Zakochalam się w koledze z pracy i nie wiem co mam zrobić

bo jest żonaty i zdaje sobie sprawę z tego jaką krzywdę zrobiłabym jego żonie. Tylko, że nie mogę przestać o nim myśleć. Gdy jesteśmy sami, to mnie podrywa, wypytuje czy już kogoś poznałam bo kiedyś stwierdziłam że nie mam szczęścia do facetów. To mnie złapie za kolano, to obejmie. Powiedział, że żałuje że nie jest młodszy i już zajęty niestety. Stara się być zawsze blisko. Uwielbiam jego głos, spojrzenie, czuję, że mu się podobam. To już jego druga żona. Pierwsza go zostawiła, bo podobno znalazła sobie kogoś. Wiem, to od ludzi z pracy. Zawsze mówiłam, że nigdy się nie zaangażuję uczuciowo jeśli chodzi o kogoś zajętego, a teraz wpadłam jak śliwka w kompot. Nie wiem co mam robić. Pierwszy raz czuję coś takiego do faceta.

W ogóle nie przejmuj się jego rodziną, jego żoną. Co cię to obchodzi, że kogoś skrzywdzisz. Próbuj go uwodzić, liczy się tylko to co ty chcesz, nie przebieraj w środkach. Pamiętaj że jesteś kobietą i musisz stosować zasadę, po trupach celu.

jak nie to działaj:P

Ma dziecko z pierwszą żoną.

czyli taki typek z kwiatka na kwiatek:P

Mam taki plan żeby przez kilka dni jeszcze byc dla niego miła, poflirtować a potem zacząć olewać i zobaczyc jak on na to zareaguje.

ja mysle ze on chce sobie po prostu na boku poruchac, wiec lepiej trzymaj sie od niego z daleka bo jak sie zaangazujesz to bedziesz cierpiec, ale mozliwe ze to cos wiecej :P czyli pozostaje ci zaryzykowac i zobaczyc co bedzie

Też się tego boję, zwłaszcza ze wrózono mi i przepowiedziano ze pojawi się zonaty ale mam na niego uważac bo dla niego to będzie tylko zabawa

to po co chcesz się w to pakować?:O

romanse biurowe są powszechne, częstko kończą się skandalem, plotami, ale również wielką miłością i nawet małżeństwem:)

jednak te szczęśliwe zakończenia prawie wyłącznie dotyczą ludzi wolnych :)

nie pracujemy w biurze

:O a jak miałam napisać: romanse pracowniecze?:D

:D