Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mauuu

Jak żyjecie z rodzicami lub teściami?

Polecane posty

Gość Mauuu

Jestem 2 lata po ślubie, przed ślubem ludzie mówili "nie mieszkaj z rodzicami..." itp. Ja nie słuchałam bo miałam dobry kontakt z moimi rodzicami podobnie jak mój mąż.Dostaliśmy całą górę domu zrobiliśmy generalny remont w który włożyliśmy nie małe pieniądze bo miało być na lata.Teraz przeżywam horror. Moi rodzice to obliczone, pazerne oszołomy, którzy "doją" z nas jak tylko się da. Płacimy za prąd połowę, mimo że nie zużywamy tego za co płacimy. teraz, mąż pożyczył młot udarowy, w którym stępiło się dłuto(które się wymienia)ojciec stwierdził,że jest zepsuty i on chce za niego pieniądze. Mąż się wkurzył jak cholera i mu pow. parę słów.Na drugi dzień ojciec już nie chciał pieniędzy,ale maż powiedział ze nie jest jakimś gówniarzem z którym sobie będzie pogrywać i zapłaci. Moja mama kupiła taki sam młot i mamy za niego zapłacić 740zł( stary kosztowała mniej). Jestem w ciąży i po prostu cholera mnie bierze że oni są tacy obliczeni, wiedząc że chcemy się budować.Jakie relacje wy macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
Problem z prądem to wydumany problem. Tak trudno założyć osobny licznik? Reszta pewnie też na zasadzie "z igły - widły"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mauuu
Pewnie że można,ale nie oto chodzi. Przed ślubem twierdzili że nie będziemy płacić połowy bo ojciec ma duży garaż w którym szlifuje,spawa itp. Nie jest kłótliwa, wolę przemilczeć dla świętego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annie54
Tak , tak nie jesteś kłótliwa , więc zamilcz i daj się doić niczym ta krowa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×