wredni teściowie

Przyjechaliśmy na wakacje do moich teściów, rzadko u nich jesteśmy bo obydwoje z żoną pracujemy i często wyjeżdżamy za granicą, więc postanowiliśmy że te wakacje spędzimy w ich towarzystwie, szczerze to nigdy jeszcze nie spędziłem z nimi tyle czasu i mam tego dość. Matka żony jest nad opiekuńczą kobietą w stosunku do niej, ciągle pyta się czy jada witaminy, czy zdrowo się odżywia i czy nie ma problemów ze zdrowiem, za każdy jej kaszel obwinia mnie twierdząc że pewnie specjalni otwieram okno przy jeździe. Natomiast teściu policjant, ciągle twierdzi że jestem pipką w garniturku, powiedział że sprawdzi mnie czy nie mam kogoś na boku zastanawiam się teraz co to za ludzie co najgorsze bardzo pragnę mieć dziecko z żoną, i nawet udało mi się ją przekonać, a teściowie może lepiej się z tym wszywać, boją się że nie poradzi sobie podczas porodu, że się jej coś stanie, że odbije się to na jej psychice. Co najgorsze żona nie chce dopuścić do zbliżenia od kiedy tu przyjechaliśmy, zachowuje się jak dziecko. Czy to jest normalne czy ja się czepiam?