praca barmanki w agencj towarzyskiej?co myślicie

mam taka propozycję, zgodzilybyscie sie?

rżniesz się na okrągło, chlejesz na umór i jeszcze ci za to płacą

NIE. Po co Ci to??? Nie ważne,że będziesz tylko barmanką, będziesz kojarzona z tym miejscem po samym wymówieniu słów Agencja towarzyska.

KHHUUII nawet nikomu bym się tym nie chwaliła ;)

owszem, nie chwaliła, ale wystarczy,że kiedys ktoś Cię "przyczai", dowie się, rozpozna i po co Ci te nerwy. A skoro nawet Ty sama nie chwaliłabys się i fakt,że zastanawiasz się nad podjęciem pracy w tym miejscu już źle świadczą i raczej przemawiają na niekorzyść. No bo skoro nie ma się czego wstydzić to powinnaś się chwalić ? :)

KHHUUII no masz rację, najbardziej bałabym się tego, że mnie ktoś rozpozna itd, bo co prawda to nie jest w mojej miejscowości, ale też niedaleko ode mnie-

Ze wszytskich sił odradzam Ci ta pracę, naprawdę. Będziesz co noc zasypaić z myslą czy ktoś mnie widział? Będziesz miała psychozy i nieprzyjemności. Sraj na te większe pieniądze, nie daj się sprzedać za parę groszy więcej, zostań sobą i miej spokój. Co powiesz ludziom, matce czy patrnerowi o swojej pracy? Zaplączesz się w sieci kłamstw i udawania. Przywołuję Cię Autorko do porządku - NIE IDŹ TAM I JESZCZE DZIŚ ZREZYGNUJ!!! ? :) POZDRAWIAM.