Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cierheni

Też macie takich walnietych szefów?! Co robic?

Polecane posty

Gość cierheni

Pracuje pół roku, to nie duzo - nie duzo żeby żądać niewiadomo jakich warunków, pieniedzy i takich tam ale tak samo nie dużo żeby oni wymagali ode mnie wieloletniej wiedzy i praktyki. Otóż problem polega na tym że nagle wymyślono że mam zastapic koleżanke która wybiera sie na urlop - szczegol ze ja zajmuje sie administracja a ona sprzedaza, marketingiem, logistyka i wszystkim na raz i ja nie mam o tym pojecia! Wszystko pieprze, robie bledy, tlumacze to w kolko szefowi a on m,nie olewa, prosze zeby dal mi kogos do pomocy a on nic, juz mnie szlag trafia! Potrzebuje pare dni wolnego (po pol roku z tego co wiem mam prawo do urlopu) mowie mu o tym dzisiaj a on do mnie "no co ty niepowazna jestes? tak krotko pracujesz i o urlop sie domagasz?" :O kurwa no! :O popłakałam sie, nie wiem co robic, nie wytrzymam tu dluzej :( doradzcie! nie chce machac mu przed nosem kodeksem pracy, bo zyjemu tu powiedzialabym wzglednie kolezensko wszyscy ale wkurwił mnie tak ze musze cos z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcześniej trzeba było myśleć
o ptrzejeciu obowiazków... koleżanka powinna powiedzieć ci, co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierheni
tak to jest wlasnie z prywaciarzami - myslą że płacą i maja pracownika na wlasnosc! jestem taka wsciekla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierheni
powiedziala, a myslisz ze to takie latwe? myslisz ze zawsze wszystko idzie tak jak w rozpiskach? niestety nie, poza tym nie jest rzecz w tym ze nie znam jej obowiazkow tylko w tym ze nikt mnie nie chce wysluchac, pomoc... a pretensje oczywiscie beda pozniej tylko do mnie - chce zniknąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierheni
nikt nie doradzi? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,mkl;;[';'#
powinnas o tym powiedziec szefowi ze jak cos spieprzysz nie bierzesz odpowiedzialnosci i daj mu to podpisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi_
nawet kiedy jest to twoja pierwsza praca 1 dzień urlopu należy Ci się już po pierwszym miesiącu pracy a potem narastająco :) Więc teoretycznie mozesz nawettydzień wolnego wziąść. Teoretycznie bo możesz wziąść jeśli ktoś ci da. Współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulallllalalalaa
prawo do urlopu nabywa się po przepracowaniu 1 miesiąca więc niech nie pierdoli, że już chcesz urlop, bo możesz chcieć co innego że przyjęło się że się nie bierze od razu wyluzuj, jak popełnisz błąd, tłumacz się, że to dlatego, że dopieru pół rku pracujesz i nikt ci nie przekazał potrzebnej wiedzy do zastępowania kolezanki a skoro nie umiesz przekonac szefa, że pomoc dla ciebie oznacza lepiej dla niego i firmy to juz inna brocha poza tym pierwsze: szef ma zawsze rację, jak szef nie ma racji: patrz pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jasne
hmmm ale czas się znalazł w pracy aby na kafe napisać hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierheni
no wiem ze mam prawo ale nie wiem jak z nim rozmawiac zeby dotarlo mu do łba że to wszystko o czym mówie to nie jakies moje fanaberie tylko ważne sprawy. Z jego punktu widzenia jestem przestraszona nowymi obowiazkami i przesadzam niepotrzebnie + wymyslam nadprogramowy urlop zeby od tego uciec. Z mojej perspektywy - potrzebuje wolnego i chce bo mam swoje sprawy, po drugie nie wyolbrzymiam problemow tylko naprawde je widze! do cholery nie wrzuca sie mlodego pracownika na gleboka wode i nie zmienia mu dnia na dzien obowiazków 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierheni
nawet nie mam z nim kurde kiedy pogadac, biega jak szalony po tej firmie i prawie w ogole go nie widac, traktuje nas jak niewolnikow - najlepsze ze gosciu nie ma zadnej szkoly, dyplomu, nic! od wszystkiego ma swoich ciolkow ktorzy za niego robia a on tylko placi i taki mi sie kurde wymadrza ze dam sobie rade :O no i chuj tam jak tak mi ufa to zobaczymy jak wynikna problemy, mi tam nie zalezy to nie mój zakład - gorzej z tym wolnym, że nie chce szmaciarz dać i że nie mam kiedy mu powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka zasadniczych pytań
2 dni urlopu w miesiącu (minimum, nie znam twojej sytuacji) ci przysługuje, z tego o 50% twojego urlopu decyduje szef, 50% ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka zasadniczych pytań
a w sprawie urlopu idź do księgowej i jej zapytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierheni
no ale ja wiem jakie są zasady :( a prawda jest taka że prywaciarze to dupki i maja to gdzies a siebie maja za władców wszystkiego i wszystkich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka zasadniczych pytań
ja jestem takim prywaciarzem urlop jest bo musi być nie proś szefa o urlop tylko zażądaj, bo ci się należy. Podpisujesz listę płac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierheni
ale chodzi o to ze jemu teraz nie pasuje zeby dac mi wolne i mi go nie da, jak go wkurze to mnie zwolni i tyle z tego bedzie :O szczerze to pragne tego ale nie mam szans na inną prace wiec musze sie tu meczyc z takim dupkiem :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×