Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość its a quarter after oneeee

Znowu mam depresje po imprezie

Polecane posty

Gość its a quarter after oneeee

Nie wiem czemu, ale zawsze mam depresje po imprezach. Nie chodzi o to że za dużo wypiłam czy coś głupiego robiłam. Tak dziwnie się czuję poprostu. Ktoś też tak ma? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam identycznie :P
i z checia o tym popiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak mam! Ale przez to, że napartze sie na byłego który na imprezie jest "mój" a potem mnie w dupe kopnie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mohehehe
tez tak mam jak trampkarka kurwa mac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam identycznie :P
tez tak mam ... ale odziwo nie wywołuje to kac ... tylko czuje sie smutna przez pare dni ... niewiem czemu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarne niebo
Też tak mam. Ale u mnie to jest chyba spowodowane tym, że żałuję wydanych pieniędzy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mohehehe
krolujecie na imprezach? chodzi o to czy np. zarywa do was tlum chlopkow, panienki patrza z zazdroscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam identycznie :P
ja nie mam pojecia ... zazwyczaj wypije 4 piwa i mam bombę ... na drugi dzien totalny kac ... nic mi sie niechce ... ale kolejne dni również są zmulone jakieś :( ciagle mi smutno .. serce mi napiernicza codziennie i mam drgawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze a myslalam ze tylko ja tak mam... skad to sie bierze? moze stad,iż na imprezke idziemy pelne wigoru,dobrego humoru...a wracamy juz do rzeczywistosci..tam jest jakby inny swiat,wszyscy sie smieja,bawia,jest euforia. Wynika to tez z samotnosci,przynajmniej u mnie....kolejny raz poznalam samych kretynów w klubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pieniedzy nie wydaje ;p bo wstep na za darno a jak sie zloze z kolezankami na wodke to za duzo nie wydam ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość its a quarter after oneeee
Hahaha to widzę że nie jestem osamotniona w swoim problemie :classic_cool: Wczoraj właśnie byłam na imprezie i dzisiaj się czuję smutna. Nie mam kaca, wypiłam chyba tylko 2 piwa (po których co prawda miałam lekką fazę). Jutro juz mi przejdzie, ale dzisiaj cały dzień będę chodzić taka przymulona :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mnie zarywa sporo facetow,zaden w moim typie.A panienki patrzą z zazdroscią,bo byłam tancerką i się wyrozniam na całym parkiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mohehehe
tez kasy nie wydaje duzo :P ej wiecie co jak jestem w klubie i tancze i akurat leci moja piosenka ulubiona to malo co orgazmu nie dostaje, zazwyczaj wypijam ze 2-3 piwka :P w ta sobote wypilam 3 i troszke wodki :P bylo zajebiscie a teraz? czekam tylko do soboty na kolejna impre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup
dodam jeszcze ze mam takie coś (jakies takie poryte mysli) ze powinnam sie nie bawić ... ze lepiej bylo siedziec w domu ... nie wiem czemu .... a zaimperzuje moze raz na 3 tygodnie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mohehehe
ojejku duzo ich jest :P na obecna chwile nie przypomne sobie tytułow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mohehehe
a ile sie szykujecie na imprezki? bo ja z 5 godzin haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szykuje sie przecietnie cały dzien ;p Od teraz czekam juz na pietek i sobote i ostatnio zyje tylko tym ;p Najchetniej budziłabym sie w piatek rano a szla spac w niedziele wieczorem i zeby znowu obudzic sie w piatek rano. Czasami myśle ze bez alkoholu nie bede umiala sie bawic na imprezie. Laski tez na mnie patrza ale to juz nie moj problem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolorowe neony, lasery, muza, alkohol...odlatujecie. Później wychodzicie i znowu ogarnia was szara rzeczywistość. Więc staracie się jak najszybciej wrócić i tak spędzacie na imprezach coraz więcej czasu, stopniowo tracąc zdolność do funkcjonowania w normalnym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość its a quarter after oneeee
No ja bez alkoholu się nie umiem bawić bo jestem nieśmiała i bym chyba bez wypicia jednego piwa nie wyszłą na parkiet, a co dopiero gadać z nowo poznanymi ludźmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E no nie trace zdolnosci do zycia w normalnym swiecie ;p Nie moge bo trzeba zarobic na te balety ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedni beczą że już 4 rano i impreza się kończy. Inni beczą gdy muszą wyłączyć komputer i wyjść z wirtualnego świata. Jeszcze inni beczą że nie mogą się przeprowadzić na Pandorę z filmu "Avatar". Ogólnie rzecz biorąc, lawino rośnie liczba ludzi którzy nie umieją znaleźć sobie miejsca w rzeczywistym świecie. Nie czują się w nim szczęśliwi. Robią wszystko żeby się od niego oderwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahhah
..a myslalam ,ze tylko ja mam takie przedziwne ,niewytlumaczalne akcje:D,ale okazuje sie ze sporo osob tak ma , jakis dziwny jest ten ogarniajacy smutek i melanholia na drugi dzien po imprezie..,tylko ,ze u mnie akurat wiem czym to jest spowodowane..brakiem zainteresowania ze strony facetow,kolejna impreza na damo tyle szykowania,wydaNYch pieniedzy,zarwana noc,zmeczenie,zniszczona cera itp i wszystko na marne:( a za kazdym razem coraz to starsza i coraz mniej jedrna i szanse na poznanie kogos maleja i maleja...juz powoli przez to odchodze od imprez woogole,raczej nikogo powaznego nie da sie tak poznac,choc niektorym sie to udaje ,jednak mnie to niestety nie dotyczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notaaaaaaaaa
No ja też tak mam. Słyszałam że to dlatego ze alkohol wypłukuje wiwaminy i minerały i trzeba na bieżąco uzupełaniać. Ale ja mam tak nie tylko po imprezach. To uczucie jest strasznie nieznosne. Nerwica kurwa jakaś i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mohehehe
ja muszę wypić conajmniej 1 piwko, jak jestem trochę podchmielona staję się odważna i bardzo pewna siebie :D faceci lubią to, uwielbiam kiedy na mnie patrzą jak tańczę, bez kitu tee 5 godzin spędzonych w klubie jest dla mnie bezcenne :) najgorzej jak zacznie się szkoła od wrzesnia :( wtedy nie bedzie juz imperzek co tydzien :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×