Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sypnę sobie bluźnierstwem

Bardzo nietypowy..."związek"

Polecane posty

Gość sypnę sobie bluźnierstwem

Poznałam chłopaka na wakacjach w Sopocie. Byłam z przyjaciółkami. Byłyśmy we trójkę. I poznałam tam takiego Turka- też był na wakacjach. Rozłożyli się koło nas na plaży. I tak się stało że się sobie spodobaliśmy. Tyle że jest problem. Ja znam angielski tylko komunikacyjnie i mam opory przed rozmową, mam blokadę że strzelę gafę. On też zna tylko trochę angielski. On powiedział że ma rodzinę w Polsce i przyjechał tu na długo, a ja mieszkam 50 km od Sopotu więc często tu mogę bywać. Całowaliśmy się, spacerowaliśmy wieczorem. Szkoda że dzieli nas bariera językowa, bo to jednak problem. On czasami powie coś po turecku ja się zapomnę i do angielskiego zdania dodam coś po polsku i taka kołomyja. A on też coś do mnie poczuł. Powiedział że jest nawet gotów zostać tu dla mnie na stałe, bo w Turcji trzymają go tylko studia. No i te nasze rozmowy to często się odbywają na gestykulacji, domysłach i patrzeniu w słownik...śmieszne to jest, ale ta nieporadność jeszcze bardziej nas zbliża. Hmm może jakbyśmy się zapisali na jakiś kurs angielskiego? Bo ja naprawdę jeśli ktoś do mnie mówi po angielsku to rozumiem wszystko, ale sama mam barierę no wiecie...mało praktykowałam ten język w mowie i dlatego... Ktoś był w takim związku? Jaka na to rada? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sypnę sobie bluźnierstwem
nie wiem czy ten związek przetrwa, ale jeśli skończą się wakacje a on nadal będzie trwał... poza tym on jest innego wyznania ale to nie jest aż taki problem. wiadomo jednak że w związku rozmawia się często o trudnych rzeczach, a np nie wyobrażam sobie kłótni z nim (oby nigdy), wyglądało by to sztucznie dość ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnietak
jezyk tu malo potrzebny. ... a od Turka to z daleka radze ... za duza roznica kulturowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sypnę sobie bluźnierstwem
czemu bez sensu? on po polsku zna tylko parę słów, ale może lepsze to niż ten angielski? w końcu ma rodzinę, oni mogliby mu pomóc nauczy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sypnę sobie bluźnierstwem
różnica kulturowa i religijna...no ale zna też naszą religię skoro ma tu rodzinę to musi to też akceptować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, ja bym nie szła na takie coś. po co sobie życie komplikować? poza tym nie znasz go wcale, więc o co w ogóle tyle szumu. juz sie zakochałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×