moj chlopak i jego koledzy:(

krotko i na temat. jestem z markiem od pol roku, kocham go i szanuje. marek ma kolegow, ktorych nienawidze, tak nienawidze:o to typowe cwaniaki, playboye, tanie lowelasy. często marek zabiera mnie na piwo i zawsze muszą zjaiwć się oni. ubliżają mi, kiedy nie ma marka, jeden probowal się do mnie dobierać ale sucho go zgasilam:o mowilam markowi to powiedzial ze to zarty, ze to sa zajebiscxi kolesie. ta bardzo:o ostatnio sie o to poklocilismy to on mi wygarnal, ze dobre jego koledzy moiwli, ze nie jestem nic warta, ze zasluguje na kogos lepszego i ma ochote wrocic do wolnosci. zrobilo mi sie smutno:( jego koledzy są wszedzie. jak isdziemy na rankde toz jego kolegami, do kina z jego kolegami na to co oni chca, czuje sie jak piate kolo u wozu. ktorys z nich nagadal, ze widzieli mnie na miesice z innym kolesiem , podczas gdy ja bylam na uczelni:o im uwierzyl:o co robic?

seks tez uprawiacie grupowo?

Ja pierdole dziewczyno nie wierze.. Ty sie dajesz tak traktowac?? Rozmawialas z chlopakiem i mimo to nic nie zadziałał? Widac ze chyba bardziej mu zalezy na kolegach niz na Tobie, Skoro Ci powiedzial taki tekst " ze nie jestem nic warta, ze zasluguje na kogos lepszego i ma ochote wrocic do wolnosci" no to ja bym sie nie zastanwiala.. RZUC Go w cholere!! Chlopak powinien dziewczyne na rekach nosic miec jakis szacunek!!

rzuć go i nie morduj się.

jestes slepo zakochana!!!!!! poprostu przyzwyczailas sie do niego to nie jest prawdziwa milosc uwierz mi, powinnas przestac sie z nim spotykac on nie traktuje cie powaznie