Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wreszcie znalazłam ideał

poświęcić zasady dla miłości?

Polecane posty

Gość wreszcie znalazłam ideał

Czy sądzicie, że warto dla miłości poświęcić swoje zasady? Mianowicie chodzi o to, że poznałam faceta. Jest cudowny, dojrzały, dobrze wychowany, opiekuńczy, zaradny po prostu ideał :D tylko jest jeden problem, był już żonaty. Rozwiódł się po niespełna 3 latach małżeństwa :O Ja niestety nie uznaje takiego czegoś jak rozwód, tzn przez tą jego sytuacje nie mogłabym wziąć ślubu kościelnego a tylko taki u mnie wchodzi w grę. Czy ktoś miał podobną sytuację? Jak się zachowaliście w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTES IDIOTKA !!!!!!!!!!!!!!! poprostu idiotka bez serca, taka jebnieta katoliczna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaprawfda
glupia jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata----
Ja ciebie rozumiem, tez bym nie wiedziala jak sie zachowac....... teraz bym powiedziala ze nie chcialabym z nim byc, ale wiesz zalezy tez dlaczego sie rozwiedli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwód to sygnał ostrzegawczy - może warto przyjrzeć się facetowi dłużej i nie podejmować pochopnych decyzji? po drugie - związek zawarty "wbrew Twoim zasadom" może być nieudany, bo gdzieś tam w głębi duszy będziesz mieć żal, że nie żyjecie zgodnie z Twoją wiarą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Bez sensu, zrezygnować z miłości dlatego, że nie będziesz mogła mieć kościelnego? Powiedz, czy chodzi Ci naprawdę o ślub przed Bogiem czy po prostu chcesz sobie założyć białą bezową suknię i paradować w niej przed wszystkimi? Jeśli rzeczywiście jesteś taka religijna, że chcesz tylko koscielny to rozumiem, że nadal jesteś dziewicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie jej spokój, po prostu ma inny światopogląd, co nie oznacza, że jest jakąś wariatką, dewotką czy idiotką :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alizzaaa
po co jakiś tam papierek? ślub to tylko papierek Ale jeżeli dla autorki zasady są ważniejsze niż miłość to niech poświeci miłość dla zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alizzaaa
Ale każdy ma swoje podglądy na świat , swoje zasady według,których żyje. I ma do tego prawo. Wyzywacie ją od wariatek dewotek, idiotek, ale co wam do tego? Bo mi to wisi. Owszem mogę doradzić, pomóc , ale autorka i tak wybierze to co będzie dla niej ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spójrzcie na to jeszcze z drugiej strony przecież nie bez powody tamten facet wziął rozwód i kto wie czy sytuacja się nie powtórzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszcie znalazłam ideał
do ejbisi ------ tak nadal jestem dziewicą, tak dla mnie ważny jest ślub kościelny, ale nie ze względu na całą uroczystość, białą suknie i tłum gości bez tego nawet bym wolała wziąć ślub. Zdziwiony/na??? Pewnie nie takiej odpowiedzi się spodziewałeś/aś. No cóż dla niektórych wiara jest ważna a nie tylko otoczka, sądząc po Twojej wypowiedzi nie jesteś zbyt inteligentną osobą :P Co do powodów jego rozwodu to mieszkał z teściami. Ojciec jego żony stwierdził, że nie mogą dłużej tutaj mieszkać, więc ten młody znalazł mieszkanie, ale żona została z rodzicami. I po kilku miesiacach wzięli rozwód :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość degrengolada z polewą
Decyzję musisz podjąć sama i zastanowić się, co jest dla ciebie ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokoj
rozwod jak ktos napisal to sygnal ostrzegawczy ze ciebie tez moze to czekac jak sie z nim zwiazesz, jesli chcesz slubu koscielnego a i tak sie z nim zwiążesz to caly czas bedzie ci czegos brakowalo. ale rezygnowanie z milosci bo ktos jest po rozwodzie troche dziewne co innego gdyby mial zone. muszisz sie powaznie nad tym zastanowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rób co chcesz. Skreślanie faceta, tylko dlatego, ze jest po rozwodzie to bzdura. Nie wiesz, i nigdy nie będziesz wiedziała jak wyglądało ich zycie. Spekulowanie w tym temacie jest czystym idiotyzmem. Skoro Twoja wiara jest taka silna, to moze idź do klasztoru. Tam będziesz jedna, jedyna. Szanuje twoje zasady-nawet sensowne moga sie wydawac, ale stosuj się do nich normalnie, a nie zaciemniaj sobie nimi oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla tej kobiety, z którą ten facet się ożenił też zapewne kiedyś BYŁ ideałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość degrengolada z polewą
Demonizujecie rozwody, a to czasami zwyczajnie ostateczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo rozwodu nie bierze się z błahych powodów - zawsze coś jest na rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość degrengolada z polewą
Martwiłbym się raczej, gdyby właśnie z błahych powodów została podjęta decyzja o rozwodzie. A to, że kobieta nie chciała mieszkać z mężem, nie jest błahostką. ślepe trzymanie się zasad narzucanych przez kościół rzadko wychodzi ludziom na dobre. Podobnie jest z oddzielnym mieszkaniem przed ślubem. A potem okazuje się, że się ludzie w ogóle nie znają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie poświęcaj!
Dlaczego? - rozwód z ważnych powodów - źle dla ciebie - rozwód z błahych powodów - gorzej dla ciebie - życie w niezgodzie z wiarą - tragedia (z doświadczenia własnego, do dzisiaj ciężko żałuję) - miłość nie wymaga od ciebie czegoś, czego zrobić nie możesz, nie wymaga nigdy, żebyś łamała swoje zasady, jeśli tak jest - to nie jest miłość Naprawdę poważnie się zastanów. Zależy ci na tym, żeby mieć faceta, czy żeby być szczęśliwą z mężczyzną, którego pokochasz? Te rady "debilko, bądź z nim" (bo co? Bo się inny nie trafi? Bo musisz się kurczowo kogoś trzymać?!) to okrzyk desperatek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
ja tam nie widzę jego winy w tym że wzięli rozwód, raczej zona która woli trzymać się rodziców niż mieszkać z mężem który od ślubu stanowi jej nową rodzinę, jest dla mnie dziwna. ale to twój wybór.ja bym nie skreślała z tego powodu faceta. ale jak masz takie a nie inne przekonania i jakbyś miała mu potem przez 20lat wypominać że nie mogłaś wziąć ślubu kościelnego, to bycie w takim związku mija się z celem. skoro to dla ciebie takie poświęcenie. jest jak jest, coraz więcej rozwodów a unieważnień małżeństwa też sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
unieważnienie ślubu kościelnego jest możliwe, nie dramatyzuj ja tez jestem katoliczką a żyje w konkubinacie, chociaż przeszkód nie mam, ale kasy tez nie mam :( chociaż dla chcącego nic trudnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno temu odeszłam od Kogoś, bo miałam swoje zasady .. Dziś gdy emocje już opadły mam do siebie o to żal .. Myślę, że warto najpierw wszystko dobrze przemyśleć i nie działać pod wpływem chwili..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×