Właśnie dostalam zaproszenie na slub z TAKIM TEKSTEM:

Gdy dostaniesz zaproszenie przetrzep wszelkie swe kieszenie schowki, szafy i szuflady wszak nie jesteś bez ogłady wiesz na pewno ile trzeba kasy, by przychylić nieba gościom na weselu hucznym, by nasz uśmiech nie był sztucznym poczuj się zobowiązany, zastaw meble i firany, ale gościu nasz kochany DAJ KOPERTKĘ Z PIENIĄŻKAMI! no comment:O

zalosny tekst ..

Żartujesz..... porażka ten wierszyk. Zero taktu.

to jakiś żarcik??? :O

no i? i pewnie im dasz 50 dych na zlosc

już go przepisuję, pasuje jak ulał :D

prowokację sobie robicie tak?

A ja dostałam do zaproszenia dołączoną karteczkę z takim wierszykiem: " Gościom nisko się kłaniamy, na wesele zapraszamy. Będą tańce, pląsy, bale i jedzenia stosy całe. Więc się Nasi Mili stawcie o prezenty się nie martwcie. By nie stawiać ich na stercie, niechaj zmieszczą się w kopercie".

manelka - te wierszyki królują na allegro ;)

nie to nie zart, moja przyjaciolka ma w sierpniu wesele i wlasnie wyjelam ze skrzynki list, w nim bylo zaproszenie, jestem w glebokim szoku, bo oczekiwanie tej kasy to jedno, ale to, ze tak otwarcie i beznadziejnie sie o tym pisze to masakra, ten wierszyk nawet nie jest smieszny, tylko....chamski:(

ten wierszyk o zmieszczeniu sie w kopercie jest bardzo taktowny, bardzo mi sie podoba, ale ten pierwszy autorki to porazka, nie czulabym sie dobrze

manelka - ten wierszyk króluje na allegro ;)

ten wierszyk o zmieszczeniu sie w kopercie jest bardzo taktowny, bardzo mi sie podoba, ale ten pierwszy autorki to porazka, nie czulabym sie dobrze

Manelka. Ja też taki wierszyk dostałam na zaproszeniu. W sumie bardziej taktowny niż tamten!

nie, nie zart, wesele w sierpniu mojej bardzo dobrej kolezanki...ale ten wierszyk nie jest nawet smieszny....on jest chamski i uwlaczajacy godnosci ludzkiej, kto bezposrednio pisze takie rzeczy? :O jestem zniesmaczona....dam tak jak planowalam 400zl, ale dalabym i bez tego tyle, kuzwa, ludzie nie maja klasy i stylu tak sie upraszac o ta kase i to takimi wierszykami!:O

już lepszy ten co manelka dostała naprawdę .... ten mnie rozbawił gdzieś z neta : goście nasi ukochani my już w domu wszystko mamy chcecie coś nam podarować? dajcie śwince się radować :D

Nie wiem nie czytam wierszyków na allegro, ale z tego co dostałam to pośmiałam się i tyle. Druga karteczka była dołączona tez do tego zaproszenia z tekstem:" Drodzy Goście! Bardzo byśmy chcieli, by w tym dniu uroczystym były uśmiechnięte czyjeś oczy. A więc zamiast kwiatów do życzeń w kościele, dołączcie zabawki, nasi przyjaciele. My do domu dziecka je zawieziemy i w Waszym imieniu malcom przekażemy"

ja bym nie poszla, widac od razu po co mlodzi zapraszaja gosci. "Daj koperte bo inaczej bedziesz zwyklym chamem i obrobimy ci dupe". Oba wierszyki sa zenujace, ten drugi mniej ale nadal jest to brak taktu.

O ku... Ja bym na takie wesele nie poszła... Żenada :/

Moim zdaniem to jest przegięcie... Generalnie przy dostawaniu zaproszenia jest jakaś rozmowa na temat prezentu. Kiedy się pyta co chcą dostać w prezencie i powiedzą, że jednak wolą pieniądze to to jakoś normalniej wygląda... a tak to wychodzi, że goście są zaproszeni tylko dla kasy a nie żeby świętować ślub...

chyba nie ma teraz pary mlodej, ktora albo w glowie po cichaczu albo legalnie za pomoca takich owych karteczek nie liczy na kase:O takie czasy:O

i jeszcze te czestochowskie rymy, brr, az ciarki przechodza od grafomanii. tyle to ma z taktem i dobrym gustem wspolnego co azurowe kozaczki i plastikowe diademy z elegancja.

O ku... Ja bym na takie wesele nie poszła... Żenada :/

My i tak planowaliśmy dac kasę, bo na wszystkie wesela chodzimy z kopertami, nie z prezentami, ale jak ktos tak ewidentnie pisze o tych kopertach to tez uważam to za brak taktu. Ciekawe co by powiedzieli, jakby goscie zignorowali te ich wierszyki i przynieśli pudła z prezentami? Nie lubie czegoś takiego. kazdy powinien dać to co uważa lub jeśli chce to kasę, a nie takie narzucanie. Ja im nie pisze jakie ma byc menu, czy jaka orkiestra ma grac.

Tragedyja. Kurde, jak ktos chce zakomunikować, ze chce kasę, to niech to napisze w sposob taktowny, nie przy pomocy koszmarnego wierszyka. Mój znajomy do zaproszenia dołączył kartke, gdzie byl dojazd do miejsa ślubu, informacja o noclegach i o prezentach tez bylo - cos w ten deseń - najlepszym prezentem bedzie wasza obecność. Gdybyście jednak mieli ochotę czymś nas obdarować, możecie wybrac cos ze strony takiej i takiej (ich lista prezentów) albo dołożyc sie do naszej podróży poslubnej - i numer konta. Bardzo dobrze to odebrałam, to jest miłe, nienachalne, a przynajmniej sie wie, ze jak sie wyda pieniadze, to na cos, co im sie przyda. Ale obecnie i tak prawie kazdy wie, że w prezencie najlepiej dać kasę, wiec nawet nie trzeba chyba informować.

Pragnąc Przełamać Tradycje Stare By Nie Mieć Na Przykład żelazek Pare I Zaoszczedzić Przemiłym Gościom łamania Głów Nad Prezentów Mnogością Podpowiadamy: Mile Widziany I Bardzo Wygodny Bedzie Bilecik Ze Znakiem Wodnym ja mam taki i na prawde jeżeli kogoś nie stac to się nie obraże jak nic nie przyniesie, czy wolę te 20-50zł w kopercie niż cokolwiek innego, bo wszytsko mam

Te wierszyki - o zmieszczeniu sie w kopercie, o śwince i o znaku wodnym - jeszcze ujdą. Ale ten z tytułowego wpisu to kszmar, obrzydliwy i niesmaczny. Przetrzep kieszenie, wypruj sobie flaki, inaczej bedziemy mieć tylko sztuczny usmiech (a potem obrobimy ci dupę). Ohyda. Ja nie jestem jakas obrażalska, ale serio - jakbym taki sliczny wierszyk dostała, to bym z wesela zrezygnowała. Trzeba sie zastanawiac nad tym, co sie mówi, a tym bardziej nad tym, co sie pisze

Nie uważam tego za przegięcie - tego z nr konta i podróżą poslubną. To zostalo napisane naprawdę elegancko i taktownie, w klimacie "jeśli macie takie życzenie". To sie tak rozumiało, że jeśli sie przyjdzie z pustymi rękami, to też bedzie dobrze. A co złego w nuemrze konta? Bo koperta lepsza? Moim zdaniem to jest własnie wygodne, bo nie trzeba latac z tymi kopertami, uważać, zeby nie zgubic albo zeby ktos nie buchnął. Już nie bądźmy tacy przewrazliwieni

ale nick sobie wybrałaś ,taki jak to zaproszenie!!!

wykorzystałabym pierwszą wygodniejszą wymówkę żeby na ten ślub nie jechać, ktoś wyżej miał racjję, Ty się wykosztujesz a oni Ci dupe obrobią