Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawskaaa...

pomysły na zabawy z trzyletnim dzieckiem :)

Polecane posty

Gość ciekawskaaa...

Witam :) Chciałabym troszkę urozmaicić zabawy z 3 letnią córeczką. Jakieś propozycje? Jak najczęściej bawicie się ze swoją pociechą? Jak spędzacie wolny czas? Szukam takich zabaw, które jednocześnie by edukowały dziecko. Pozdrawiam i czekam na cenne wskazówki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khfk.fg
karty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio to my zamieniamy się rolami, ona jest mamą a ja dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaa...
Ooo bardzo ciekawe :) mała będzie mamą jutro, aż strach pomyśleć, co będzie się działo :) inne pomysły? myślę, że przydadzą się nie tylko mi ale i innym rodzicom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ville
ja ostatnio odkryłam bańki mydlane... rewelacyjna zabawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaa...
Bańki mydlane to faktycznie świetna zabawa, dużo ruchu przy okazji :) Dziecko się wybawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaa...
upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj! Moja mała kończy 3 latka w sierpniu - lubi wspólne czytanie bajeczek, uwielbia encyklopedie/książki ze zwierzętami, układa puzzle (zaczynała od takich drewnianych, gdzie miejsce na puzzel jest już wycięte, trzeba tylko dopasować odpowiedni, teraz układa sama do 60elementów), kolorowanki, malowanki; zbieramy płatki kwiatów i w domu nakleja je na kartkę (polecam klej w sztyfcie), bardzo lubi książeczki z serii Akademia 2latka, 3latka i tym podobne; książeczki z naklejkami, z nauką liczenia, z poznawaniem literek. Teraz kupiłam Akademię rysowania- jest zachwycona i próbuje sama rysować zwierzątka. Jest otwarta na wiedzę i chłonna,ale bawimy się w uczenie tylko dopóki ma ochotę, nic na siłę. W ciepły dzień dostaje miednicę z wodą na balkon i się chlapie, robi pranie, kąpie zabawki- przy okazji uczy się, co tonie, co nie. Płyn do robienia baniek mydlanych stara się robić sama. Uwielbia mieszać w garnkach, gdy gotuję, dosypywać mi przyprawy, wyrabiać ciasto, wykrawać ciasteczka. Oczywiscie nie mogę jej spuścić z oczu, cały czas pilnuję, pomagam, przytrzymuję mixer, ale naprawdę dobrze się bawimy. Ja zrobię swoje-może trochę wolniej, a ona nie czuje się odrzucona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaa...
My często z małą coś wycinamy, umawiamy się wcześniej co to ma być - najczęściej mała wymyśla no i potem robimy porównanie, co u kogo się różni? a potem razem jakąś wspólną wersję danego pprzedmiotu próbujemy ustalić i wycinamy. Albo nie wielkich rozmiarów kartkę tnę na części, różnego kształtu i różnej wielkości i potem to składamy, niekiedy wcześniej coś na tej kartce namalujemy, albo po prostu z gazet jakiś obrazek potniemy na części i potem układamy "puzzle". Ostatnio też małą zafscynowały niektóre właściwości przedmiotów, choć pojęcia nie ma o co tak na prawde chodzi - np ciężkość - zauważyła spryciara, że jak się piórko puści to leci powoli, swobodnie, niekiedy kołysze się w powietrzu a jak kamień, to leci szybko, ciężko. Dzieci są bardzo spostrzegawcze a takie ich "odkrycia" dają im samym dużo radości i satysfakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj! Moja mała kończy 3 latka w sierpniu - lubi wspólne czytanie bajeczek, uwielbia encyklopedie/książki ze zwierzętami, układa puzzle (zaczynała od takich drewnianych, gdzie miejsce na puzzel jest już wycięte, trzeba tylko dopasować odpowiedni, teraz układa sama do 60elementów), kolorowanki, malowanki; zbieramy płatki kwiatów i w domu nakleja je na kartkę (polecam klej w sztyfcie), bardzo lubi książeczki z serii Akademia 2latka, 3latka i tym podobne; książeczki z naklejkami, z nauką liczenia, z poznawaniem literek. Teraz kupiłam Akademię rysowania- jest zachwycona i próbuje sama rysować zwierzątka. Jest otwarta na wiedzę i chłonna,ale bawimy się w uczenie tylko dopóki ma ochotę, nic na siłę. W ciepły dzień dostaje miednicę z wodą na balkon i się chlapie, robi pranie, kąpie zabawki- przy okazji uczy się, co tonie, co nie. Płyn do robienia baniek mydlanych stara się robić sama. Uwielbia mieszać w garnkach, gdy gotuję, dosypywać mi przyprawy, wyrabiać ciasto, wykrawać ciasteczka. Oczywiscie nie mogę jej spuścić z oczu, cały czas pilnuję, pomagam, przytrzymuję mixer, ale naprawdę dobrze się bawimy. Ja zrobię swoje-może trochę wolniej, a ona nie czuje się odrzucona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaa...
Olesiowiec - super :) kuchenne eksperymenty są zawsze dla dziecka dobrą zabawą. Dobry pomysł z tą "wodną zabawą" na balkonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córeczka lubi ze mną grać w DOmino i w Grzybki (gra planszowa) lubi tez bawić sie w dom, a oprócz tego standardowo, klocki,a utka, udaje ze jest pieskiem, lubi sprzątac i myc podłoge (nie wiem czemu), jeździ na hulajnodze, bawi sie w piasku, maluje farbkami, lepi w ciastolnie, plastelinie, udaje ducha, wycina wycinanki, rzuca pileczką sobie z młodszą , lula lalki w wózku itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawskaa A mnie się bardzo podoba wasza zabawa w wycinanie i porównywanie! Świetny pomysł. Moja jest jeszcze troszkę za mała chyba na taką zabawę, no ale na puzzle tez była za mała, a jednak sobie poradziła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JANA - przypomniałaś mi- moja też lubi myć podłogę -dać jej tylko miotłę i mopa i wypuścić na korytarz lub balkon- i mam pół godziny luzu :-) Z plasteliny lub masy solnej po dłuuuugim wyrabianiu wałkujemy placek i foremkami do ciastek wycina kształty przeróżne. A potem maluje je farbkami, przewlekamy sznureczek i cała dumna chodzi, że zrobiała ozdoby! Mam nadzieję, że całą choinkę będę miała w tym roku ozdobioną przez córeczkę :-) O, i jeszcze jedna zabawa -w listopadzie obowiązkowo piekę pierniczki, ona dostaje lukier we flamastrach, pędzelek, rozpuszczoną czekoladę i ozdabia. No, raz ozdabiała, ale w tym roku mamy zamiar to powtórzyć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaa...
Jana - jak powiedziałaś o tym, że udaje pieska, od razu mi się przypomniało, że moja uwielbia udawać wszystkie zwierzątka, ja to zawsze potem wykorzystuję i jak tak udaje, np rżenie konika to pytam się ją jakie zwierzątko tak robi? Gdzie to słyszała? Niech pokarze coś, co jest takiego koloru jak to zwierzątko, czy to zwierzątko jest duze czy małe? itp itd Niekiedy nie potrafi niekltórych rzeczy zrobić, ale na szczęście się nie zniechęca. Jest bardzo cierpliwa i wytrwała. Olesiowiec - ja myślę, że dużo zależy od predyspozycji dziecka, jedne jest bardziej ruchliwe, więc dla takiego będą dobre zabawy na zewnątrz, gdzie może się wyszaleć, a inne spokojne i woli powoli, w spokoju się pobawić. A i jak dziecko coś polubi, to samo będzie dążyło do nauczenia się tego, do głębszego poznania tego. Ja jak widzę, że małą coś nie interesuje, nudzi i męczy, to to odkładam. A tutaj właśnie szukam pomysłów, bo przecież ile mam i ile dzieci tyle zabaw, pomysłów, a warto się dzielić takimi doświadczeniami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w co bawicie sie z chlopcami
??? ja mam chłopca i jego robienie ciasta absolutnie nie bawi :/ spzratanie to na chwilkę i też nie, puzzle, rysowanie, czytanie, wycinanie to juz u nas oklepane zabawy podobnie jak piaskownica basen zrywanie lisci, rzucanie kamieniem, pilka, autka i banki mydlane, mysle czym by go jeszcze zabawic zeby byla frajda :) niby sie nie nudzimy ale zawsze fajnie umiec cos nowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam trzylatka w domu i wiem że najwiecej radości sprawia mu wspólna zabawa z rodzicami. Z racji tego że ja nie przepadam za zabawą klockami czy autkami to staramy się bawić w konkretne gry zespołowe :D powoli zaczynamy z Twisterem ale teraz najlepiej młodemu podchodzi Jenga. co prawda nie jest ona jeszcze na wysokim poziomie ale zajmuje go bardzo. Tutaj macie coś wiecej w tym temacie http://www.wieczorgier.pl/pages/rozwoj-przez-zabawe-jenga.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam serię zwierzaki przedszkolaki albo jakieś edukacyjne laptopy ;) Te zabawki są bardzo popularne wśród moich dzieciaków i gdyby moły najchętniej zabierałyby je ze sobą wszędzie ! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie sprawdzają się wszelkiego rodzaju zgadywanki. Czy to słowne czy z jakąś pomocą np gotowych książeczek z zadaniami dla maluchów np. serii bambinoLUK z klockami. Poza tym wszelkiego rodzaju improwizowane wyścigi samochodzików :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja 3-latka tez uwielbia być mamą, fajna zabawa można zobaczyć jak dziecko widzi świat jako mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmm25
moja trzylatka uwielbia puszczać bańki, liczyć zabawki to w ogóle ciekawostka bo nauczyła się liczyć do 10 jak miała 2 latka, więc teraz często liczymy, lubi pokazywać kolory...uwielbia malowanki i czytanie bajek. Mogę jej czytać nawet pół godziny a ona jest cały czas zainteresowana. No i ostatnio uwielbia się chować. ja licze do 10 a ona piszczy i się chichra i szuka kryjówki. Ja oczywiście udaje że jej nie moge znaleźć a ona wtedy wyskakuje i krzyczy niespodzianka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj synek ma 3,5 roku I u nas hitami sa nastepujace gry: - w restauracje ( ja klient on kelner I kucharz w jednym, do pomocy plastikowe naczynia) - sklep ( ja klient on sprzedaca, a asortyment to wszystko od warzyw I owocow po zabawki, dodatkowo kasa) - lekarz ( ja pacjent oczywiscie, z akcesoriow zestaw narzedzi lekarskich I puste butelki to np ibufenie) - straz pozarna (ja komendant on strazak sam I gazimy pozary) - maniek zlota raczka ( jezdzi na wezwania I naprawia wszystko) - chowanego - pieczenie I gotowanie - uwielbia mi pomagac Do tego dochodza tradycyjne zabawy jak samochody klocki, malowanie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×