ZDRADA, nie wiem jak to przezyję :(((

Słuchajcie dziewczyny, dziś rozstałam się z facetem. W weekend dowiedziałam się od znajomych ze był w agencji towarzyskiej, on owszem nie zaprzeczył, przyznał się ze był, ale mówi ze nic nie robił, że siedział tylko z dziwką w pokoju ale rozmawiali. Jak brnęłam dalej to powiedział ze to już zdarzyło się drugi raz. Nie wiem komu wierzyć, jego kumplom którzy podobno widzieli "ich" nago, czy jemu :) Dodam tylko ze byliśmy ze sobą ponad 2 lata, i nie jestem jakąś małolatą zauroczoną pierwszą miłością, ale kobietą przed 30-stką. Czuję jakąś masakrę w głowie i w sercu. Poradźcie mi coś, bo zwariuję. :((((((((

Zostaw go, bo to palant. Facet, który chodzi do agencji mając stałą partnerkę to palant i złamas :O

badz sama jak ja i znajdz sobie kochanka... jak ja :D

nie tragizuj przecież sobie tylko posiedzieli i porozmawiali :D on to w celach socjologiczno badawczych zrobił :)

wez go rzuc co jeszcze sie glupio pytasz.

skoro tak poszedł, to czegoś szukał. Czegoś, czego nie znalazł u ciebie. Jeśli rozmowy, to może nie miał się komu wygadać. Może go nie słuchasz? A jeśli sexu, to może nie jest zadowolony z pożycia?

dajcie spokoj... do agencji poszedl pogadac... no sorry!! Faceci nie chodzą tam żeby się wyżalić (a przynajmniej ja nie znam takiego faceta), tylko zeby sobie pobzykac. A co mial Ci powiedziec? Pomyśl logicznie , ja nie wierze ze jestes tak naiwna i łykasz takie kłamstwa!

ze mną mógł zawsze porozmawiać, w łóżku też jemu niczego nie brakowało... więc nie wiem gdzie szukać przyczyny... jeszcze niedawno był o mnie bardzo zazdrosny, nawet na weselu przyjaciółki nie mogłam tanczyć z innymi... Dostałam obuchem w łeb... Ale on za to dostał w pysk i walizkę za drzwi... nawet nie interesuje mnie to gdzie się teraz podziewa. Jak będzie dalej sama nie wiem :((((((((

to boli ale zostaw go, nie wierze ze poszedl do burdelu ..pogadac z kurwa, co one takie madre , jakies autorytety? taaa dobre, juz taka wie co robic zeby nie gadac... przykre to ale znajdz odpowiedniego faceta, powaznego, ten twoj to nie jest facet dla ciebie ja kiedys zakonczylam taki zwiazek, moj sie spotykal z "latwa" panienka, ale nie z zawodowa kurwa, tylko z taka wiesz panna co daje kazdemu:( skonczylam to a bolalo, teraz ma cudownego meza ( chyba)

Wiesz co, wiekszosc z nas miala jakies sercowe zawirowania. Bolesne rozstania zdarzaja sie tak samo jak utrata pracy,czy nagla choroba... Tylko, ze po rozstaniu wiekszosc osob sie pozbiera, zwlaszcza jak zakocha sie na nowo. Po prostu musisz to jakos przeczekac, czas naprawde goi rany. Zajmij sie czyms, zapisz na kurs jezyka, aerobic czy malowanie, byleby mniej myslec i przezywac. Kij mu w oko, zajmij sie na maksa swoim zyciem i nie pozwol mu wrocic chocby nie wiem jak Ci plakal. Az sie zdziwisz jak sie nowy, fajniejszy gosc napatoczy.

Przeżyjesz.. wierz mi. ;)

"że siedział tylko z dziwką w pokoju ale rozmawiali." Nie dość że dupek i krętacz to jeszcze wywala pieniądze w błoto :D

ale jesteście kochani, dziękuję za ciepłe słowa...

może ona go tylko instruowała ustnie jak i co ma robić a nauka kosztuje :D

Kurczę, zapomniałam o ważnej kwestii, będąc w burdelu był pijany!

marajuszekkk A myślisz że maszyna do robienia lodów nauczy cie robić lody ;) Wątpie żeby bardzo szczera kupa żelastwa dała z siebie coś wydusić ;)