potrzbuję rozmowy poważnej z kims kto mi pomoże się otrząsnąć...

czy był ktoś moze z Was w podobnej sytuacji co ja?? od trzech lat nie jestem ze swoją pierwsza miloscia skonczyłam ten związek z rozsądku bo zawsze go kochałam,,,zdradzil mnie...próbowałam przez to przebrnąć ,,,jednak nie dało rady...do tego doszło to ,iż wyprowadził sie do innego miasta...zaczal mnie olewac...być chamski itd...kłótnie i jego trzaskanie drzwiami w moim rodzinnym domu rozstrajały mnie zupełnie....od pół roku mam kogoś...kogos kto bardzo mnie szanuje,,,dba o mnie...kupuje co jakiś czas kwiaty...robi wszystko dla mnie...a jednak nie umiem go pokochac tak jak tamtego :( czemu?? czy juz nigdy nie pokocham nikogo...???

nie przejmuj sie tez bylam w dlugim zwiazku ktory zakonczyl sie zdrada i bardzo cierpialam nastepny chlopak nie spelnial moich oczekiwan wszystko bylo z nim jak najbardziej wporzadku byl przystojny bardzo inteligentny zabawny itp... ale nie moglam zerwalam z nim poczekalam jakis czas i zakochalam sie na zaboj znowu nawet bardziej niz poprzednio...(pomimo ze ta moja nowa wielka milosc mnie rowniez zrobila w huuuuja to wiem ze sie da zakochac pare razy widocznie to nie jest ten z ktorym teraz jestes musisz poszukac innego badz poczekac bo szukac na sile nie ma co ...

Autorko, nic na siłę. Jeśli czujesz, ze to nie to, to się nie angażuj. Szczerze powiedz facetowi jak wygląda sprawa. Nie zwódź go, nie rób mu złudnych nadziei. tylko szczerze z nim porozmawiaj. Uwierz mi, że lepiej zaczekać na kolejną prawdziwą miłość, niż pakować się w związek bez przyszłości, tylko po to, aby nie zostać samotną kobietą. Jeśli zrobisz coś wbrew swojemu sercu, będziesz tylko cierpieć. A przy okazji i ta druga strona. 3mam za Ciebie kciuki. Powodzenia.