Mamy 10-latków ile dajcie kieszonkowego?

Mamy 10-latków ile dajcie kieszonkowego? I na co wasze pociechy je wydaja?. Generalnie dziecko wszystko dostaje co potrzebne , słodycze tez czasem sie kupuje ,zabawki od swieta.

5 dziennie - do szkoły

miesięcznie wychodzi 150 zł. Ja nie mam dużo młodsze dziecko, ale myślę, ze 10 zł tygodniowo to wystarczające pieniądze dla 10 latka. Szczególnie, że wszystko ma w domu, jak pisze autorka i jedzenie i słodycze i zabawki mu kupuje.

Rany..chyba pogadam z mezem o podwyższenie dziecku kieszonkowego. Moja cora dostaje owszem 5 zł na 1 m-ce i laduje sobie za to telefon.-sporadycznie my to robimy....wystarcza jej na 2 m-cy. Czasem od dziadkow dostanie 10 zl i jest zadowolona..

czego krzyczycie, widocznie gosia daje 5 zł dziennie na to aby dziecko w szkolnym sklepiku kupiło sobie coś do jedzenia, drożdżówkę, napój itp. jak wasze dostają od was no to nie ma takiej potrzeby aby tyle dzieciom tak małym dawać.

prócz ciebie nikt więcej tu nie krzyczy.

Moja Mama daje bratu 20 zł na m-c, słodycze i owoce ma w domu, kartę do telefonu mu doładowywuje, ubrania kupuje, jedzenie ma. Maciek ma 11 lat i daju mu to po to by czasem mógł sobie coś kupić w sklepiku szkolnym.

po co 10latkom kieszonkowe? ;| ludzie już powariowali...

10 zł na tydzień

mój 10- letni syn dostaje 30 zł na miesiąc. Wszystko ma więc więcej mu nie potrzeba.

Egg 77, np po to, że jak dziecko dostanie sok do szkoły, który wydulda po pierwszej lekcji a na ostatniej ma męczący w-f to wtedy sobie może kupić w sklepiku. Przecież Matka nie bedzie mu do torby ładowała 10 butelek, a dziecko nie bedzie oszczędzać do ostatniej lekcji skoro chce mu się pić na pierwszej:-)