Teraz już wiem, nigdy nie będę miał dziewczyny i już

Choć jestem wg wielu przystojny, bardzo wysoki, nie otyły i nie zbyt chudy Ale mam podobno za wysokie wymagania, za małą pewność siebie (w stosunku do tych dziewczyn, które spełniają moje wymagania, bo w stosunku do pozostałych, nie ma problemu z pewnością siebie). Poza tym nie mam zbytnio okazji kogoś poznać. I tak...

skoro jestes przystojny to powinienes miec dziewczyne ale nie miej z byt duzych wymagan bo zeczywiscie mozesz nie znalesc dziewczyny ile bym dal zeby byc choc troche przystojny no ale nie jestem jestem brzydal i nie stety nie znalazlem jeszcze dziewczyny a mam tyle lat co ty :o

Ty chyba chcesz się po prostu pochwalić i zaprezentować w myśl zasady "o ja biedny aczkolwiek wspaniały".

:D

A jakie te twoje wymagania kosmiczne? Masz dwie opcje, albo zmniejszyć wymagania, albo zwiększyć pewność siebie:P Boże drogi, poderwij jakąś dziewczynę po prostu, czy to nie wykonalne?!:(:(

niczym nie uzasadnione rozdete ego autora powoduje ze nie bedzie mial dziewczyny

Przynajmniej ja odnoszę wrażenie, że w wieku dwudziestu kilku lat praktycznie wszystkie atrakcyjne dziewczyny albo maja chłopaków albo mężów a czasem już dzieci. Ciągle się słyszy, że jest dożo wolnych i atrakcyjnych. ale kiedy się je zobaczy na własne oczy widać od razu czemu są wolne. Bo są chyba atrakcyjne tylko w oczach cioć i wujków.

Aha, to takie wymagania stawiasz:P To jak najbardziej, bądź sobie samotny:)

Rozdęte ego od razu. Po prostu chciałbym się zakochać, coś poczuć a nie być z dziewczyną, do której nic nie czuje. To chyba byłoby nie fair również wobec niej..., nie?

--Pieprzona Feministka Czyli co? Powinienem patrzeć na wnętrze a nie na wygląd tak? Np wziąć sobie jakąś chłopowatą krótkowłosa feministkę? Rozumiem, że jedynym warunkiem jest , żeby była kobieta a nie mężczyzną? choć czasem to trudno stwierdzić bez badania lekarskiego

Taa chyba trzeba się przerzucić na te, które mi się nie podobają...trudno Może jakoś dam radę. Trzeba porzucić marzenia o miłości..A może wtedy inne się mną zainteresują, bo podobno kobiety interesują się tylko zajętymi facetami

Nie jestem krótkowłosą chłopowatą feministką, jeśli to miała być do mnie dygresja, ale pojebstwem jest wyznaczanie "fajności" dziewczyny biorąc pod uwagę wygląd. Laska może być cudowna, ożenisz się z nią po pół roku, i okaże się największa zołzą jaką świat nosił, i co? Będziesz z nią ze względu na długie nogi? Kobiety nie grzeszące urodą są najbardziej wartościowe. W sumie, to nawet dobrze, że na takie nie patrzysz...

Brzydkie kobiety to z reguły takie, które nie potrafią o siebie zadbać, spotykają jakiegoś szczura pokładowego, i razem sobie szczurkami zostają. Ja mówię o brzydkich, lecz nie chodzących w łachach i z brudnymi pazurkami:)

autorze jak ci sie jakas naprawde spodoba to wystarczy podejsc i sie z nią umowić, zadna filozofia, ale tego juz nikt za ciebie nie zrobi

--->Annonim7 Tak ale muszę umawiając się z nią omijać wzrokiem jej palce, żeby choć do tego czasu nie wiedzieć, że jest zajęta. Dlaczego podobają mi się tylko zajęte? Skąd wiem, że są zajęte zanim je poznam?

podobają ci sie zajete bo one generalnie są pewnie atrakcyjne i wszystkim sie jakos podobają, z tegoż własnie powodu są zajęte, szukaj w nieco młodszym targecie, ale znowu nie za młodym

Oj Ty biedny nieszczesliwy... :P

tylko rób badania swoim przyszłym partnerkom seksualnym na obecność wirusa HIV

Dnia 10.06.2010 o 19:49, Nie będę miał dziewczyny 26 napisał:

Choć jestem wg wielu przystojny, bardzo wysoki, nie otyły i nie zbyt chudy Ale mam podobno za wysokie wymagania, za małą pewność siebie (w stosunku do tych dziewczyn, które spełniają moje wymagania, bo w stosunku do pozostałych, nie ma problemu z pewnością siebie). Poza tym nie mam zbytnio okazji kogoś poznać. I tak...

Przerost ambicji nad treścia. Widocznie nie jestes taki "superaśny"jakim sam siebie widzisz. Spelniaja wymagania Twoje. Ale czy Ty ich? Watpie. 

Dnia 10.06.2010 o 21:02, Pieprzona Feministka napisał:

Boże drogi, poderwij jakąś dziewczynę po prostu, czy to nie wykonalne?!:(:(

Jak się nie jest przystojnym, to niewykonalne.