Nie wierze w wierność małżeńską ze strony kobiet

Po prostu nie wierzę w wierność kobiet, które wychodzą za mąż w wieku 23-28 i miały by z tym jednym partnerem spędzić już resztę swojego życia... nikt mnie nie przekona, że taka kobieta nie zdradzi prędzej czy później

w wolnych chwilach obgryzam sztachety

to samo mozna poweidizec o facetach

już antoni kosiba wiedział że "wszelkie zło od baby pochodzi"

brał slub, bedac w takim przedziale wiekowym, ja mialam 20, wiec mnie to nie dotyczy :P

Nie byłabym tego taka pewna, cjhxfhsdfh.

@oferta a więc to nie był antoni kosiba :P

i znowu mnie to nie dotyczy, przez wiele lat nie spotkalam lepszego i jestem wciaz tak zakochana i zaprzyjazniona z mezem, ze chyba lepszego nie spotkam :)

Facet potrafi zyc z jedna kobieta, ona mu wystarcza.. ma tego czego pragnie - milsoci, bliskosci, sexu (zakładam, ze jest w niej zakochany) z kolei kobieta nawet jak kocha to ok.. w początkowej fazie moze i jest wierna, mysli o nim czesto, chce byc kolo niego itp.. ale baby maja to do siebie (dosłownie kazda tak ma..) ze po dłuzszym czasie bycia z tym jednym facetem, zaczyna ja to nudzic-pojawiaja sie mysli, jakby to bylo z innym, chciala by skoku w bok tak nawet z czystej ciekawosci, a jesli juz sie pojawi facet ktora ja podnieca psychicznie i fizycznie to doslownie jeden krok do zdrady dlatego rada do panow NIE ZENIC SIE Z BABAMI KTORE MAJA MNIEJ NIZ 28 LAT!!!

my tu śmichu chichu ale w tych małżeństwach które były parami "od liceum" to wiele osób z porożem chodzi

no i o czym to świadczy

tak tak.. a ja znam ufoludka, który wylądował na terenie USA i nasa juz wysyła na jego planete swojego przedstawiciela... prosze cie.. nawet jesli mowisz prawde (w co i tak nie wierze) to jest to przypadek jeden na milon mówmy o realnych sytuacjach, dziewczynko

chociaż trzeba przyznać że starsze panie mają statystycznie nieco inną mentalność więc zwracam honor

autor tematu ma racje

cjhxfhsdfh, był ale stwierdzenie nie trafione.