Gdzie są stare, dobre podszywy?!

Od dawna już nigdzie żadnego fajnego nie widziałam, jedynie jakieś suchary :( Czy nie powstanie już żaden podszyw-legenda w stylu wygłodniałego lamparta?

zjec kupe

Fantazyjność, kunszt, polot dzisiejszych trolli internetowych zostały drastycznie spłycone , napływowa fala mało wykształconych ludzi, pęd za tandetą i tanią sensacją zebrały straszne żniwo. Oto mistrzowie ciętej riposty siedzą cicho w górach podziwiając krajobrazy gdyż wszechogarniająca komercjalizacja i pośpiech wyrugowały człowieczeństwo ze społeczeństwa .

Amen.

To pisał mój podszyw.

ja jestem jednym wielkim podszywem, robie to czesto i na pomaranczowo hihihi

a to byl muj podszyw

Wyjadę w bieszczdzką głuszę by śladem pierwszych hippisów RP(prl)wypalać w pocie czoła węgiel drzewny i gasić pragnienie przy użyciu samogonu "self hand made"a także delektować się dymem z soczystego zawijasa tytoniowego- peace brothers and sisters!

Moim ulubionym zajęciem jest czyszczenie podłogi językiem w mojej prywatnej toalecie publicznej. Jest to czynność wymagająca niezwykłego skupienia umysłu oraz koncentracji i użycia niezwykłej siły i sprawności fizycznej. Dzięki temu czuję się niezmiernie potrzebny światu, a moje życie nabiera sensu

poprosze o podszyw nie majacy szansy na realizacje :D

I ja do Ciebie dołącze albowiem pije,pale, qnia walę i takie życie chwalę!

Codziennie rano wstaję z łóżka z lubością, aby nałożyć na siebie mój ulubiony strój stonki ziemniaczanej, po czym opuszczam swoje siedlisko celem spożycia jak największej ilości kartofli moich sąsiadów Alojzego i Wacława. Kiedy skończę już ten codzienny rytuał powracam do siedziby z poczuciem spełnionej misji, ze świadomością wspaniałości chwili oraz w pełnym stanie nirwany

szczytem szczytów są jednak podszywy które podszywają się do czarnych nicków tak że nie ma żadnej różnicy w wyglądzie nicka

psychiczna i szukam psychiatry terapeuty wolontariusza

szukam również różowych Azerbejdżańskich sznurowadeł z marca roku 1897, gdyż brakuje mi takowych do mojej kolekcji, z której to planuję we własnym garażu ułożyć dokładną replikę Krzywej wieży w Pizie w skali 1:1

Z bijącym sercem, nie bez obaw zaprzątających moją duszę od poranka skroplonego orzeźwijącą rosą, kiedy kur pieje, szybkimi uderzeniami czerstwych, spracowanych dłoni odświeżam forume, by nacieszyć oczy wysuszone od łez tęsknoty forumowymi loszkami, nieskażonymi dotykiem plugawych rąk mężczyzn, a umieszczające dla chamstwa, starym polskim zwyczajem, swoje konterfekta i podziwiam te lica, niczym żywcem wyjęte z obrazów samego Rubensa, a nawet Pollocka.

Przy odpowiednim zagięciu kontinuum czasu i przestrzeni zwycięże wybory prezydenckie 2010

A poza tym to lubię kroić chleb latarką

NIE majacych szansy, powtarzam :D

Nie jestem wcale głodny tylko jestem na diecie bo muszę zrzucić parę kilo. Spożywam algi morskie...... No to jak jedziemy w tę bieszczadzką głuszę?

Wyciągam drobne z krat wycieraczki przed kościołem, a później się z tego spowiadam

Regularnie spowiadam się z każdego dobrego uczynku.........ps więcej grzechów nie pamiętam.

Kiedy idę do spowiedzi, to ja udzielam sakramentu pokuty

By dowieść iż najlepsze warunki do osiągnięcia prędkości światła są w Paryżu co roku latem skaczę z Wieży Eiffla z latarną wciśnięta między pośladki

W głebinach afrykańskiego jeziora Tanganika u podnóży pokaźnego Kilimandżaro i w słońcu prażącym, swobodnie i zamysłem chlupam się. Wtem niepostrzeżenie nurkuję, taflę wody przecinawszy, i znikam niczym wymazany gumą myszką na chwil parę. Gdy już wszyscy o mnie zapomną, podpływam niepostrzeżenie pod nieopodal na wodzie dryfującą lilię, i tak, niczym podstępny aligator sunę powoli lecz miarowo w kierunku stadka pojących się i swoje młode gazel. A potem jest rzeźnia

ten podszyw z latarka jest w deche:D:D:D

W swej bezwzględności,majestacie i sile jaką mnie- drapieżnika obdarowała natura przemierzam afrykańską sawannę,zgrabnie omijając kupy pozostawione przez niemieckich turystów podczas safari,polując na bankomaty by wypłacić nieco gotówki na zakup broni dla lokalnych partyzantek pieczołowicie chroniących wodopoje przed atakiem komarów!

wieczorem a czasem i w nocy o północy staję się bardzo ochoczy niestety, nie staje mi :(

nie ucz ojca dzieci robić.

Mam dwa fallusy ale chwale się tylko trzecim