Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdołowana żona pewnego męża

Mąż jest maminsynkiem teściowa wybiera mi tapete do pokoju!

Polecane posty

Gość perfect harmony
czarny nick też da się podszyć, już to przerabiałam, ale olej to, i tak wiadomo kiedy piszesz, i nie łam się, pewnie przemyśli, zatęskni i przyjedzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to o chorej tesciowej to
pisałąś ty ???? Jesli tak to walcz jej bronia ! Dzwon do meza ,ze się zle czujesz , ze masz skurcze , bóle , nie wiesz co robic , martwisz sie o ciąze przez te nerwy , które zszargała ci tesciowa Rób tak jak ona walcz jej bronią !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowana żona pewnego męża!!!
uwaga! ktoś sie zaczernił i udaje mnie! ja sie zaloguje pod tym teraz albo zamkne temat jesli podszyw bedzie dalej pisał. ja pisze bo mam problemy a ktoś beszczenie bierze temat. idz precz podszywie. dziewczyny prosze was nie odpisujcie na to co pisze podszyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam poinformowac że ktoś zabrał mi nick :( nie wiem po co komuś mój temat ale jak tak to ma wyglądać to przepraszam bardzo ale go zamkne. bez sensu jesli ktoś ma pisac tu za mnie. załuje ze sie nie zaczserniłam myslałam ze trzeba meila podawac i jakies dane osobiste a tu sie okazuje ze to takie proste. podszywie nie wiem co masz z tego że chcesz sie moim kosztem zabawić. chesz mój temat czy co tak bardzo bawi cię to co sie dzieje w moim zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneckaaaaaa
olej ich! niestety zdarzają się tu siedzieć niedorozwoje. Nie przejmuj się nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgdsfd
oczywiście te wypłacone z konta pieniądze ( mam nadzieję że nie wszystki) masz ty? bo jezeli byłas taka głupia, żeby wypłacic wspólną forse i on ją całą ma toi nie zobaczysz żadnego mieszkania........ będzie miał cie teraz w garści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieniążki mam ja. już nie dałam się wkręcić w opowiastki że lepiej żeby kase trzymał on ale próbował mnie namówić że u niego beda bezpieczniejsze. dzis załatwiamy juz te formalności związane z mieszkaniem udało sie nam trafić w miare fajne i tanie mieszkanko od ludzi którzy sprzedają wszystko co mają tu w Polse i jadą do Niemiec jak to określili zacząć wszystko od nowa. mieszkanie do całkowitego remontu ale co tam wreszcie bede miała okazje wykazać się. boje się tylko że trzeba bedzie wziąśc pożyczke na umeblowanie go ale staram się myśleć poztywnie. a z nowości u mojej teściowej to to że jej stan sie pogarsza z dnia na dzień:) mąż dzwonił rano że przyjedzie i kupimy to mieszkanie ale zachwycony tym faktem nie był. a ja już nie moge wysiedzieć w miejscu już mam w głowie tyle planów jak co umeblować co bede robic w nowym mieszkanku naprawdeczuje ze żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po cholerę chcecie mieszkac tak blisko teściowej? Ja ze swoją układy mam poprawne - ale mieszkac będziemy 100 km od niej.. co by za blisko nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojna samotna
Niedorozwoje-dzieci mają ubaw, a to są poważne sprawy. Jeśli taki czyta, to niech czyta uważnie, bo może się czegoś o życiu nauczy i mu się ta wiedza przyda jak już dorośnie. A Ty autorko się nim nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła sąsiadeczka
Teściowa prawdopodobnie szantażuje synusia chorobą. Nie daj się dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenobia :)
Jeżeli kupicie to mieszkanie to wygrałaś autorko!!!! No i okazuje się że Twój mąż wcale nie jest taką ciotą jakby się wydawało!!! Pozdrawiam i 3majcie się razem bo teściówka jeszcze nie raz pokaże na co ją stać ;) Musicie być silni!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi się wierzyć, że autorka tak szybko znalazła mieszkanie, pewnie ktoś się pod nią podszył :O prawdziwa autorko tematu, czekamy na wiadomości od ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam znalazłam Jasiu i Małgosiu. uwerz że jak czegoś się bardzo chce to sie znajdzie to od razu. w sumie to ono jest juz nasze:) małe formalności zostały nawet ni iwem jakie bo to juz mąz załatwia.naprawde mielismy szczescie że udało sie tak trafic. tylko że pojawia sie problem. mianowicie taki jak juz pisałam mieszkanie do calkowitego remontu plus jakis kredyt... u rodziców juz nie moge za duzo siedziec. a wiadomo ze za nim chociaz do jakegos stanu doprowadzimy mieszkanko to troszke minie i mąz namawia mnie na powrót do teściowej... że przeczekamy tam remont że farby zapachy ze sie truc nie bede spac na materacu że ciąza to musze od takich rzeczy z daleka sie trzymac i ze to tylko jakis miesiac by był. szczerze to nie wiem co robić bo rzeczywiscie chwilolwo nie za bardzo mam gdzie sie podziac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż załatwia? może cię wykiwać, chodź z nim i zróbcie zapis, że oboje jesteście właścicielami, a nie tylko on, potem mogą być problemy. a z tymi farbami to prawda, może pomieszkaj trochę u rodziny, możesz zaproponować dokładanie się do jedzenia i rachunków, ale do tesciowej nie wracaj!!!! może wynajmij coś na miesiąc, nawet przez ten krótki okres teściowa może napsuć ci nerw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto, remont generalny nie chcę cię martwić ale to nie miesiąc ale minimum 2-3 miesiące, ja robię łazienkę, kuchnię i przedpokój i właśnie mija miesiąc a jeszcze nie skończone... a jak chcecie całe mieszkanie remontować to na pewno dłużej wyjdzie... ale mąż ma rację że wtedy nie da się mieszkać, zwłaszcza jak robicie łazienkę bo po prostu nie ma się gdzie umyć i przede wszystkim nie ma toalety... akurat zapach farby to pikuś w tym wszystkim, gorsze są inne rzeczy jak np. wszechobecny pył, który osiada wszędzie i jeżeli masz skłonności do alergii to jeszcze da ci się we znaki a leków antyalergicznych w ciąży nie powinno się zażywać... acha, i te jakieś tam formalności to niech nie mąż załatwia tylko RAZEM, nie daj Bóg teściowa każe mu wpisać własność tylko jego i będziesz ugotowana... no i pilnuj remontu bo jeszcze teściowa wybierze wam płytki do łazienki... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatki bratki
no ja też a to PROWOKACJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do NiuniaNiunia
temat nie był prowokacją, 2 osoby zayebały autorce nicki i piszą na przemian, szkoda, bo byłam ciekawa, jak ta historia się skończy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodba ksiaza
Jeżeli ta historia jest prawdziwa to....współczuję Ci autorko, ale też gratuluję że od samego początku dążysz do zdrowej rodziny - tego się trzymaj. Szczerze Ci radzę przeczytaj sobie książkę "Toksyczni rodzice" (Pia Mellody). Jest to książka napisana przez psychoterapeutkę, która zajmuje się toksycznymi relacjami w rodzinach, opisuje mechanizmy i podpowiada jak sobie radzić. Książkę może nawet udałoby Ci się znaleźć na jakimś forum w internecie do ściągnięcia. Przejrzyj ją i podsuń najbardziej istotne fragmenty mężowi (sam z siebie jej nie przeczyta, ale spróbuj może chociaż fragmentami się uda). Książka jest ważna dla Twojego męża. On jest wychowany pod spódnicą mamusi i na pewno teraz będzie mieć ogromne poczucie winy, gdy spróbujesz go spod wpływu mamy wyzwolić. I co więcej Ciebie może uważać za wroga, bo Ty zmuszasz go do wyborów, których on nie chce podejmować. To taki klasyczny schemat. Tak samo jak choroba despoty, któremu władza wymyka się z rąk. Nie wiem czy uda wam się ułożyc zdrowe relacje z teściową, ale może chociaż Twój mąż upora się z poczuciem winy jakie zapewne całe życie budowała w nim matka. Mnie ta książka pozwoliła zrozumieć i uwolnić się spod wpływu nadopiekuńczej matki, uporałam się juz prawie zupełnie z poczuciem winy. Przeczytaj tą książkę, bo tam jest opisane dokładnie to co dzieje sie u Was, i co jeszcze może się dziać, bo własne mieszkanie wcale nie oznacza, ze teściowa zniknie z pola widzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zhdty
przypilnuj sobie spraw z mieszkaniem moja ciotka budowala dom z mężem, tak samo na niego pracowała jak on, a po 30 latach, już po śmierci męża dowiedziała się, że dom jest jego i jego matki.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zhdty
i przygotuj się, że teraz za każdym razem jak będziecie mieć wspólne plany z mężem, żeby gdzieś wyjechać, wyjść itp to teściowa się gorzej poczuje i trzeba będzie, żeby synuś do niej jechał. Najtrudniejsze zadanie dla ciebie, to takie żeby przekonać męża, że teraz normalne jest to, że powinien być lojalny wobec żony, a nie mamy. Powinien stać za tobą murem, a jeśli ktoś zmusza go do wyboru to teściowa a nie ty. Życzę Ci powodzenia, ale czarno to widzę. Twój mąż jest bardzo uzależniony od mamy. Zawsze bądź opanowana i proponuj spokojną rozmowę z matką w celu konfrontacji. Ona z góry mówi, że na Twój widok jej się pogarsza, bo wtedy synuś do niej idzie sam i ona mu gada co chce, a ty nie możesz zweryfikować czy to prawda czy nie. Może to Ty powinnaś ją nagrywać? Współczuję Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zhdty
I uważam też, że wraz z kupnem mieszkania powinniście ustalić zasady kontaktowania sie z matką, przykładowo: - nie opowiadać co się dzieje u was w małżeństwie, nie zwierzać się - jak mama trafi do szpitala, to nie lecieć tam tylko zadzwonić do lekarzy i zapytać się o jej stan i niestety muszę cię rozczarować, ale zdarza się tak ,że jeżeli komuś władza wymyka sie tak z rąk, to naprawdę jest w stanie fizycznie zachorować - ustalić jak często bedziecie odwiedzać teściów - sami/osobno - rozmawiać jaka będzie rola teściów w życiu dziecka - tu też będzie pewnie niezła jazda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Destylacja
Co U Ciebie autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojjjjjjj
jak pójdziesz do teściowej to licz się z tym, że już razem nie wprowadzicie się do tego nowego mieszkania... mieszkałas z tym babiszonem kilka dni a już prawie się rozstaliście i na nic nie pomoga myśli, że pójdziecie tam tylko na "przeczekanie". Dziewczyno jesteś w ciąży, te pierwsze kilka tygodni są decydujące o rozwoju dziecka, chcesz stracić ciążę przez stresy? Myśl o sobie w końcu, a nie o tym jak teściowej i Twojemu mężu będzie wygodniej. Jestes odpowiedzialna za dziecko. Przeczekaj u mamy, to Twój dom rodzinny a rodzice na pewno zgodzą się żebyś u nich pomieszkała przez ten czas, jestes ich dzieckiem i kochają Cię bardzo, a to tylko miesiąc. Szczerze w to wątpię, że będzie między Tobą a mężem super, skoro on trzyma ręce w dupie teściowej (przepraszam za wulgaryzmy). Ale to Wasza jedyna szansa aby cos jeszcze sklecić będąc z dala od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo jak nic i to napewno
i w dodatku wiem ze pisze to jakis koles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -zdołowana żona pewnego męża-
witam widze że od kiedy byłam tu ostatno podszywy wymysliły mi ładnie życie... szczerze to cchiała bym żeby ich "przewidywania "się sprawdziły niestety tak nie jest. mój ostatni post był z dnia 10.08.2010] 12:29 [zgłoś do usunięcia] zdołowana żona pewnego męża witam mój mąż przyjechał wczoraj po pracy do mnie. wreszcie zrobił coś o co ja go poprosiłam. mozecie sie domysleć co robiła teściowa wydzwaniała na przemian do mnie i do niego ale wzielam mu telefon i powedziałam ze teraz jestem tylko ja i on. poszlismy do banku wypłacilismy pieniązki i na dzis jestem umówiona na oglądanie 3 mieszkań sama co prawda bo mąż juz jest w pracy ale co tam wsiąde w pociąg i pojade ale do teściów na pewno nie wejde. dobrze że mieszkaja kilkanascie kilometrów od poznania. ale boje się że bedą robić tak jak teściowie dżesy;/ nie chce ich widziec w moim mieszkaniu tak jak teściowa mnie u siebie. ale i tak dziś jestem szczesliwa ze cos wreszcie sie ruszyło od tego czasu niestety ale nie za bardzo sie układa ale to opisze za chwilke bo robie sama sobie obiad...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klauzula
Pewnie pozwoliłaś mu wziąć te pieniądze i on teraz ładuje je w dom teściowej? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×