Chce sie wyprowadzic z domu! ojciec chce bym zwrocila mu pieniadze.

Mialam juz dosc mieszkania z rodzicami,teraz mam lepiej, zarabiam, stac mnie na wynajecia wlasnego mieszkania. Chce zabrac swojego syna i wynajac swoje mieszkanie na poczatek.Jestem tylko w szoku. Dzisiaj ojciec spytal sie mnie czy zamierzam mu zwrocic pieniadze za to ze przez ostatnie 5 lat ja i moje dziecko bylismy na jego utrzymaniu. Powiedzialam mu ze sie postaram, a on mi wtedy odparl ze zarowno moja matka, ja jak i nawet moje dziecko jestesmy jego wlasnoscia i to on powinien wlasciwie decydowac czy mozemy sie wyprowadzic, czy moge swojego syna zabrac czy nie. Proponowalam mu ze bede mu dawala 300 zl miesiecznie, ale nic nie odpowiedzial.

może się pałować. P.S. Prowokacja 0/10

To nie prowokacja, bylam na jego utrzymaniu przez 5 lat. Wiele przyczyn zlozylo sie na to ze nie moglam pracowac lub mialam marnie platna prace. Teraz troche polepszyl sie moj status materialny i mysle o wynajeciu mieszkania, ale ojciec twierdzi ze jestem mu powinna pieniadze.

ze jestem mu powinna pieniadze interesujace

* winna

ja też uważam że powinnaś oddac mu pieniądze. każdy kto ma honor by tak zrobił.

prowo!:D pomijając już to że takie sytuacje gdzie rodzice żądają pieniędzy od swoich dzieci się zdarzają:O:D

ze ojciec zapukal do mnie po 30 latach zadajac alimentow bo jako stary czlowiek nie mogl sie utrzymac, cale zycie byl alkoholikiem , nigdy nie probowal ze mna zlapac kontaktu, nie palcil alimentow na mnie.Dzieki bogu sad oddalil jego pozew

a ja uwazam ze ojciec nie chce bys wyprowadzala sie nie wiem takie mam wrazenie z tego co napisalas

pewnie nie chce żebyś się wyprowadziła ,ale nie tędy droga. Każdy z nas był na utrzymaniu rodziców. Po prostu się wyprowadź to twoje życie.

niech ci ojciec wystawi fakture najlepiej :/

który pewnie boi się że cię straci:(

Ojciec się boi żebyś mu kolejnych bękartów nie naznosiła do chałupy. Bo może finansowo nie wydolić

Teraz chce sie wyprowadzic, bo zaczelo mi sie lepiej ukladac w zyciu. I nie rozumiem czemu juz ktos wyzywa mojego syna od bekartow to raz. Dwa ja po urodzeniu swojego syna nie moge juz miec drugiego dzieci. Pod czas porodu nastapily komplikacje.

twój stary to jakiś pazerny toksyczny chciwiec... ciekawe czy ma rachunki i faktury bo jeśli nie to moze Cię cmoknąć!!! moze najwyżej pozwać Cię o alimenty ale o tym już sąd będzie decydował.. lepiej mu dawać 200 zł w alimentach niż jakiś wirtualny dług gdy was utrzymywał!! postaw na swoim i nie daj się!