Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tylko__ja

Co robic. Prosze o radę. On sie nie odzywa a ja wariuję...

Polecane posty

Czesc. Chce Was prosic o radę, bo sama już nie wiem co myslec. Mam mętlik w głowie. Chodzi o pewnego faceta ( a co by innego ) Otoż znam go ze szkoły (Mijaliśmy się na korytarzach 3 lata, ale nigdy nie zamieniłam z nim słowa) Zawsze jednak jakoś przyciagał moją uwagę. I nagle, zupełnie przypadkiem , nasze drogi się skrzyżowały. (Spotkalismy się na imprezie) Spędzilismy ze sobą cudowny wieczór, dowiedziałam się mnóstwa rzeczy o nim. . Od tego czasu minęły 2 miesiące. Przez ten okres pisaliśmy ze sobą praktycznie codziennie. Owszem były kilkudniowe przerwy, ale M zawsze się odzywał. I praktycznie zawsze robił to pierwszy. Aż tu nagle od tygodnia cisza... pewnego wieczoru, kiedy jak zwykle pisalismy (on zacząl) po prostu nie odpisał na któregoś smsa z kolei . Na początku myślałam, że ok, Przeciez nie zawsze się żegnalismy. Wydało mi się to normalne. Ale ta cisza trwa do dzisiaj... To strasznie głupie, ale wariuję.... Co chwilę zerkam na komórkę , sprawdzam czy telefon działa. Czuję się jak idiotka, bo przecież wniosek jest prosty: olał mnie i tyle. Tylko dlaczego? Zastanawiam się czy mam do niego napisac, ale jestem uczulona na to , żeby się nie narzucac. Wiem , że kobieta musi miec swój honor. Nigdy do żadnego faceta nie odezwałam sie pierwsza, ale cholera dla niego jestem w stanie to zrobic. Cholernie sie jednak boje odrzucenia i rozczarowania. Zachował się nie fair , wiec dlaczego ja mam zaczynac? Mam jednak w glowie tylko jedna myśl... że jeżeli ja tego nie zrobię to może byc koniec. Poradźcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art22
a teraz nie czujesz się odrzucona? dopiero potrzebujesz nie dostać kolejnej odpowiedzi na sms-a? jak Ci zależy to zapytaj skąd ta cisza? przecież to nie jest narzucanie tylko ciekawość :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wieszco
Ja mam to samo, nie lubie sie narzucac - jak czuje się niemile widziany to robię krok w tył i tyle, nawet kiedy boli - to chyba ta moja męska duma :) Ale napisanie kontrolnego sms-a nie jest narzucaniem - to się mieści jak najbardziej w normie. Jak nie odpowie, to wtedy daj sobie spokój i nie próbuj szukać na siłę kontaktu - bo to robi się wówczas żałosne. Nawet nie wiesz, ile można zdziałać zachowując powściągliwość, mimo że chce się krzyczeć - kilka dziewczyn, które na początku mnie olały, potem zmieniły zdanie, tylko dlatego, że nie żebrałem o kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję. Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy. On stał się naprawdę ważny i boję się komentarzy w stylu : "Daj sobie spokój". Kurcze rozum mówi jedno a serce... ehhh ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzucać się, to jeśli nie odpuszczasz mając sygnały, że on nie chce. ty nie masz żadnego sygnału. I masz prawo napisać, by sprawdzić/dowiedzieć się jakie sa jego intencje. jeśli wtedy wyda ci się, że on chce się wymigać - odpuść. w powyższym scenariuszu nie narzucasz się ani razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co.. przełamałam się i napisałam... Rzuciłam jakiś banalny tekst jak się miewa.. odpisał od razu.. tyle , że od samego początku był jakiś dziwny. Nie chcialam się narzucac i wypytawac o co chodzi, dlatego stwierdziłam , że widze , iz cos jest nie w porządku i nie będę zawracac głowy... A on na to, że przeprasza, bo ma złe dni... Cholera i co ja mam myslec????? Czekac jak idiotka, czy się kiedykolwiek odezwie...? Podświadomie wiem, że tego już nie zrobi. Tylko chce wiedziec dlaczego. Dklaczego tak nagle, bez żadnego konkretnego powodu sprawy przybrały taki obrót... Zapytac wprost i dac spokoj na zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwww2
nie, nie pytaj. Ja miałam kiedyś podobnie, pisaliśmy, pisaliśmy, miało dojść do spotkania, po czym cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie żałujesz, że się nie dowiedziałaś o co chodzi..? Boję się , że jeżeli nie zapytam to będę miała nadzieję, będę się łudziła.. a po co... Chce po prostu wiedziec na czym stoję. Tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfkmvd
Napisz, ze jeśli będzie chciał pogadać, to może na ciebie liczyć i tyle, poczekaj na jego ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zdecyduję się wyslac smsa .. takiego od serca. napisze prawdę , ze to wszystko jest cholernie dziwne. Poproszę o szczerosc. Zapytam czy tekst o problemach jest tylko pretekstem. Przynajmniej bedę wiedziała... chcociaż tyle.. chociaż tyle. A potem dam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwww2
ale on Ci i tak nie powie,że to pretekst - nawet jeśli to jest pretekst. Faceci nie potrafią być aż tak szczerzy. No ale próbuj skoro chcesz. I daj znać co napisał czekam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuję. jeśli się odważe to dam jutro znac. Mam nadzieję , że nie odbierze tego jako nachalnosc. Jest mi to chyba winien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwww2
ja niestety muszę przyznać,że byłam w stosunku do kogoś nachalna. Jak teraz przypomnę sobie o tym, to jest mi strasznie głupio. A ten ktoś i tak zaczął znowu do mnie pisać, z tym że ja go już nie chcę. Jeśli jest tak jak piszesz, to nie wyjdziesz na nachalną. Napisz teraz, bo nie wiem czy jutro będę. A ciekawi mnie ta sprawa, bo miałam podobnie :) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwww2
hmm byliśmy umówieni na nasze pierwsze spotkanie, już na konkretny dzień, ale się nie odezwał. Bardzo po chamsku :) więc ja mam mega dystans już do tego wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże jak sobie tak myślę.. po co było to wszystko.... po co faceci to robią.. zdobywają numer, piszą, zawracają w głowie a potem.... Przecież to on zabiegał.. na początku traktowałam to nawet z dystansem. To on zaczynał... żartowaliśmy, rozmawialiśmy czasami po kilkadziesiąt minut.. Wszystko bylo super i nagle takie coś.. Nigdy tego nie zrozumiem. jeśli np w jego życiu pojawił się ktoś inny to niech do cholery mi o tym napisze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwww2
no w moim przypadku też tak było ;) trzeba nauczyć się takich kolesi olewać... szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Najpierw pisał codziennie i raptem jakby nigdy nic przestał się odzywać. Napisałam do niego smsa czy coś się stało że się nie odzywa a on nic. Ta cisza trwa już miesiąc.. Szkoda mi bardzo ale nie chcę się narzucać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi :( Gdyby tak łatwo było sie nie przejmowac... Ja nie umiem sobie znalezc miejsca.. Nie wiem co sie ze mną dzieje. Nigdy czegoś takiego nie miałam. Nigdy. Też ostatnią rzeczą , której bym chciała jest narzucanie się , ale wiem , że dopóki nie dowiem sie wszystkiego to będę się ludzic , że może jednak... Nie rozumiem tych jego slow .. "przepraszam" . Cholera przeprasza za to , że to koniec, czy za to ze w danym dniu nie ma ochoty rozmawiac... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale Cię rozumiem. Ja też ciągle mam nadzieję, ciągle zerkam na telefon i na nk czy mam jakąs wiadomośc.. a tu nic. Kurczę czemu to jest takie przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba rzeczywiście za bardzo się przejmujemy. Tylko jak to zmienic... Ja jak już napisałam postanowiłam zadac mu to ostanie pytanie.. Mam nadzieje , ze to nie jest narzucanie się. Po prostu nie umiem tak tego zostawic bez odpowiedzi . Nie umiem. lepsza gorzka prawda niż slodkie ludzenie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może napisz cos w stylu... " Czesc. Dziwi mnie Twoje zachowanie i ta nagła cisza. Chciałabym zebys miał przynajmniej cywilną odwagę zakończyc to jak prawdziwy facet. czysta ciekawosc kazała mi wyslac ta wiadomośc, bo żal mi straty fajnego kumpla. A jeszcze bardziej żal mi, że nie wiem dlaczego go stracilam"......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuję. I tak gorzej jak teraz już się nie będę czuła. Myslę,że nie mam nic do stracenia. Ty też to zrób. Przynajmniej będziesz wiedziała z kim masz do czynienia. Jeśli nie odpisze okaże się zwykłym tchórzem. Powodzenia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kity kat11
faceta poznaje sie nie potym jak zaczyna ale jak konczy haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie ;) Dlatego dzisiaj się przekonam, czy ma cywilną odwagę zakończyc to jak należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×