Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ilonkazkatowic

jakie wai rodzice stosowali najgorsze ograniczenia dla Was?

Polecane posty

Gość ilonkazkatowic

ja np musze byc o 3 w nocy po imprezie juz w domu,tzn spac itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z mojego punktu widzenia
A ile masz lat dziecko drogie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
z tym tv tez to znam ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
ograniczyli mi też ilość kontaktówe seksualnych do 5 tygodniowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopóki mieszkałam w domu rodzinnym - musialam byc w domu do 22.00 nie mogłam zapraszać nikogo do siebie, ani do nikogo chodzić - to chyba najgorsze ograniczenie wyrosłam przez to na odludka i do tej pory mam problemy z nawiązywaniem kontaktów międzyludzkich z tym, że teraz to mi już specjalnie nie przeszkadza, w latach młodości za to było to koszmarne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
podszyw :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z mojego punktu widzenia
Tak serio to najostrzejszy był zakaz wyjazdu z chłopakiem do Niemiec na 3 dni, jak miałam 20 lat :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
Ewa 33--->współczuje..nie moglas zaprosic nawet przyjaciolki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumka:)oleeeeeeeeeee
piszcie dalej :) jak dobrze ze mam spoko rodzicow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumka:)oleeeeeeeeeee
upppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie miałam jakiś większych ograniczeń. Dopóki nie miałam chłopaka musiałam wracać wcześniej z wszelkich imprez, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
kiedyś już rodzice za karę przez tydzień zamknęli mnie w kotle do prania pościeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumka:)oleeeeeeeeeee
podszyw 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie moglam wychodzic na dluzej niz do 22,nawet w wakacje.czasem kolezanki przychodzily,ja chodzilam do nich,na wieksze imprezy moglam zostac dluzej.kar typowych nie mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzta....aaaa
- nie malować paznokci -cisza nocna o 22 - nie oglądać TV gdy ktoś się całuje -składać ręce w kościele - nie mieć chłopaka , chyba że jestem po 20 i że ślub -brak dekoltu -brak makijażu -nie wypowiadać słowa typu : sex, penis, cycki, pochwa - nie mówić o śmierci -uczyć się i nie iść na studia typu filozofia, itp. bo wstyd tak wiem popierdoleni są ale ja musze z tym żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
JA mam luz :)rodzice się nigdy na mnie nie zawiedli. zazwyczaj w weekend nie ma mnie dluzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
malgorzata-->jak ty sobie z tym radzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzta....aaaa
a i tak się po kryjomu przed nimi puszczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzta....aaaa
mam dopiero 18 i mam nadzieje że jak póje na studia czyli za rok to będę mieć więcej luzu... tylko że matka wspomniała o akademiku prowadzonym przez zakonnice no chyba ją pogieło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
no prawie mam luz, poza tym że nie mogę się zamykać w pokoju z naszym Fafikiem :( a to najboleśniejsze dla mnie ; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
malgorzata wspolczuje 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzta....aaaa
o i jeszcze przy matce nie lubimy rodzców ojca a przy ojcu rodziców matki - ich rodzeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
uppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikogo... no, może raz na rok, od wielkiego dzwonu osiemnastkę też mialam chyba do 23.00 i zaraz telefon, czy juz mieszkanie puste, bo chcą wracać koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanetta
Ja moge siedziec w klubach do której chcę, tylko jest jeden warunek: ktoś musi mnie odprowadzić. No i spoko. A prawda jest taka, że dzieciaki roszczą sobie prawa do zbyt wielkiej swobody i potem mamy tego przykre konsekwencje. Chcą być niezależne, samodzielne i "dorosłe", tylko że paradoksalnie, jeden nieuważny moment w ich życiu sprawia, że przez baaardzo długi czas będą poprostu UZIEMIONE. Wiecie chyba o czym mówię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkazkatowic
no to kiepsko..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzta....aaaa
ale jest jeden plus... ciągne od nich kase że wszyscy w szkole myślą że pracuje... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzta....aaaa
a i jeszcze nie pozwalają mi pracować bo musze się uczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam starych- tyranów:aż do osiemnastki: do domu powrót o 21 nie moglam zapraszac znajomych do domu zero imprez zero alkoholu czasem zabierali mi komórke ehhh....jak to dobrze, że te czasy się już skonczyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×