Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina318

jak poradzić sobie z wrednymi teściami?

Polecane posty

Gość ewelina318

Nie lubię moich teściów- z wzajemnością. Kiedy przyjeżdżam do nich z mężem i córką łażą ciągle za mną i negują moje metody wychowawcze. Nawet do kibla za nami włażą. Uważają mnie za jakąś ułomną, jak tylko odwracam wzrok dają je to czego zabraniam- parę razy ich przyłapałam. Ile mogę znoszę, a potem wybucham- teraz mam opinię nerwowej i cwanej, Poradźcie mi jak reagować na sytuacje w których robią coś wbrew mojej woli, bo już nie wiem jak sobie radzić. Dodam, że mąż ma w nosie to, że się nie lubimy, nawet mu chyba na rękę, bo stoi po mojej stronie i ma wtedy pretekst żeby jak najrzadziej do nich jeździć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reagowac normalnie. dają córce coś czego nie pochwalasz - wyjmuj jej z ręki. probuja czymś nakarmić - mow glosno "mamo, ona tego nie moze jesc, bo jej szkodzi". ubiora dziecko za ciepło - rozbierz. rozbiora dziecko - ubierz. itd. bez taryfy ulgowej, ale - na ile sie da - bez nerwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppp
to sie ciesz ze masz meza po swojej stronie:-) a tesciami sie nie przejmuj.....usmiechaj sie zawsze ladnie i szeroko, jak cos dziecku dadza za twoimi plecami to powiedz ladnie, grzecznie i wyraznie ze przeciez mowilas ze nie pozwalasz dziecku tego dawac albo gdy neguja twoje metody wychowawcze to powiedz ze oni juz swoj czas mieli na wychowanie a teraz niech ustapia miejsca mlodszym....ale oczywiscie wszystko ladnie, grzecznie i z usmiechem mimo iz w srodku cala kipisz:-) nie ma to jak wkurzanie drugiej osoby IGNORANCJA.....wierz mi DZIALA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariolkaaaa
Moim zdaniem jezdzij rzadziej a jesli daja dziecku to co Ty im zabraniasz to bedac u nich powiedz im To jest nasze dziecko i my je wychowujemy wiec nie podwazajcie naszego zdania i tyle a jesli beda to robic nadal to nie jezdzij tam z dzieckiem wogole i tyle masz przeciez buzie bez przesady nie daj z siebie zrobic uloma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie ma to jak wkurzanie drugiej osoby IGNORANCJA.....wierz mi DZIALA!!!" ignorancja - brak wiedzy. ignorować - celowo nie zauważać lub nie brać pod uwagę. to są różne słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppp
czepiacie cie........ chodzilo mi o to by nie zwracala uwagi np. gdy jej cos dadza to ona niech to zabierze ale z usmiechem na twarzy powie przy okazji ze ona na to nie zezwolila....ale zeby sie nie zloscila i nie pokazywala tego. Za kazdym razem gdy cos zrobia wbrew jej niech sie nie zlosci tylko robi tak jak ona uwaza ale z usmiechem na twarzy....i ew z usmiechem na twarzy powie ze "przeciez wiecie ze ja nie pozwolilam malej....to czy tamto wiec czemu podwazacie moj autorytet?" albo najlepiej niech odezwie sie wtedy maz! W koncu to jego rodzice!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LJSDHLProponuje ich zabić!!
bedziesz miała kłopot z głowy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jezdzij do tesciow :P:P:P:P:P:P JA mam ten sam przypadek tylko ze swoja matka, a nie z tesciowa i na dodatek mieszkam z nia . Jak ona daje mojemu dziecku cos czego nie pozwalam to zabieram mu i juz, a ona niech sie obraza ile wlezie :P Jak cos komentuje odpowiadam, ze miala swoja szanse na wychowywanie dzieci, teraz ja mam swoja i niech sie odczepi. Jak gada jaka ze mnie matka, odpowiadam, ze lepsza niz ona itp. Nigdy jej nie ignoruje - zawsze komentuje i odpowiadam :P No, ale mam wredny charakterek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanta21
Unikaj częstych wyjazdów do teściowej. Spotykajcie się na święta i najwyżej urodziny i starczy. I będziesz miała problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa kolejna
Ciesz się że z nimi nie mieszkasz bo ja ze swoimi mieszkam i to jest dopiero tragedia. Karmię piersią a ta od początku tylko przyłaziła i gderała żeby dawać jeszcze herbatki itp. Jak za któryms tam razem powiedziałam stanowczo i niezbyt miło że "juz tyle razy powtarzałam że narazie nie bedę dziecka dopajać" to poszła, trzasneła drzwiami i kazała mi na drzewo spadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffoka
zapowiedz im, że jak będą podważać twój autorytet, to kontakty zostana ograniczone. I potem tak zrób. Jak oni sie zapowiedzą - zabierz córke i jedź do swoich rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×