Większość polskich kobiet to pasożyty i w dodatku bez uczuć.

Nie mogę uwierzyć, jak błyskawicznie zmieniło się podejście kobiet do mnie odkąd znalazłem dobrą pracę. Kiedy studiowałem dziennie, moja sytuacja finansowa nie była najlepsza, ale łudziłem się że znajdę taką, dla której to nie jest najważniejsze. Moje próby nawiązywania poważnych znajomości, stworzenia związku kończyły się bez powodzenia, ciężko opisać ilość tych rozczarowań.Od 2 lat, kiedy udało mi znależć dobrą pracę, coś nagle się obróciło o 180 stopni. Teraz nagle stałem się "ważny". Ale w tej chwili już za póżno. Postępuje tak samo, jak one ze mną, czyli za jakiś czas je olewam i im więcej jest takich przypadków, tym mam większą satysfakcję. Zmienię podejście, jeśli faktycznie znajdzie się jakaś, która da mi do zrozumienia, że nie zależy jej na kasie, lecz na innych wartościach. Ale takich to ze świecą szukać.

jak ty sam, autorze. dresom, hipokrytom, zaniedbanym, bezzębnym, z tłustym brzuchem , lovelosowatym facetom - mówię stanowcze NIE! cz mają pieniądze chwilowo, czy też nie mają ich w ogóle.alkoholikom, kalekom umysłowym też mówię stanowcze - NIE! :P choćby się ziemia przestała kręcić, kury znosić jajka, przestał padać deszcz, i słońce nie pojawiło się więcej na niebie - flundrowatym, dresiarskim, chamskim facetom zawsze będę mówiła NIE! :P

masz trochę racji autorze.

twoja historia jest żałosna-Tylko że najpierw muszą do ciebie zagadać żebyś mogła im powiedzieć NIE,podejrzewam że nie musisz tego często robić o ile nie musisz tego mówić wcale.

PGR - ci,z wyglądem i charakterem opisanym wyżej, jeśli nawet zagadają, to szybko się przekonują, że nie dla psa kiełbasa. mam nadzieję, że wyrażam się zrozumiale :P

Autorze opowiem ci historie autentyczną,mój kumpel był na sympatii,miał tam duże powodzenie bo napisał kim jest,jakie ma wykształcenie i czym się zajmuje i panie pisały do niego jak szalone,kiedyś niby w żartach powiedziałem mu żeby napisał że jest bezrobotny i szuka pracy,on też tak dla jaj zrobił i nagle na jego profil przestały wchodzić dziewczyny i do niego pisać,niestety takie są kobiety,może nie wszystkie ale ok 99% to na pewno takie są.:(

twoja historia jest żałosna-Oczywiście że zrozumiale,to jest bardzo fajny sposób żeby iniknąć pojebanych kobiet dla których liczy się tylko wygląd,kasa i wykształcenie faceta,oby takich kobiet jak ty było więcej to wtedy wielu facetów nie zmarnowało by się życia z takimi kobietami jak ty.

nie no jasne bo my marzymy o niezaradnym nieudaczniku bez przyszłości pasji i ambicji

twój kumpel PGR jest jakimś niemotą, skoro w realu nie potrafi znaleźć sobie kogoś na stałe. pieniądze i majątek, to nie wsztstko. do tego, żeby być z kimś trzeba jeszcze wyglądać jak człowiek, a nie jak żul spod budki z piwem, i mieć mniej pokrętny charakter. ze świećą szukać faceta, który myśli logicznie, który jest zadnany, który ma empatię, i który nie jest leniem, a ponadto wie, czego chce w życiu. :P moda na pokazywanie ile ma dresiarz w portfelu i jaki mam majątek na nic dresiarzowi, który jest łajzą z wyglądu i z charaktreu. żadna normalna kobieta z takim nie będzie. no, chyba, że jakaś desperatka, takich też dużo :P

tak

twoja historia jest żałosna-Tylko ze ten mój kumpel to jest Inżynier budownictwa,ma bardzo dobra pracę która mu pochłania mnóstwo czasu i jest dość nieśmiały do kobiet po za tym nie ma czasu na szukanie kobiety w realu,ale nie ważne,a teraz powiedz mi po co ci zaradny facet?Nie umiesz sama się utrzymać i się dorobić?Potrzebujesz do tego faceta bo sama jesteś tak nie udolna że nie potrafisz zdobyć dobrej pracy?Gdyby faceci myśleli tak jak wy i mieli takie same kreteria to 95 % kobiet nigdy by nie miało żadnego faceta bo bardzo dużo kobiet jest na bezrobociu,a jak ma pracę to większość z nich bardzo mało zarabia,gdyby faceci szukali "zaradnych"kobiet z pasjami i ambicjami to na znalezienie jakiejkolwiek kobiety która ma pasję i jest zaradna życiowo nie mieli by szans taka kobietę znaleść.

nie narzekam na swoją "zaradność" jeśli chodzi o dobrą pracę i doskonałe zarobki bo i wykształcenie niezłe. mam własne mieszkanie i inne "potrzebne" do życia ;) przedmioty :D. nie potrzebuję więc faceta, który będzie mi chciał zaimponować swoimi "dobrami materialnymi", ani takiego, który ma pieniądze. zaradny facet, to facet, który bez pomocy kogoś z rodziny jest w stanie się utrzymać. do życia we dwoje, potrzeba tych samych charakterów, ludzi, którzy wyznają te same zasady, ludzi rozumiejących, co chcą stworzyć wspólnie, i takich, którzy są pewni czego w tym wszystkim chcą. ja nie szukam już mężczyzny. mam odpowiedniego przy sobie, już od paru lat. jest moim mężem, człowiekiem, który tak jak ja ma swoje pasje, jest zaradny życiowo i nie trwoni życia na forach internetowych wymyślając tematy o pustych kobietach lecących na ich kasę :P pogodnego dnia, gnuśni dresiarze tego forum. mnie szkoda czasu na pisanie z wami.

twoja historia jest żałosna-Ale jednak ty spędzasz czas na tym forum,po za tym skoro masz męża to chyba logiczne że mówisz facetom NIE i powinnaś to mówić KAŻDEMU FACETOWI i nie ważne jak wyglądają i kim jest,przecież jesteś mężatką i powiedzenie facetowi TAK było by zdradą,a aż taką suką to chyba nie jesteś.Gdybym ja był związku i miał żonę to też bym nie siedział w internecie tylko spędzał bym czas ze swoją partnerką.

to dresiarze żadne porządny facet, nie zaglądda na forum dla kobiet do tej mężatki, co tu pisała - myślę podobnie o facetach, ale ja dopiero szukam kogoś. masz rację, że tu, to sami dresiarze :)

wszyscy faceci na tym forum-Sformułuj mi określenie "dresiarz",kto według ciebie za człowiek,jak się zachowuje itp,chciał bym wiedzieć czy ja tez jestem dresiarzem.

to jakie sa dzisiejsze kobiety to jest efekt tylko i wylacznie waszego postepowania! facet to szuja i zawsze zdradzi - wiec ja sie pytam czy lepiej zyc w biedzie i byc zdradzana, czy wyjsc za bogatego i tez byc zdradzana? :o najlepiej, zeby wogole sie z wami nie wiazac, ale jakies normy spoleczne musza byc zachowane, kolejne pokolenia musza sie gdzies wychowywac w normalnych warunkach - bo w dobie wibratorow do niczego poza splodzeniem i lozeniem na dzieciaka facet nie jest potrzebny, bo dzieciom trzeba jakis status materialny zapewnic, przykre to niestety...

tylko troche wydaję mi sie ,żr to idzie w 2 str,pełno wytapetowanych lasek szuka dzianych i w 2 stronę,kazdy szuka na takich portalach miss uniwersum z iq einsteina i ustawioną, najfajniejszy facet jakiego poznałam w życiu był dziany ale powiedział mi o tym po 3 miesiącach ,mnie urzekł jego charakter i inteligencja

Ale kopiowanie starych topike jush niemodne jezd :O

Współczuję ze w takich kręgach się obracasz. Cóż zapewne wielkie miasto, inne obyczaje i wartości... Choć z drugiej strony może ty za bardzo na tej kasie polegasz, celowo tworzysz z tego swój atut aby sobie udowodnić że o to li tylko chodzi i nic więcej. Boisz się ze tak naprawdę nie masz nic do zaoferowania i gdyby ci zabrać tę namiastkę "ważności" znowu pozostaniesz "niewidocznym". Ale wiesz, nie tylko kasa buduje pozycję u płci przeciwnej, ba w otoczeniu, sądzę że do tego nigdy nie doszedłeś i stąd to rozczarowanie i zemsty. Związek, oczywiście to jest najważniejsze ale czy kiedykolwiek inaczej na te kobiety patrzałeś niż tylko przez pryzmat "nadaje się, nie nadaje się". Przyjaźń, potrzeba zrozumienia, umiejętne podejście i dużo cierpliwości aby króliczka dogonić, czy może po prostu "tu i teraz" minimum nakładów, jeśli tak to nie dziw się że lecą tylko te co lubią "kasę". Forsa to skrót lecz często na manowce.

To nie jest tak, ze wszystkie kobiety leca na kase. Po prostu, kiedy wiedza, ze mezczyzna jest bezrobotny, mysla, ze facet jest obibokiem, a takze nieudolny i leniwy. Oczywiscie im lepsza praca, tym bardziej imponujecie kobietom, ale klade nacisk na slowo IMPONUJECIE. To nie tak, ze kazda chce was wykorzystac :P

mems-Dokładnie,wystarczy zrobić prosty test,poderwać dziewczynę i na pytanie czym się obecnie zajmujesz po prostu odpowiedzieć że "szukam pracy" i już następnego spotkania nie będzie,i nie ważne że masz dużo oszczędności i możesz sobie dłużej poszukać tak żeby nie brać byle czego.

mems-Dokładnie,wystarczy zrobić prosty test,poderwać dziewczynę i na pytanie czym się obecnie zajmujesz po prostu odpowiedzieć że "szukam pracy" i już następnego spotkania nie będzie,i nie ważne że masz dużo oszczędności i możesz sobie dłużej poszukać tak żeby nie brać byle czego.

Ja tak mialam i, moze to was zdziwi, bylam z takim facetem... Nie wiem, moze jestem fenomenem :P

Ale dziwne... No to odkryles hameryke :D

Z kobietami jest to samo kolego także sie nie przjmuj. Ostatnio poznałam faceta i na dzień dobry zapytał sie mnie czy mam samochód prawo jazdy i mieszkanie. Nie uważacie ze to jest trochę śmieszne? Odrazu go pogonilam ale prawie szlag mnie trafił! Oprócz tego miał mega wymagania co do wyglądu ! Frajer ! Generalnie ciagle sie mnie pytają co studiujesz itp co robisz i każdy. Jak usłyszy co robię następnego dnia jest w stanie wsiąść ze mna ślub także nie mówcie ze to tak tylko faceci maja. Naprawde to idzie w obie strony. A ja muszę miesc oczy głowy aby nie przysłał sie do mnie interesant