Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobietka23latka

74letni pan? Czy nadaje sie do opieki nad dzieckiem

Polecane posty

Gość kobietka23latka

Moj maz ma tylko dziadka, ja mam rodzicow ktorzy pracuja. Wiec postanowilam ze moim synkiem bedzie opiekowal sie dziadek mojego meza. W koncu mieszkamy z tym czlowiekiem wiec jak moglby odmowic, gorzej jest tylk z tym ze on zazadal tego by o opieke nad dzieckiem prosil go moj maz a nie ja. Dziadek mojego meza jest zdrowy, ma duzo sily. Bardzo chetnie zajmuje sie malym, moj maz go bardzo kocha, w koncu w jego zyciu dziadek pelnil bardzo wazna role. Problem w tym ze staruszek ma bardzo dziwne wymagania. Kiedys ja go prosilam oto by zajal sie dzieckiem to powiedzial ze chce by go wnuk oto poprosil a nie ja. Zatkalo mnie, nie wiedzialam nawet co powiedziec. Nasz synek ma 3 latka, często przebywa z pradziadkiem. Dziadek mojego meza nigdy nie mowil ze mnie nie akceptuje, po prostu uwazam to za glupote. Moj maz caly czas mowi ze jego dziadek ma taki charakter, bardzo trudny do wytrzymania. Dziadek niestety jest wdowcem, mama mojego meza tez nie zyje. Gdybym dziecko zostawila pod opieka kobiety czulabym sie spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość affass
sama się zajmuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka23latka
Ja sama na zmiane z mezem rowniez zajmuje sie dzieckiem, ale oprocz tego pracujemy, wiec ktos musi zajac sie malym jak jestesmy w pracy. Powodow do obaw nie ma, dziadek mojego meza ma jeszcze dosc sily by zajac sie dzieckiem. Z reszta moj maz mowil ze przy jego dziadku nasz syn jest bezpieczny. Troche charakter tego czlowieka mi przeszkadza, ale juz sie z tym pogodzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ oczywiście że się nadaje
starsi ludzie mają jakoś większe podejście do dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia 432
Moimi dziećmi jak były małe też sie zajmowała moja babcia czyli ich prababcia, też miała koło 70 tki, dobrze sie jeszcze trzymała. Mnie niepokoiło z kolei to że babcia była aż nazbyt pracowita, nie mogła w miejscu usiedzieć i - mimo ze jej nigdy o to nie prosiłam zeby coś mi robiła w domu to ona stawiaqła sobie jakby za punkt honoru zeby zanim my wrócimy zdążyć ugotowac, zrobić pranie, pozmywać, posptzątac, warzywo wypielić, przetwory zrobic itp itd, Szkoda mi było dzieci bo często ciągała je na ta działkę i musuiały siedziec na kocyku albo nawet i w domu ciągle coś robiła a synek raz z krzesełka np spadł... Po powrocie z pracy musiałam najpierw wysłuchac stękań jak to ja nogi bolą, kręgosłup , ręce bo tak sie nachodziła, narobiła a jeszcze ciasto nam upiekła... Pamietam ze wtedy wszystkie kolezanki mi zazdrosciły jak to ja mam dobrze bo nie płace za niankę a jeszcze do tego wszystko zrobione jak wracam to zero obowiązków, a ja tak wtedy sobie marzyłam ze mógłby być syf w domu ale zeby była miła atmosfera, zeby babcia ze mna porozmawiała o normalnych codziennych sprawach a dzieciom poczytała czy sie z nimi pobawila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
Postanowiliście z mężem, że WASZYM dzieckiem zajmie się dziadek. A dziadek ma na to ochotę? pytaliście go może o zdanie? to że jest sprawny nie znaczy jeszcze że ma być waszym darmowym służącym, są przedszkola, płatne opiekunki. co innego zająć się i pobawić co jakiś czas, a co innego zmieniać styl życia i brać na siebie obowiązk pełnoetatowej niani i w takim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_mammba
Chyba żartujesz :o Bałabym się zostawić dziecko pod opieką osoby w tym wieku. Bałabym się, że pod moją nieobecność starszy Pan dostanie zawał, wylew czy szlag go trafi. Bałabym się zostawić 3 letnie, ciekawe i żywe dziecko z kimś, kto nie ma już siły za nim biegać i towarzyszyć mu w zabawach. Musiałabym na głowę upaść :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka23latka
Dziadek mojego meza bardzo chetnie zajmuje sie dzieckiem. Niestety kilka razy postawil glupie warunki ze to moj maz ma go oto poprosic a nie ja. Poza tym moj maz rowniez jak byl maly zostawal pod opieka dziadka. Dziadek jest troche toksyczny, ale jak moj maz go o cos poprosi to nigdy mu niczego nie odmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka23latka
Ale czemu tak od razu zaczynacie sie oburzac. Przieciez to normalne ze skoro mieszkamy z nim to on moze sie zaopiekowac naszym dzieckiem. Dziadek mojego meza jedyne co robi to tylko opiekuje sie dzieckiem, jest juz na emeryturze. Ja zostawiam jedzenie dla dziecka, on musi je tylko podgrzac. Dziadek zajmuje sie dzieckiem nawet 3 dni pod rzad, gdy ja i maz jestesmy poza domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_mammba
Ja się oburzam, bo dla mnie to skrajna nieodpowiedzialność i już. Rozumiem czasem zostawić dzieciaka z dziadkiem na godzinę czy dwie... Ale na litość ... 74 letni dziadek sam na sam z 3 latkiem?! Nie boisz się w ogóle? Myślisz czasem, ze może dziadkowi zrobić się słabo? Źle się poczuć? Twój 3 latek nie zadzwoni do Ciebie, żebyś przyjechała, bo dzidziuś leży nieprzytomny :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_mammba
Jeszcze jedno. Uważam, że skoro powierzamy komuś opiekę nad własnym dzieckiem, to powinniśmy zadbać o jego bezpieczeństwo. Rozumiem, że dla Ciebie wszystko jest w porządku, nie martwisz się, nie przejmujesz. Dziadek w końcu okaz zdrowia. Mam nadzieję, że się nie przeliczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są różne dziadki, ale jest jedno pewne, że w tym wieku ma się już różne przyzwyczajenia i cierpliwość już nie tą...co za młodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka23latka
Moj maz w dziecinstwie tez spedzal kazda wolna chwile ze swoim dziadkiem, i co? dziadkowi jakos nic sie nie stalo, dalej ma tyle samo sily jaka pewnie mial wtedy. Z reszta dziadek lubi jeszcze kopac w polu i nigdy nie powiedzial ze ci meczy pod czas opieki nad naszym synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
Malinowa --- bez przesady... mną i moimi siostrami też często opiekowała się prababcia - i nikt w tym nie widział niczego dziwnego, bo... było to 20 lat temu :) teraz te standardy opieki nad dzieckiem są mocno przesadzone :) myślę, że dziadek spokojnie może się dzieckiem zająć; jak chce, żeby go wnuk o to poprosił - to niech poprosi; 74 lata - to już się miewa takie różne swoje dziwactwa, fanaberie, itd. - i ma się do tego prawo :) jak znacie go dobrze, mieszkacie z nim - to żadnego problemu nie powinno być :) dla malucha to fajna sprawa przebywanie z takim staruszkiem, bo jest to taka sytuacja, kiedy dzieciak też uczy się tolerancji, cierpliwości, poszanowania drugiego człowieka - właśnie dzięki tej, brzydko mówiąc "starczej" sztywności - nie ma mowy o tym, że wszystko jest tak, jak sobie maluch zażyczy... bo czasem musi być tak, jak sobie zażyczy dziadek :) z resztą - będziecie obserwować dziecko, jak się okaże, że jest w tej sytuacji jakoś nieszczęśliwe - to ją przerwiecie, i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_mammba
No to po co w ogóle pytasz innych czy 74 letni Pan nadaje się do opieki nad dzieckiem, skoro uważasz, że tak? :o Oczekiwałaś, że wszyscy tu przyklaśniemy jaki to wspaniały pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko żebyś kiedyś nie znalazł
a twóch trupów w domu. Dziecka i dziadka:(:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [] [] []
dokładnie masz racje żeby dwóch trupów nie było. Pożar jakiś czy wybuch. Dziadek nastawi ziemniaki na gaz wykipią zatrują się gazem albo pożar bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollercoaster
"ktos musi zajac sie malym jak jestesmy w pracy" MUSI? Naprawdę? Nie, to Ty musisz zapewnić mu opiekę w taki czy inny sposób. Rodzice to jedyne osoby, które coś muszą. "Przieciez to normalne ze skoro mieszkamy z nim to on moze sie zaopiekowac naszym dzieckiem." Może, nie musi. I ma prawo nie chcieć. Jak Cię czytam, to nie dziwię się, że z Tobą dziadek negocjować nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [] [] []
moja babcia miała dokładnie 74 jak umarła:( na zawał. A w domu też jaja odstawiała potrafiła położyc pokrywke na palnik od gazu albo jak wróciła z miasta papierosa na rolke papieru toaletowego:( dobrze,że sąsiadka do niej przyszła bo by był pożar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [] [] []
albo traciła przytomnośc..... i leżała w pokoju ........... więc jeśli chcesz miec czyste sumienie nie zostawiaj dziecka.... Praca pracą ale w tym wypadku zostań w domu z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [] [] []
Dziewczyno mówie poważnie..... nie zostawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieto czy ty rozum straciłaś
Jak możesz zostawić swoje dziecko pod opieką człowieka który nie ma kwalifikacji do opieki nad dziećmi :( takim idiotkom powinni odbierać dzieci :( kobieto wynajmij wykwalifikowaną opiekunkę do dzieci zanim stanie się jakaś tragedia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowy lekoman
człowiek w tym wieku sam potrzebuje opieki i nadzoru. Więc jak może się kimś zajmować? A tym bardziej dzieckiem? Ludzie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
To, że dziadek dobrze zajmował się twoim mężem jeszcze o niczym nie świadczy. było to zdaje się, ze 20 lat temu z okładem? Chętnie zajmuje się malym - ale z doskoku, pełna opieka może go zwyczajnie przerosnąć, bo TO CIĘŻKA PRACA nawet dla mlodej osoby. Co innego jeśli ma od czasu do czasu pomóc, a co innego jeśli chodzi o pracę 9 godzin co dzień. Poza tym dziadek jest facet, sama piszesz toksyczny i uparty. Nie wyjaśnisz mu obecnych poglądów na opiekę, nie wytłumaczysz, że dziecko np. ma alergię albo na coś mu nie powinien pozwalać. Albo że powinien chować swoje pigułki na nadciśnienie. W tym wieku jednak gorzej się kojarzy, brakuje wyobraźni, i nie pamięta się już co może zmajstrować kilkulatek. Z drugiej strony 74 lata to nie jest jakiś straszny wiek, wszystko zależy, mam 80-letnią ciotkę która za facetem się rozgląda i do zramolenia jej daleko, choć kłopoty ze zdrowiem naturalnie jakieś ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie starszy pan
chce wam pomoc, a wy ko wykorzystujecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfdzfda
W tym wieku to siły już nie te.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×