Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marymarytyna

Dlaczego faceci patrzą na mnie jak na kochankę a nie na żonę? :(

Polecane posty

Gość marymarytyna

Dlaczego faceci widzą mnie jako obiekt seksualny a nie jako partnerkę. Nie jestem łatwym kąskiem. Spałam tylko z dwoma facetami, a mam 26 lat. Nie jestem wyzywającą puszczalską. Nie jestem brzydka ani głupia. Jestem niezależna i wyniosła i mam cięty język. A oni nie patrzą na mnie jako na przyszłą żonę - tylko jak na kochankę. Mam tego dość. Starają się bardzo. A jak widzą, że ja raczej nie należę do tych, które lubią ten sport. Jest mi przykro z tego powodu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marymarytyna
*to odpuszczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolni mężczyźni
też ? Jeśli tak , to raczej dziwne, dziwne, bardzo dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oqwusb
mam to samo....jak jeden...moge wybierac i przebierac,ale nie chce byc kochanka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... a może to chodzi o tę "wyniosłość i cięty język"? no nie wiem, ale tak logicznie myśląc, kto w domu, na co dzień chciałby czegoś takiego? :) taka kobieta-żyleta to właśnie w sam raz na krótki, intensywny romans... :) tak mi przyszło do głowy, ale - facetem nie jestem, to nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołza forever
moze tu chodzi o bycie kochanka właściwego mężczyzny :D jak upaść to z wysoka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marymarytyna
To może przez to, że się mnie boją? Bo jestem za bardzo niezależna? Kurczę, nie wiem. Im jestem starsza tym coraz częściej tak się zdarza. Naprawdę się ze mną nie nudzą bo prowadzę dosyć ciekawe życie i mam wiele do powiedzenia. Już nie raz słyszałam tekst typu. Jak będziesz u mnie to coś tam coś tam. Dla mnie to jest bezczelne. Jeden facet mi napisał, że jest coś czego on nie może mieć chociaż bardzo tego chce. Zapytałam co. On powiedział, że mnie - nagą w jego łóżku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na zony mm
Biora ciche potulne myszki Zeby je zdradzac z takimi jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolni mężczyźni
widocznie w Twoim naturalnym środowisku to normalne. Zastanów się, kogo Ty szukasz, na czym Tobie zależy. Pieniądze czy pasja ? Jeśli to drugie, to szukaj wśród tych, co pasję mają, żeglarzy, taterników, siatkarzy , cholera wie, co jeszcze. Są obozy żeglarskie, zloty, festiwale filmowe. Nie przeżywaj tego, co wyobrażają sobie inni, sama działaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marymarytyna
Nic nie daje im do zrozumienia. Nawet nie pozwalam się dotknąć przez przypadek. Jestem po prostu miła i uśmiechnięta ale jednocześnie wyniosła. Rozmawiam z facetami jak z kumplami. Dwóch facetów zaproponowało mi seks - tak bez żadnych ogródek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jestem miła i wyniosła - rozmawiam z facetami jak z kumplami" sorry, ale jak dla mnie jedno z drugim się kłóci; nie da się jednocześnie być "wyniosłą" i "kumpelą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jestes frywolna
i nawet jak spalas z 2, to bez wielkiej milosci i pewnie szybko z nimi do lozka poszlas, a w seksie sprobowalas czego sie da, lacznie z analem. a 2 facetow w twoim wieku to nie tak malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukaj prawdziwego faceta
zamiast tchorza. nie tylko ty masz taki problem. nie bierz sie za fajfusow z biedronki:D szukaj wsrod takich jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marymarytyna
Nie, nie poszłam z nimi szybko do łóżka. Z jednym po 1,5 roku a z drugim po 3 miesiącach. Kochałam bardzo mocno - bo dla mnie seks bez miłości nie istnieje. Jestem bardzo namiętna w łóżku. Nie próbowałam jeszcze seksu analnego i oralnego (w swoim wykonaniu) jeśli już się prosisz o szczegóły :p. Dla mnie seks to coś pięknęgo a nie frywolnego. Chociaż nigdy nudą nie wiało ;) Może źle się wyraziłam z tym byciem kumpelą. Traktuję tych facetów jak kupli, z którymi wiem, że nic poza byciem kumpelą, nigdy by nas nie połączyło. Lubię żartować z facetami. Lubię z nimi spędzać czas. Lubię flirtować - ale do cholery, przecież nie mam kurwików w oczach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marymarytyna
I nie z każdym flirtuję. Panom spod biedronki zawsze wysyłam porozumiewawcze spojrzenie - zazwyczaj działa :) I nie jestem żadnym cudem świata. Nie noszę miseczki D i wyzywających ubrań. Jestem normalna, nie brzydka ale pięknością też nie jestem. Oni się chyba mnie boją. A jak już się odważą - to spierdzielają, jak widzą, że raczej śniadania z nimi nie zjem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deliakatnaaa
ty ich traktujesz jak kumpli a nie potencjalnych partnerów to i oni Cię traktują jak kumpelę i nie chcą związku, co najwyżej zapytają o seks :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może aż tak nie generalizuj? bo w sumie problem jest taki: "dlaczego DWÓCH facetów spojrzało na mnie jak na kochankę a nie na żonę?" a można odnieść wrażenie, że na każdym kroku, gdzie się nie ruszysz, to jesteś zasypywana jakimiś erotycznymi propozycjami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marymarytyna
Kaliban, A jaka kobieta nadaje się na żonę? Bo ja chciałabym być kiedyś żoną. Nie generalizuję. Wiesz jakie to przykre, jak zaczyna Ci zależeć na facecie - a tu taka wiadomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolni mężczyźni
postaraj się, by spojrzeli na Ciebie jak na ewentualną dziewczynę. Swoją drogą ciekawe, jak spogląda się na kochankę :D A propozycje przespania się, tak z marszu zakomunikowane świadczą raczej o ich chamstwie a nie o twojej atrakcyjności czy inności. Każdej się to zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolni mężczyźni
A , jeszcze jedno, po tym, co napisałaś. Widocznie ty stwarzasz wrażenie, że ci na związku nie zależy. Oni się dostosowywują. Nie sądzę, by się bali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jakie to przykre, bo, jak pisze "wolni mężczyźni" każdej się to zdarza :) mi się wydaje, że taka właśnie "wyniosłość" i cięty język mogą odstraszać fajnych, w porządku facetów, a przyciągać tych, co to lubią gierki, itd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasdrawa
mam to samo...ale podobno mam cos w sobie..tak juz mi mowilo wielu facetow i cos w tym jest....tyle ze ja tez jestem wybredna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marymarytyna => Jakie to ma znaczenie? Niektórych rzeczy udawać się nie da. Życie jest sztuką wyboru, a ludzie sumą wszystkich swoich czynów. Teraz mało, która kobieta nadaje się na żonę. Po prostu większość nie ma nic do zaoferowania, a odpowiedzialność prawna faceta za nieopatrzne "tak" jest spora. Poznałem wiele małżeństw i związków i chyba tylko w jednym facet jest szczęśliwy. Ja sobie żonę chyba importuję, jak poczuję czas na zakładanie rodziny. Albo eksportuję swój zad. A jak nie - to wolę starokawalerstwo. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci ze to nie z Tobą jest coś nie tak, tylko coraz częściej zdarza sie to facetom, którzy licza na seks, niestety jak widzą ze jak to nazwałaś nie zjesz z nimi śniadania to odpuszczają:) ale tym sie nie martw, pomyśl, że widocznie niczego nie wart, ze tylko o tym myśli. A swoją drogą faceci, nie mówicie ze kobieta ma byc potulna jak baranek, bez przesady. Każda kobieta powinna bys silna, mieć swoje zdanie, zainteresowania itp. bo jak ich nie ma to tez narzekacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Kaliban
a Ty masz albo miales juz zone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marymarytyna
W tym chyba jest problem, że ja nie mogę mieć "fajnego" i spokojnego faceta. Bo on przy mnie zginie. Ja muszę być z kimś kto mnie kocha do szaleństwa ale też musi umieć mnie czasem sprowadzić na ziemię - bo sobie czasem za dużo pozwalam - trochę jestem jędzowata i zołzowata :( Nie chodzi mi tu oczywiście o kogoś kto stosuje szantaż emocjonalny albo coś w tym rodzaju. Po prostu faceta z klasą i jajami. Wtedy jest po mnie - mięknę jak gąbka :o Nie czuję się wyjątkowa i atrakcyjna przez to, że ktoś propnuje mi seks - tylko czuję się podle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Kaliban => Nie miałem, nie mam i póki co widdząc co się na tym zasranym zachodzie dziej mieć nie zamierzam. Trzeba mieć nasrane, żeby się żenić z jakąś nowoczesną wariatką. Herbaciana Różyczka => Tak, tak. Dokładnie tego właśnie faceci pragną. Walą drzwiami i oknami do takich bab. Autorka wręcz od adoratorów nie może się odpędzić, a z pierścionków zaręczynowych zrobiła sobie kolczugę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marymarytyna
Kaliban, ja mam bardzo wiele do zaoferowania facetowi. Ale tylko temu, który jest tego wart. Który ma również coś do zaoferowania mi, jako kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×