Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kakate23434

sprawa mieszkania...prosze o rady ..

Polecane posty

Gość kakate23434

Witam, skoro juz o sprawach maleznskich, to zapytam i ja-moj ojczym chce przepisac mi mieszkanie pod warunkiem splacenia przeze mnie jego syna. Jako ze nie mam takiej sumy chce sprzedac to mieszkanie i z tej sumy oddac to co musze, reszta ktora zxostanie moglaby byc wkladem w kolejne mieszkanie, ktore chcialabym kupic wraz z mezem (slub za rok). Czy jesli ja bede miala wklad finansowy w wysokosci polowy sumy mieszkania i wezmieny po slubie wspolny kredyt to on musi miec prawa do tego mieszkania?Jesli tak to jakie-zwazwyszy ze wklad wlasny byl moj a kredyt placony bedzie jakby nie patrzec ze wspolnych pieniedzy zatem i w polowie moich. Czy jest jaka mozliwosc zeby to madrze rozwiazac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapie mi na balkon z rynny
ojczym tobie zapisze mieszkanie , ty spłacisz jego synalka a później ojczym zarząda zwrotu darowizny bo jesteś "be" :D chodzi ci o wspólnote z mężęm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakate23434
To bedzie juz ine mieszkanie a kase z tamtego wniose ja jakos darowizne od niego ale to moj wklad plus kreyt wspolnyw hcodzi ze 3/4 zatem moje tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mysle
no ale przeciez on tez to mieszkanie bedzie splacal wiec jak sobie wyobrazasz ze sie zgodzi nie miec zadnych do niego praw??....... proponuje wziac caly kredyt na mieszkanie i spalacac je razem a twoje pieniadze albo przeznaczyc na cos innego albo zwyczajnie zamrozic.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a podpiszecie przed slubem cos takiego co sie nazywa INTERCYZA? ;) czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapie mi na balkon z rynny
inne czy nie inne ,ale jak mu czymś podpadniesz to bedziesz musiała mu oddać w gotówce:D , ale bez obaw musiałabyś być baaaardzo niewdzięczna a on musiałby jeszcze to udowodnić.:D nie wiem co do udziału twojego męża - musiałabyś zapytać o to notarusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem.....
Twój przyszły mąż by był idiotą gdyby zgodził się wejść w kredyt na mieszkanie i nie miałby do niego żadnych praw ....a to że Ty chcesz wnieść jakiś swój wkład Twoja sprawa ...coś Ty taka materialistka hmmmm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapie mi na balkon z rynny
odpowiem..... a ja uważam ,żę bardzo dobrze dziewczyna robi! :) niech dba o siebie za wczasu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli wspolny kredyt to logiczne ze na wspolne mieszkanie.... jesli chcesz miec swoje wlasne to sama kup mieszkanie, splac kredyt i jeszcze podpisz intercyze przed slubem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakate23434
A nie da sie zaznaczyc w akcie mieszkania ze tyle bylo mojego wkladu?Nie jestem materialistka, tylko moj przyszly maz to czlowiek nieprzewidywalny niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapie mi na balkon z rynny
takie rzeczy złatwia sie u notariusza , w umowie zakupu bedzie zapis ,że połowa kwoty to wpłata własna dziewczyny a druga połowa wspólny kredyt. Najlepiej jak dowiesz się u źródła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co wchodzisz
w taki układ? Spiszcie intercyzę najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×