Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość windsor of derby

czy przyszłe mamy korzystają z rowerka stacjonarnego?

Polecane posty

Gość windsor of derby

witam! jestem w 26tc, mieszkam w centrum miasta, za oknem samochody i gwar a ja mam ochotę trochę się poruszać. prawdziwy rower odpada - bo musiałabym wyciągać go z piwnicy, targać po schodach - ogólnie szkoda zachodu. basenu w pobliżu brak. czy stacjonarny rowerek, nie zaszkodzi? która mama jeździła? dodam ze moja ciąża jest bez komplikacji itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj sie
nie powinno sie jezdzic na rowerze, dot, tez rowera stacjonarnego, blokuje jakies tam krazenie czy cos w tym stylu, ale poczytaj na necie...nei jestem lelarzem , tak tylko slyszalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi lekarz pozwolil. Jezdzilam na rowerze do czasu, gdy brzuch nie zaczal mi przeszkadzac. Oczywiscie byly to krotkie trasy, nie forsowalam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jeździłam. Do 5 miesiąca na zwykłym, a potem na stacjonarnym. Za przyzwoleniem lekarza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość windsor of derby
ja jestem dosc sprawna, brzuch mam maly, nie mam obrzęków nóg, przytyłam tez niewiele - w zasadzie wydaje mi sie ze przy braku obciążenia rowerek by nie zaszkodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość windsor of derby
a jeszcze pytanko: ile czasu tak mniej więcej jeździłyście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tata lekarz ostatnio na sympozjum dowiedział się, że kobiety w ogóle, a szczególnie w ciaży nie powinny używać rowerków stacjonarnych, bo łatwiej o infekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka30
Zalezy jak sie czujesz, wg niektorych lekarzy wszystko w ciazy szkodzi. Wyczuj, na ile jestes w stanie cwiczyc. Ja w 19 tc pojechalam na wycieczke do Rzymu i robilismy dziennie z 10km na nogach i bylo super. Teraz w 32tc najdluzszy spacer to 2km a i to zajelo mi godzine ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość windsor of derby
o infekcje??? ja używam wkładek, chusteczek nawilżających i wszelkich dodatkowych środków higieny. do tego rowerek jest mój prywatny i korzystałam z niego zawsze w pełnym odzieniu... no więc wydaje mi się to dość zabawne;) nie jeżdżę też tak zapalczywie by poranić sobie miejsca intymne. hehe no na prawdę nie potrafię znaleźć związku miedzy infekcją a rowerkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeździłam bardzo różnie. Czasami po 3-4 godziny, ale z małymi przerwami na "przysiady" i rozprostowanie pleców ;) A w domu na stacjonarnym mniej, bo to już nie było takie ciekawe. No, ale żeby formy nie stracić... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×