jestem przewrażliwiona czy może on ma ciężko na noc

bo już nie wiem gdy się spotykamy a on jest z nocnej zmiany to dzwoni do kolegi i mu opowiada co tam w pracy było i jak ustawili a ja mam tylko trochę na karcie i nie będę przecież wydzwaniać do nikogo ani kumpeli bo on gada?

nikt tak nie ma?

nie rozumiem tego co napisałaś, możesz jaśniej ?

ja za piątym razem (chyba) zrozumiałam.... jak skończy rozmawiać, to powiedz, że Ci się nie podoba, że gada przez telefon o pracy kiedy jest z Tobą.. i koniec :)

ja nie rozum miem

chyba chodzi o to, że będąc po nocnej zmianie on dzwoni do zmiennika upewnić się czy wszystko gra - a ona w tym czasie się nudzi ale dzwonić do nikogo nie chce bo ma mało na karcie :D zgadłam? ;)

no właśnie tak mi się wydawało, ale nie sądziłam, że to problem wart dzielenia się na forum.... Liczyłam na jakis skrót myślowy zawiłej sytuacji :) Autorko, rozmowa to podstawa:)

karygodna no właśnie dzieki za info i ze mnie rozumiesz ale jak on gada to długo i nawet tak do ponad 2 godziny a ja nie wiem co mam robić gdy się już umyję i nawet jak mam inne myśli to i tak mnie zauważa za ważna się robię, tak mi mówi, gdy mu mówię żeby się tak nie przedłużał z tymi rozmowami i nie wiem już jak z nim rozmawiać bo on tak ma cały czas już

ja mu właśnie mówię żeby skracał swoje rozmowy i może mam mu powiedzieć żeby skracał myśli?

zaśnij a gdy on skończy rozmawiac i zacznie się do ciebie dobierać odpowiedz:" teraz możesz zadzwonic do janka* żeby ci ulzyl" :) jak rozmowy nie skutkuja to moze taki.... dowcip da mu do myslenia.... ;) chyba mnie dzis sloncze wykonczylo :)

a potem bo zapomniałam już powiedziec a może to ważne nie mam już ochoty czy to noc czy dzien bo juz wszystko slyszalam o tych ustawieniach gdzie i jak

to może jest dobry pomysl :) bo już mi brak nerwów chociaż on jest bardzo dla mnie dobry i przystojniak i taki trochę napakowany ale nie za dużo bo za dużo już mu powiedzialam nie lubie bo to jest takie głupie a mnie też ten upał zrobił kisiel z mózgu w głowie

autorka jest kretynka. bez kitu. kretynka do kwadratu.

ja ciebie i nikogo tutaj ani gdzieś indziej ztąd nie obrażam niczym ani nic nie mówię złego o kimś a ty mnie obrażasz żal mi ciebie

no nie wiem czy dam radę bo się pokłóciłyśmy z przyjaciółką i on mi to wypomina cały weekend, że taka jestem dla niego i w ogóle :(

i dalej tak mam jak było nic się nie zmienia i nie wiem czy ja to już wszystko wytrzymam na dłuższy czas :(

dziwne, ze pracujacy facet zadaje sie z dzieckiem :O:O

jakim dzieckiem, my nie mamy dziecka, może mi ktoś poradzi jak się z tym wszystkim pozbierać?

marne prowo Słońce :D:D:D:D

Ardala Zacznij używać znaków interpunkcyjnych, bo nie da się przeczytać- a co dopiero zrozumieć tego co piszesz...

co to jest prowo-słońce?

ale gdy się rozmawia to przecież bez tych znakow jakos sie mowi i rozumie, co nie?

Bardzo ciekawy temat :)

dziękuję za to że uważasz ze piszę ciekawy temat o moim problemie freshcool :) a ty ale piszesz jak debil słońce teraz dałaś czy dałeś popis bad behavior bez względu na twoje możliwości zrozumienia i moje pisania jakoś inni rozumieją i nie pisz do mnie słońce BO NIE JESTEM TWOIM SŁOŃCEM I NIE BĘDĘ

ale, dobrze, zaczne. specjalnie-dla "was urzywać/ znaków! interpunkcyjnych (ale?trudne..slowo), ,,,, zeby .?!?wam się ::: lepiej;czytalo teraz'"",,,""'lepiej?????

Nie przejmuj sie tym co tu inni pisza i rob swoje bo do ladu znikim tu i tak nie da sie dojsc trzymaj sie

wyżej jest bardzo głupi podszyw ja nie robię błędow ortograficznych a jeśli nawet to nieczytelne i zrozumiałe ale temat jest oczym innym a nie o błędach i chcę jakijś pomocy jakiejś życzliwości od was tutaj a nie napadania bo napadać to ja też umiem i moge ale nie robie tak

GDY MÓWISZ NIE UŻYWASZ ZNAKÓW INTERPUNKCYJNYCH, ALE UŻYWASZ INNYCH ŚRODKÓW, KTÓRE SPRAWIAJĄ, ŻE DA SIĘ CIEBIE ZROZUMIEĆ! NP.stosujesz pauzy, podnosisz, ściszasz głosa. Chyba inaczej mówisz to samo zdanie, gdy np chcesz zapytać :). Zadufane w sobie dziewczę, które się wysłowić nawet nie potrafi...

alamiracle dzięki za dobre słowa :)

głos*