Czy jestem puszczalską szmatą jeśli tak się zachowuje....? Wejdz!!

Na wakacje co rok jeżdże do pewnego małego miasteczka. Tam mam znajomych niestety samych chłopaków. Znam ich już ok 7 lat. Jak mieliśmy po 11 lat to tak dla poznania własnych ciał jak to dzieci troche tak jakby macalismy sie. Potem gdzieś tak do 15 roku zycia miałam troche zboczone żarty typu no aż mi sie mokro na jego widok zrobilo itp. Teraz jak mam 18 a oni też tak koło tego razem imprezujemy. Pijemy, czasem sie zioło zapali. Ogólnie dużo czasu w wakacje razem spędzamy. Nie siadam żadnemu na kolanach, nie całuje się z żadnym nic nie robie procz tego że ktoś mnie niesie na barana albo położe głowe na czyimś ramieniu. Wiem jednak że oni obgadują mnie na każdej imprezie na której mnie nie ma. Czy są podstawy żeby tak o mnie sądzic?

jeżeli jest tak jak mówisz to nie nazwałabym Cię tak

Im może chodzi że ja się upijam z nimi często a inne dziewczyny przy facetach raczej malo pija. Czasem może sie do kogoś przytule ale na prawde nic nie robie strasznego moim zdaniem. Wiem z pewnego źródła że na każdej imprezie na której mnie nie ma jestem nieźle obsmarowana.... :/

czas zmienić przyzwyczajenia:)

oj znam to ... ja też wole towarzystwo chłopaków ... po prostu z facetem jestem w stanie się lepiej dogadać.ja nie mam przyjaciółki ale za to mam dużo przyjaciół ... ;) no i ja wiem jak to wygląda... moi kumple wiedzą jaka jestem ...ale ludzie którzy widzą to z boku to pewnie myślą że skoro z nim siedzę to i pewnie im daje ... dosyć płytki tok rozumowania ale są tacy ludzie...

Znaczy ja jestem jaka jestem i nie zamierzam się zmieniać bo jacyś kolesie coś sobie ubzdurali... Tylko się zastanawiam czy to jest objaw puszczalstwa się..? Jeśli nie to czemu oni tak na mnie nadają ?

przyzwyczaiłaś ich do swojego zachowania( nie , w żadnym wypadku nie jesteś puszczalska) zmień coś w nim , zaskocz ich:D

no kogoś się muszą czepić ... :-O a że widzą że ty siedzisz z samymi chłopakami to już pewnie dajesz każdemu po kolei :-O

bo sprawaisz takie wrazenie a ludzie lubia sobie reszte dopowiadac.

ale nie nie nie... bo chodzi o to że ci kolesie z którymi siedze mnie tak obgaduja przy innych. Jak ja z jednym z nich poszłam kiedyś do domu sam na sam żeby TYLKO oglądać film na komputerze to było od razu że na niego lece i ze soba chodzimy.

jeżeli sie nie puszczasz to nie mają prawa mówić ze jesteś puszczalska.czemu sie z nimi spotykasz skoro wiesz ze cie obgadują http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

to nie siedz z nimi skoro obrabiają ci dupe :-O

bo mają cię za taką - wolną, bez uprzedzeń:D musisz przystopować -niestety:) takie życie.

Jeżdże tam do babci. Znam się dobrze z jednym z nich. Praktycznie od urodzenia. To jego znajomi i mnie zapraszaja zawsze. Poza tym skoro siedze tam te ok 2 tyg zawsze to co mam sie nudzic skoro na piwo mozna isc.

nie bede sie zmieniac pod wpływem ich gadania :D

twoja wola:)

Ale w sumie ja zauważyłam ze oni zazwyczaj wszystkich obgaduja których nie ma na imprezie... także nie jestem jedyna

Ktoś kiedyś mi powiedział, że dziewczyna która zadaje sie tylko z chłopakami i tylko z nimi imprezuje będzie nazywana dziwką.

Mozliwe że to dlatego ... No trudno... jakoś przeboleje.

Podnosze. Może jeszcze ktoś się wypowie :D

Podnoszę bo może ktoś jeszcze się wypowie

bez jakiejś zmiany zachowania z twojej strony nie da rady :) zastanów sie na czym ci zależy.

mam ten sam problem tyle ze mnie ci chlopacy z tego co wiadomo nie obgadują ale tez ja sama i okolo 10 chlopakow...zalezy jaki dzien...i prawie codziennie z nimi pije i jezdze tam do babci tylko na wakacje i jestm tam taki jeden chlopak ktory mi sie bardzo podoba i raz za duzo wypilam i mnie pocalowala ale nic po za tym:)robie ogolnie to samo co ty czasami sie o kogos opre lub przytule ale z tego co wiem to chlopaki gadaj miedzy sobo o tym i na szczescie na wsi nikt nie plotkuje na moj temat chociaz duzo osob mnie z nimi widzi i naprawde byc moze gadaja sobie o mnie cos ale mnie to wali:)

bo tak to jest jak , jak laska otoczona jest facetami to kurwa . ja np zwyczajnie bab nie lubię. są wredne małpy i tyle. mam kilka dobrych koleżanek. ale ogólnie większość dziewczyn , z mojego roku itd to damulki bleh...i tylko obgadują jedna druga. ja lubię tak na lubię pogadać , a nie udawać kogoś kim nie jestem. faceci są fajniejsi z nimi jest zabawnie i w ogóle. ale ,że oni w grupie Cię obgadują ? hm...to jakieś chujki. facet to facet.

Lubię mieć wielu, więc jestem taka ? może i tak ...

ale patologia..11 lat :D to prawie jak psy, macie ten wiek rozpłodowy.... :]