Kobiety - wy to macie naprawdę przesrane

- PMS - okres - kilka dni gwarantowanego bólu miesięcznie, - konsekwecje ewentualnej wpadki, - poród i zwiazane z tym konsekwencje, ból i ewent. komplikacje, - ograniczenia społeczne wpajane od dzieciństwa - grzeczna dziewczynka ustępuje braciszkowi, dziewczynki nie przeklnają itd. - w młodości nie macie takiej swobody jak faceci, bo będziecie uważane za puszczalskie, - dyskryminacja w pracy i niższe zarobki, - lwia cześć obowiązków domowych obciąza was, - wszyscy wymagają od was perfekcyjnego wyglądu a i tak jak facet zechce to was wyrucha i zostawi, nawet jak mówił że kocha, - gorzej znosicie samotność, - biały książe i wielka milość najczesciej was omija, Jak wy wogóle żyjecie? I jak zachowujecie optymizm?

Jak wy wogóle żyjecie? I jak zachowujecie optymizm? przy życiu trzyma nas myśl, że wy to wszystko musicie znosić wspólnie z nami:)

*książe na białym koniu :)

Ja bym jeszcze dodala jeden punkt, przy którym te, które wymieniłeś to naprawdę małe piwo: - musicie się zadawać z mężczyznami :O Co tam okres, czy poród...to jest dopiero kara :O :D

jak to wytrzymujemy? wyladowywujemy sie na facetach:)

A wszystkie problemy znikają po zażyciu pigułki antykoncepcyjnej. :D

optymizm? chyba żartujesz... :o

" NB optymizm? chyba żartujesz..." widzę więcej optymistycznych kobiet niż facetów, zdecydowanie

z tym się zgodzę, żałuję, że nie urodziłam się facetem, choć na jedno dobrze, bo mężczyźni są bardziej pociągający :P

co do gwarantowanego bólu - mnie na przykład brzuch nie boli, aczkolwiek miesiączka jest uciążliwa, nie powiem ;) na moje oko pesymizm czy optymizm życiowy zależy w większej mierze od statusu materialnego niż płci :D

są pociągający? chyba odrażający kobiety są piękne i seksowne

a moj facet twierdzi, ze dobrze jest byc kobieta, bo rzadzimy facetami :P

- co to jest? Serio nie wem :P - Nie wszystkie kobiety boli, mnie nigdy - zostanę zjedzona, ale usunęłabym - nie zamierzam mieć dzieci - mam wyjebane na te ograniczenia - nie interseuję mnie czy byłabym uważana za puszczalską. Zresztą i tak nie rucham się z kim popadnie, bo zwyczajnie nie chcę a facetów, którzy tak robią uważam za puszczalskich i kijem bym nie tknęła :D - u mnie tak nie jest :) - jak sobie pościelisz tak się wyśpisz, ja dzielę się obowiązkami po równo z facetem :) - mam gdzieś wymagania innych, co do ruchania i zostawienia facetów też to spotyka :D - indywidualna sprawa - mnie nic nie ominęło :) Oto odpowiedź na pytanie jak żyję i jak zachowuję optymizm. Jak widzisz nie jest mi trudno :)

trudno ogranac mi temperament :(

Widzisz tylko niedogodności.... A pomyśl na przykład... kilkakrotny orgazm... ;) Kobietę widzę inaczej niż Ty.... -Coraz silniejsza pozycja społeczna, wbrew temu co mówisz. -Ponadprzeciętna pojemność serca (uczucia bliżej mężczyznom nieznane) -Ciąża ? Móc nosić w sobie życie to cud, to piękno, a nie powód do wstydu czy żalu. Miłość matczyna najprawdziwszą miłością. -Kobiety mają większą odporność na ból niż mężczyźni (ból psychiczny i fizyczny) -..etc. Jestem dumna, że jestem kobietą ;)

gładka czyli te ograniczenia Cię nie dotyczą

mam niska tolerancje wobec offerm, przeszlosci i nieudacznikow

ale za to jeden wielki plus - nam nigdy nie opadnie i zawsze możemy :P

"A pomyśl na przykład... kilkakrotny orgazm..." pomyślałem ale wiele kobiet ma problemy z orgazmem a my mamy zawsze, przynajmniej jeden nie pisałem wcześniej bo i tak lista długa

nie jestem dumna z tego ze bede miec kilku mezczyzn ale z predyspozycji do dawania przyjemnosci jestem b dumna

zauważ kobiecą przekorę :D gdybyś napisał: kobiety mają w życiu dobrze, wiele powodów do zadowolenia, są w uprzywilejowanej sytuacji względem facetów - zaraz pojawiłyby się głosy jak to kobietom ciężko - bo okres, ciąża, poród, dyskryminacja w pracy, postrzeganie przez pryzmat urody... ale napisałeś, że współczujesz - i masz! :D

przestań, mężczyźni są po prostu achhh... a babskiej piczy brzydziłabym się dotknąć, a poza tmy dużo robią kosmetyki :P

"ale napisałeś, że współczujesz - i masz!" to właśnie ten wasz optymizm

podejscie do ekscesow kobiet jest juz duzo bardziej lajtowe niz kiedys, reszta tak na gorze

kosmetyki interewencja skalpela wystrzalowe ciuchy - i kobiety czaruja najgorszy syf to byc w zyciu z offerma lepiej zainwestowac w wyglad by miec kilku mezczyzn niz jednego nieudacznika

NB... chodzi o to, że i bycie kobietą i bycie mężczyzną ma swoje wady i zalety. Autor wyszczególnił same wady. To jak oglądanie medalu z jednej strony. Napisałam o zaletach. Równowaga musi być ;)

i tyle w temacie

"Napisałam o zaletach. Równowaga musi być" czy to aż takie zalety? że możecie mieć dziecko - przecież to masa zmartwień i kłopotów i zmieniać te śmierdzące pieluchy