Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość peoples changing

Od 8 lat jestem wegetarianką i chyba wrócę do jedzenia mięsa

Polecane posty

Gość peoples changing

Choć dalej wydaje mi się to... niesmaczne. Po prostu nie jestem już tak skrajnie pro-ekologicznie nastawiona jak wtedy, gdy miałam 14, 15 czy naście lat, męczy mnie utrzymywanie zbilansowanej diety, która dostarczy mi wszystkich niezbędnych składników odżywczych, a ostatnio dość mocno pogorszyły mi się wyniki badań krwi, kilka razy zdarzyło mi się zemdleć, a lekarz powiedział, że sposób odżywiania może mieć na to wpływ. Problem polega na tym, że do mięsa dalej mnie nie ciągnie, nie wiem nawet, czy byłabym teraz w stanie przetrawić takiego np. schabowego :O Póki co mam zamiar dorzucić do jadłospisu ryby... Zobaczę jak to będzie. Ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccbcvbcvbcvcb
zacznij od ryb, gotowany kurczak dodawany do salatek, malymi kroczkami, a nie od razu schabowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja dupa jak świątynia
a ja bardzo chce byc wege

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
no to rewolucja albo rewelacja wszyscy tak sie chełpią weget.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka lipa
Brakuje Ci sterydow i antybiotykow? Mieso to syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
prawda jest taka,że soja nie zastępuje białka zwierzecego w dodatku jest genetycznie modyfikowana czyli jedno gówno można zamienić na inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqdfqw
wegetarianka którą znam je ryby. jak mogłaś bez ryb? nie wyobrażam sobie tego. z rybami bez miesa chyba dasz rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peoples changing
Ja mam mdłości na samą myśl, mimo że tej całej romantyczno-ekologicznej otoczki wyzbyłam się już jakiś czas temu :O To pewnie kwestia przyzwyczajenia. Nigdy nie chełpiłam się byciem wege, nie odchodziłam od stołów, na których jadło się mięso i nie wykradałam ludziom kotletów, żeby je rytualnie pogrzebać :P Trzydziestka, dlaczego wróciłaś do jedzenia mięcha? Nie mam ostatnio czasu na przygotowywanie sobie zbilansowanych pod względem aminokwasowym posiłków, za to wykryto u mnie anemię (choć wiem, że niejedzenie mięsa to nie jest jedyny ani zasadniczy powód).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
ja mogę żyć bez warzyw jestem mięsożercą i nigdy nie choruję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
znam wege i wegan.... zarzucają mi ,że noszę skórkowe buty i torebki dla mnie to dziwne, bo ja od dziecka jadłam mięso a najbardziej mnie śmieszy, jak w ogrodzie nie zerwa jabłka, bo drzewo cierpi i czekaja aż spadnie, w moim ogrodzie dodam nie moge zrozumieć młodzieży z blokowisk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba wege z koziej dopy
Pieprzysz, pewnie jestes na cos chora, zyje bez miesa odkad pamietam i swietnie wygladam, swietnie sie czuje, co to za bzdury, moje dziecko tez nie je miesa ani inych swinstw, tyupu przetworzone zarcie, slodycze i jest zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalilala
Ja jestem wege od 3 lat. Ciesze sie z tego wyboru bo uwazam ze tak jest bardziej moralnie(przynajmniej jesli chodzi o moja moralnosc) i 'bezpieczniej' dla zdrowia. Ale jesli mialabym podejrzenia ze przez to zrujnuje sobie zdrowie to bym zaczela jesc mieso... Ta ryba powinna Ci wystarczyc:) W koncu dieta srodziemnomorska uchodzi za jedna z najzdrowszych, a przeciez opiera sie wlasnie na roslinach+ryby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×