Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość bo ja niestety

Powiedzcie szczerze. W wieku 30 lat lubicie ludzi ?

Polecane posty

Większość ludzi chyba zaczynam nie lubić.. U wielu osób znajdę jakas drażniącą cechę. Jeden interesowny, drugi fałszywie miły, trzeci cie tak obgada ze głowa mała. Najgorsze że z wiekiem zaczynam chyba samej siebie nie lubić bo wolałabym być pozytywną osobą która lubi ludzi a nie doszukuje się wad. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tez mam takie odczucia, po prostu z powodu mojego zniechecenia trace tez okazje do poznania fajnych osob albo przynajmniej do lepszego nastawienia do zycia

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam ciut więcej niż 30, ba, ciut więcej niż 40... ;-).

Tak, lubię ludzi i poznaję nowych, przez pracę, randki czy forum hobbystyczne (spotykamy się 2-3 razy do roku na zlotach). Sądzę, że "siedzenie" w gronie osób, które znamy od wielu lat i u których nic się nie zmienia to powolne skazywanie się na "śmierć".

To, że ludzie są interesowni, aroganccy, chamscy, nieprzyjaźni czy fałszywi... Co z tego, natury niektórych nie przeskoczymy. Takich ludzi się skutecznie odcina i idzie swoją ścieżką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię ludzi, ale oczywiście nie wszystkich. Od tych ,,nie wszystkich" po prostu się odcinam raz na zawsze. Kiedyś byłam kochająca wszystkich, naiwna i łatwowierna, ale z biegiem czasu na szczęście ta cecha we mnie zanika. Początkowo mogę stwarzać dystans, ale kiedy się do kogoś przekonam, to on zupełnie znika. Nie potrzebuję wielu ludzi do szczęścia, choć trochę tych znajomych mam, to jednak tylko z częścią tworzę bliższe relacje, na których mi zależy. Jestem ponoć najrzadszym typem introwertyka, który lubi towarzystwo ludzi, ale potrzebuje czasem odciąć się od nich w samotności 😉 Nawet od najlepszych znajomych.

Natomiast bezgranicznie kocham zwierzaki.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lubie ludzi jako jednostki, z ludzkoscia mam wiekszy problem choc czasem potrafimy zrobic cos dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Żaba Monika napisał:

Lubie ludzi jako jednostki, z ludzkoscia mam wiekszy problem choc czasem potrafimy zrobic cos dobrego.

Coś mi się wydaje, że śpiewałaś o Kulfonie... co z Ciebie wyrośnie. Także nawet z jednostkami masz problem 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Andrzej1980 napisał:

Coś mi się wydaje, że śpiewałaś o Kulfonie... co z Ciebie wyrośnie. Także nawet z jednostkami masz problem 😛

Bo martwilam sie co z niego wyrosnie, to z troski o niego.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci, że teraz dużo bardziej lubię ludzi niż wtedy, gdy miałam 20 lat. Zaczęłam więcej dostrzegać, zorientowałam się, ilu mam przyjaciół. Tylko jedno się u mnie nie zmieniło - przelotne znajomość, nawet z kimś życzliwym, to nie jest dla mnie przyjaźń. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×