Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

coyot ugly

Łobuz czy ten grzeczny?

Polecane posty

A mianowicie jestem z kimś już prawie od dwóch lat jest to mężczyzna bardzo dojrzały jak na swój wiek o wszystkim myśli bardzo poważnie jest bardzo ułożony a ostatnio poznałam kogoś tzn znałam go wcześniej ale tyko tak z widzenia.A teraz poznałam go bliżej jest w tym samym wieku co mój facet a jest to jego totalne przeciwieństwo jest bardzo energiczną osobą wszędzie go pełno,ma tysiąc pomysłów na minute itp.Strasznie dziwna sytuacja bo znamy się krótko a czuje jakbyśmy znali się od zawsze,nie spinam się przy nim wiem z mogę rozmawiać z nim o wszystkim i zawsze strasznie mnie do niego ciągnie i on czuję to samo.Obydwoje jesteśmy w związkach ale wiem że on chce zostawić swoją dziewczynę dla mnie a ja nie wiem co mam mysleć,robić.Między mną a moim facetem bywało różnie ae wiem że odchodząc strasznie go skrzywdze,zamie mu serce a tego nie chcę...I co dalej?Mam taki straszny mętlik w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Była taka pnienka na forum. Miała 2 facetów do wyboru. 1 pożądny , zatrudnienie, niezła kasa. 2 Pijaczek, imprezowicz, kobieciaż. Wszyscy pisali wybierz pożądnego. Wybrałą pijaka. A mażyła o domu stabilizacji, dzieciach i rodzinie. Ty masz co masz. chcesz sobie pogorszyć Twoja wola. O co właściwie pytasz? Masz wątpliwości pomiędzy rozsądkiem - obecny związek a przygodą - nowy partner. Zbórz to wszystko i się zabaw. Jutro napiszesz nowy post. "Spieprzyłam sobie życie co jam zrobić" Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie to nie tak on jest żadnym pijaczkiem itp żołnierz zawodowy i jeżeli chodzi o to zarabia więcej niż mój obecny facet.Chodzi o osobowość o to jaki jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obydwoje żyja na normalnym poziomie myślą o życiu itp chodzi o to że przy tym drugim hm jakby to ująć moge być sobą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On ma partnerkę, Ty masz partnera. Jutro Ty będziesz miała wyrzuty sumienia, skrupuły. Dwie osoby będą nieszczęsliwe, zrozpaczone. Jak przechodzisz ulicą i widzisz na wystawie jakiś drobiazg, to kupisz go gdy brak kasy,? A zresztą ten drobiazg i tak nie jest taki niezbędny. Ile czasu jesteś z obecnym partnerem. Jakim uczuciem go darzysz? Co on może Ci zaoferować. Co możesz stracić. Co da ci nowy facet. Co będzie gdy okaże sie niewypałem. Powrotu nie będzie. Można stracić wszystko i może nie dasz rady się póżniej podżwignąć. Znikąd pomocy, znikąd ratunku. Skazana sama na siebie, ze swoim bólem, żalem za straconymi mażeniami. Korci Cię imprezka. No idż na całość i nie wołaj pomocy. Po jakie licho wołasz ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×