krwawienie, 2 miesiąc ciazy..

Jestem w 7 tyg, ciązy. Pracuje w firmowym sklepie odziezowym, a dzis przyszła dostawa butów, podniosłam karton który ważył ok 6kg i zaczęłam krwawic, co prawda bardzo mało, ale jednak.. Czy to cos powaznego?

A skąd my to mamy wiedzieć? Mogło się np odkleić łożysko, więc nie siedź na forum tylko pędź do szpitala.

własnie po to pytam, zeby sie dowiedziec czy wiecie. Nie moge isc do szpitala, jestem w pracy do 15, a nie mam nikogo na zmiane, moj kierownik jakby sie dowiedzial, ze zamknelam sklep to by mi od razu rzucil dyscyplinarką

ja tez jestem w ciazy idz szybko do lekarza nie powinnas dziwgac to jest zabronione

zadzwon do swojego ginekologa

Co za bzdury, nie rzuciłby Ci dyscyplinarką bo o to wcale nie łatwo a podstawą do tego nie jest zamknięcie sklepu z uwagi na ciążę.Jeśli wolisz ryzykować stratę ciąży bo szefunio będzie miał nerwa - to przecież nikt Cię nie zmusi.

Zgadzam się,do szpitala jedź,bo możesz poronić.Każde plamienie,bądź krwawienie w ciąży jest czymś spowodowane i należy to sprawdzić!A w ciąży się nie dźwiga,nie wiedziałaś o tym?

A co dla Ciebie autorko jest ważniejsze?Chyba jesteś niezdecydowana!

mam w pracy 2 kolezanke w pracy, która jest w 6 miesiacu i gdy powtarzam jej, ze nie moge tego i tamtego to ona mi odpowiada wez nie pierdol ja wszystko robie i jakos zyje i nic mi sie nie dzieje ;/

Ale Ty nie jesteś nią i każda kobieta i jej organizm inaczej reaguje!Moja koleżanka też dźwigała,sprzątała ito. i urodziła zdrowe dziecko,a ja nie dźwigałam oszczędzałam się i co?Poroniłam!I co Ty na to?

nie no brak mi słow..... autorko..pędem do szpitala :/

zadzwonie do swojego ginekologa bo wyjsc z pracy sie boje

To rób,co chcesz jak wolisz stracić ciążę Twoja sprawa.Pytałaś czy to jest coś poważnego,piszemy Ci,że tak,że powinnaś jechać do szpitala,a co Ty z tym zrobisz,to już jest Twoja sprawa!

Ok, według lekarza mogła pęknąc jakas tkanka z nadżerki bo zapomnialam zaznaczyc, ze mam i to dosyc duzą

Aha i przez tel.Ci to powiedział???Nie zbadając?Nieźle!

Jakoś mi się wierzyć nie chce. przy podnoszeniu mogło odkleić się łożysko. nie wierzę, że jakikolwiek lekarz powiedział "spokojnie, to pewnie z nadżerki" i nie zlecił natychmiastowej kontroli...

no a jednak, poprosil o moje imie i nazwisko spojrzał w historie, zapytał i intensywnosc krwawienia i po tym taka diagnoza

Boże dziewczyno!powiem wprost,przestań zadawać takie głupie pytania!Bo my Ci piszemy co i jak,a Ty swoje,a może to,a może tamto.Dobrze wiesz,co powinnaś zrobić,bo juz Ci to pisałyśmy!LEKARZ POWINIEN CIĘ ZBADAĆ,POWINNAŚ POJECHAĆ DO SZPITALA,A NIE PRZEZ TEL.RADZIĆ SIĘ LEKARZA W TAKIEJ SPRAWIE!!!