Brum I Pomarańcza w 4 oczy. Exclusive.

Tremę mam. :D Hop, hop! Echo tu tylko. :D

Czekam.

Czekam i ja. :D

Myślisz, że będą podglądać?

Będą podglądać z całą pewnością.

Poza tym, gwoli ścisłości, panią to Ty jesteś ( chyba? )

Może jestem panią. To się jeszcze okaże.

Przejdźmy do konkretów. Teraz nie masz wymówki.

Jakie są więc te konkrety?

Zaproponuj miejsce, ja się dostosuję.

na początek musisz mnie niestety przeprosić za to wszystko, co napisałeś na mój temat. :)

jesteście dla mnie bezwartościowymi szczurami

zachowujesz się jak jarosław k.

Zachowuję się jak ja. :)

nie wierzę, ze jestes tak roszczeniowa i zasadnicza. Przeproszę na kawie-jesli oczywiscie uznam, że moje osądy nie miały odzwierciedlenia w rzeczywistości. Umiem się przyznać do błędu, ale nie w ciemno

Na takie rozwiązanie przystać nie mogę. Nie masz pojęcia kim jestem i jak wyglądam a napisałeś, że jestem pasztetem i idiotą.

na to wskazują poszlaki, a ja chcę dowodów, ktore albo mnie utwierdzą w tym zdaniu, albo odwołam zarzuty i przeprosze pokornie.

Jakie niby dowody masz na to, że jestem paskudnym pasztetem?

Nie mam dowodów , przecież piszę o tym wyraźnie ! Mam poszlaki, które zweryfikuje dopiero spotkanie.

Prawda. Pisałeś o poszlakach. Jakie są te poszlaki według Ciebie?

Nie chcę zaczynać tyrady od nowa. Widzę, że Ciebie interesują jedynie wirtualne przepychanki. Żegnaj , Brum.

Odpadasz. :D

Oczywiście łatwiej jest pisać sobie różne rzeczy. Trudniej jest podawać konkrety. :)

Masz rację ,łatwo coś napisac, a potem się wycofać-wiesz coś o tym, prawda? Skoro nalegasz-wnioskuję na podstawie częstotliwości Twojej bytności na forum, ilości postów, sposobu konstruowania wypowiedzi etc.To z kolei prowadzi do wniosków, że ten wirtualny świat zajmuje spora część Twojego życia, a dlaczego tak jest? Naturalnie nasuwają się uzasadnienia : brzydka, tak naprawdę nudna, nie ma przyjaciół, pracy itd. Odpowiednie zaznaczyć.Prosty ciąg przyczynowo-skutkowy.

Hmm... A ja odpowiem Ci na to tak: - może jestem niepełnosprawna i internet jest bardzo wygodną formą podtrzymywania kontaktów ze światem? - może nicka "brum" używa kilka osób. Ja i moje najlepsze koleżanki? Trzaskamy posta za postem i wyszło z tego 30 tysięcy?

Nawet jeżeli tak jest, to czy to wyklucza mozliwość spotkania się? Jeśli to prawdziwe przyczyny, to pewnie tak, bo już nie ma pretekstu.

Podałam tylko kontrargumenty. Może moja rzeczywistość nie wygląda tak jak Ty o niej myślisz.

podałaś alternatywy, ale sama przyznaj,że są mniej prawdopodobne niż te wymienione przeze mnie. Chyba nie ma sensu sztuczne podtrzymywanie wątku...

To co napisałam może być tak samo nieprawdziwe jak to, co Ty napisałeś. Moja propozycja jest aktualna. Ale warunek także. :)