po co kobiety noszą wkładki,ja tego nie rozumiem,

chodzę sobie normalnie w majtkach ijuż,jeśli jest śluz to kilka kropel i majtki idą do prania, to wsiąka w materiał jak można nosić podpaski w okres a później wkładki ciągle wam sie leje z pipy ? :O może ja wyjątkowo mam mało a inne kobity zalewają majty kiślem nie wiem do kobiet noszących wkładki - ile wam sie tego wylewa ?

Mi się brudzą gacie, więc raczej używam wkładek :P

bo popuszczamy ze śmiechu jak slyszymy takie idiotki:D

niektore kobiety sa bardziej wilgotne.. ja uzywam wkladek na poczatku okresu i na koncu

Mam 158 wzrostu i ważę 44 kg, nie jestem duża :P Nie rozumiem, jaki masz problem?

Skoro Tobie nie przeszkadza jak te kilka kropel wsiąka Ci w majty, to Twoja sprawa. Ja osobiście nienawidzę mieć mokro i zwyczajnie czuję się wtedy brudna. Po to właśnie są wkładki - żeby NIE BRUDZIĆ bielizny. I niestety nie mam możliwości zmieniania majtek 5 razy dziennie.

ale przecież dlaczego nie chcesz ubrudzić majtek ? przecież od tego są i się je pierze nie masz pieniędzy na następne? oszczędzacie żeby majty jak najdłużej służyły ? w końcu jak nosisz wkładkę to tam też jest siedlisko śluzu i innych bakterii , zmieniasz co godzinę ? ja bym sie brzydziła dusić pipe w jakiś bandażach całą dobę uwalniacie pipe tylko przed stosunkiem ? a później non stop bandaże chryste :-O

ja też nie rozumiem, ale babom można wszystko wmówić żeby kasę wyciągnąć, niedługo zrobią tampony do dupy żeby kupsko nie wylatywało, zresztą już w tv dowiadujemy się że co czwarte popuszcza mocz. Wolę mieć brudne majtki ze śluzu, niż smierdzącą wkładkę od której dostaje się opryszczki i świądu. To jest dla puszczalskich idą do klubu i nie chcą mieć brudnych gaci, przed numerkiem wyciągają wkładkę

Zwyczajnie nie mam ochoty chodzić w brudnych majtkach. I tak wieczorem idą do pralki, ale w ciągu dnia lubię być czysta i pachnąca. Po to są chusteczki do higieny intymnej oraz wkładki. Żeby mieć czysto. I nic się tam nie poci, nie duzi. To bawełna :o

co za beka :D na powaznie pytasz czy z jajem?

Nigdy w życiu nie miałam grzybicy :D Jeszcze raz pytam: jaki masz problem? Co cię obchodzą gacie innych ludzi? :D

ms white - akurat "kiszenie sie" nie powoduje grzybicy :) tak gdzie jest najbrudniej jej nie znajdziesz hehe grzybica, to choroba czystych kobiet, za czystych...

nigdy nie nosiłam wkładek NIGDY NIE MIAŁAM GRZYBICY POCHWY ani żadnej innej choroby zdrowa jak rydz i współzyję od 6 lat (stały partner)

Kretynki skonczone, kisic to mozecie ogórki

Ja noszę i też NIGDY nie miałam grzybicy. Czego chcesz dowieść? Niech każdy żyje tak, jak chce. Tobie nic do tego :)

chusteczki intymne wilgotne używam :) wkładka jest zbędna

jak mi mocniej leciało to zakładałam pieluche tetrowa bo nie wyobrazam sobie łazic z wkładka w gaciach !

A to ciekawe, że jakoś nigdy nie miałam grzybicy ani innej kobiecej przypadłości chociaż jestem po porodzie :o Nie chcecie się myć - Wasza sprawa. Nie przeszkadza Wam śluza na majtkach - Wasza sprawa. Zabawne jest to, że ktoś, kto bardziej dba o higienę intymną od razu jest wyzywany. Co Wam do naszych majtek? :o

dla ciebie to pewnie komfort łazić cały dzień w mokrych majtkach? :/ ja ubieram wkładki kilka dni przed okresem, a może inne kobiety potrzebują częściej jezuuu może wolą czuć sie świeżo w przeciwieństwie do ciebie :D

dlaczego myślisz że mam brudne majty ? maksymalnie mam kilka kropel białego śluzu i majtki są prane wieczorem w pralce a czasami majtki są normalnie czyste i też są prane to ty chyba jesteś zalana jakąś wydzieliną

Ja też nie noszę cały miesiąc, ale są takie dni (płodne), że wtedy faktycznie robi się mokro :) Wolę zmienić sobie wkładkę, niż chodzić z "kiślem", który i tak przecież wsiąknie :o

o jakim "kiszeniu się" mowa? są te milimetrowe wkładki nawet ich nie czuć..

przecież się podcieram w toalecie chusteczką wilgotną wy tego nie robicie ? tylko leje sie z was wszystko bo się tam nie chcecie dotknąć?

też nie rozumiem, jestem czysta i zadbana, myję się dwa razy dziennie, majtki się ściąga przed snem, ale one pewnie śpią z pieluchą

ty może masz kilka kropelek a inne kobiety mają bardziej obfitą wydzieline pomyślałaś o tym??

też jestem czysta i zadbana ,pachnąca ale panie noszące wkładki uważają że nie noszenie tej pieluchy świadczy o brudzie i nieświeżości :D

ja juz nie wiem...nosze wkladki caly miesiac (poza dniami gdy mam okres oczywiscie) zeby nie brudzic majtek ale ostatnio widzialam jakis program na tvn style zdaje sie gdzie ginekolog mowil ze nie powinno sie ich uzywac na codzien bo "tam" powinien byc doplyw powietrza a wkladki to uniemozliwiaja i moga powodowac grzybice...to ja juz nie wim co robic

a wy nie uprawiacie spontanicznego seksu ? bo ja tak i wtedy facet ściąga mi majteczki a tam pielucha , ja bym się wstydziła :D

nie nosić cały miesiąc tylko wtedy kiedy faktycznie masz mokre dni. co dzień to faktycznie bez sensu

mam sporo kisielu, jak się nazbiera za dużo to zmieniam majtki