Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubionaAnia

wlasnie sie dowiedzialam ze bede matka ;( pomocy

Polecane posty

Gość ciezka sprawa
Nie rezygnuj ze studiow, bedzie cholernie ciezko, moze zmien kierunek ale miej jeden cel , skonczyc je zeby zapewnic dziecku utrzymanie i stac sie niezalezna. dluga droga przed toba ale jesli sie zaprzesz uda ci sie. pomoc rodzicow bedzie konieczna. to jest twoja szkola zycia. zapytaj tez tarocistki moze ci to pomoze, jest taki temat na topiku albo idz do takiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewewewe
olllittta ja sie ciesze ze masz podobne zdanie na ten temat ale podobmp sa jakies teraz tabletki co maja malutko hormonow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszytsko sie jeszcze zmieni
tak sobie czytam to co piszesz i widac, ze fajna dzieczyna jestes!!! Poradzisz sobie, wszytsko sie pouklada, bo ty masz poukladane w glowie. To ze zaszlas w ciaze, to przypadek, gumy pkaja i tak sie zdaza, ie swiadczy to o glupocie ludzikej. Jzeli chodzi o chlopaka, to jemu daj czas, to ze jestescie w jednym wieku, to nie znaczy,ze ejst tak odpowiedzialny jak ty, on ma myslenie 17-latka, musi to przespac, przetrawic i uwierzyc. Moze sie tak pouklada,ze i jeszcze bedziecie razem, a z rodzicami, to przezyjesz! juz nie jedna dziewczyna miala taki problem i wszytsko wyszlo tak,ze czas przystosowal wszytsch do nowej sytuacji. A ludzi do pomocy jest narawde duzo, wiec zawsze ktos pomoze, ciuszki, wozek itp. cala mase mozesz dostac, tu na kafe jest duzo matek, wiele takich, co tez sie kiedys znalazly w takiej sytuacji jak ty i teraz radza i pomagaja w takich momentach jak ty teraz sie znalalzas. :) Zycze powodzenia Tobie i dzidziusiowi, a tym co tak namawiaja na usuniecie radze,zeby nie radzily, bo to nie jest rozwiazanie, ta dzieczyna chce tego dziecka, jest teraz roztargniona z powodu chlopaka.. rodzicow jak im powiedziec i troche skomplikowanej sytucji, a wszyscy dobrze wiedza, ze wszytsko sobie pouklada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllittta
ewewewe tez o nich slyszalam,ale uwazam,ze to i tak zbedna chemia w organizmie,moze jestem przewrazliwiona,ale jestem w wysokiej grupie ryzyka nowotworu,a takze moja druga bratowa miala kloporty od 10lat z zajsciem w ciaze i tych dwoch rzeczy najbardziej sie boje,za jakis czas powiedza,ze te tabletki zle byly itp wiadomo jak z tymi farmaceutykami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Anki
Dziewczyno,nas to nie obchodzi ze zaszłaś w ciąże i nie wiesz co zrobic. Kto Ci kazał sie je*** ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz jak ten drugi test :) bardzo Ci gratuluje bo dzidzius to jest coś najwspanialszego co Cie w zyciu moze spotkać.. :) studia nie zając.. Wiem że to dla kogos jak Ty z powaznymi planami jest konciem świata :) ale jak zobaczysz tą małą mordeczke :) zmieni sie wszytsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaAnia
witajcie...milo ze ktos sie interesuje i pyta, dziekuje... pisze z pracy, na szczescie mam internet. test drugi zrobilam...pozytywny :( nie spodziewalam sie w sumie innego wyniku..moze gdzies tam w glebi liczylam na cud. nadal jestem przybita, nie potrafie sie usmiechnac. tak, spalam na szczescie dobrze cala noc... nie mam zupelnie apetytu za to :( wiecie waze 50 kg przy 165 cm wzrostu to chyba za malo, prawda? od wczoraj poza tym nic sie nie zmienilo. nie wymyslilam jak przekazac rodzicom te nowine. nie oswoilam sie. boje sie ...wszystkiego ;( ale jestem wdzieczna ze moge sie tu wypisac, a ktos przeczyta... napisalam dzis rano Tomkowi sma - o alimentach, o drugim tescie....skoro nie odbiera telefonow to trudno, bede slac smsy, ktore na pewno czyta. nie odpisal mi nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak juz powiesz swoim rodzicom, zadzwon tez do rodzicow Tomka oświadczyc ze beda dziadkami.. mysle ze to troche pomoze. Naprawde ciesz się.. jak ja bym chciala zebym wpadla :) mam tyle samo lat co ty i bardzo bym sie cieszyla z dzidzusia.. tylko musimy jeszcze poczekac minimum pol roku :) a najklepiej 2 lata do slubu.. tylko że ja pracuje i poszlam na zaoczne więc nie mialam takich planow jak Ty.. :) ale naprawde się ciesz! zobaczysz ze bedziesz siez tego smiala za kilka miesiecy. Kiedy mowisz to swoim rodzicom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaAnia
wiecie..myslalam moze, aby zaprosic rodzicow do mnie do Krakowa. mieszkam w mieszkaniu, ktore na razie stoi puste. ma 2 pokoje no i ja mieszkam a jednym a drugi czeka na lokatorki ktore zjawia sie w pazdzierniku. takze miejsce do spania jest...myslalam o tym jadac dzis do pracy, moze zadzwonilabym z zaproszeniem? zeby poznali miasto, zobaczyli jak zyje...kurde nie wiem, wezme ich na spacer i jakos to powiem?:( chodzi o to aby nie tracic tej pracy. bo nie wiem czy w koncu beda studiowac czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaAnia
cudowna wenus nie wiem kiedy:( nie wiem jak...musze pomyslec, wlasnie napisalam wczesniej o moim pomysle...czytalas caly watek? jesli tak, to wiesz, ze nie jest to takie proste:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaAnia
jeszcze Wam napisze... dostalam sms od Tomka "albo usuniesz i Ci pomoge zaplacic za to, albo nigdy sie nie przyznawaj ze masz dziecko. zreszta kto wie, pewnie sie puscilas z kims w tym Krakowie, a teraz ze niby ja? zapomnij" wiecie...nie potrafie opisac, jak sie czuje..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ty skoro jestes w krakowie miesiac to jak si emoglas puscic ? :/ majac 19 lat stracilas dziewictwo i od razu niby sie zaczelas puszczac z kazdym ... boze co za facet :/ ale i tak go nie ominie to :) nie martw sie! Wiem jak masz z rodzicami... ale skoro Ci tak pomagali to raczej w kazej sytuacji powinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A swoja droga to nie dziwmy się temu kolesiowi, jest zdziwiony rowniez tak samo jak ty... a ze facet to facet reaguje tak a nie inaczej - wypeirajac sie dziecka .. Jest niedojrzaly i to trzeba zrozumiec.. nic oprocz alimentow od niego nie oczekuj.. mam 19 lat i nie spotkalam rowiesnika ktory mnie zainteresowal.. jedynie mezczyzna mojego zycia jest o 5 lat starszy facet :) mimo jego wieku i tak przejawia się zwykly gówniarz, ale naszcescie rzadko. Facet to wieczne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala miki
KOchana!! Trzymaj się ten Tatuś Twojego skarba to jakiś palant,emocjonalny poparniec,no ale zrozum on ma 19 lat mysli tylko fiutem niczym więcej. Prawda bolesna:(.Nic trzymaj się dziewwczyno! Ja na Twoim miejscu porozmawiałabym z jego rodzicami...ale też nie wiem czy to dobry pomysł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Co za nieodpowiedzialny bezmózg! Dzwoń do jego rodziców! Może oni wezmą się za niego ostro, bo mu się należy! Po prostu gnojek, jak można tak traktować swoją byłą dziewczynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabelekowa
On się łudzi, że uda mu się Ciebie spławić z Waszym dzieckiem! ŁUDZI SIĘ! Sam siebie przekonuje! Jeśli tylko poinformujesz jego rodziców i wystąpisz o alimenty to chłopaczek nie będzie miał nic do powiedzenia, kto wie, może nawet zmądrzeje, w głębi serca czuje, że Ci jeszcze pomoże z wychowaniem, nie chce Ci robić nadziei, ale tak czuję i takie przypadki też były. Wszystko będzie dobrze zobaczysz tylko uwierz w to. Musisz w to uwierzyć i nie myśleć pesymistycznie chociaż wiadomo, że ciężko, jesteś silna tylko jeszcze nie wiesz jak bardzo, 3maj się i wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale palant! jego matka powinna wyskrobac te 19 lat temu :O kochana napisz mu ze sa jeszcze badania dna wiec sie nie wywinie gowniarz :O a Ty dasz rade!! moja kolezanka po gimnazjum urodzila coreczke a szkole srednia zrobila weekendowo i teraz wybiera sie na studia takze da sie wszystko pogodzic:) nie martw sie bede trzymac za Ciebie kciuki:) a teraz jak najszybciej idz do lekarza i nie przejmuj sie tym chlopakiem chociaz wiem ze ciezko:O ale nie wykreci sie od odpowiedzialnosci. nie miej skrupulow, niech lozy na dziecko to rowniez jego odpowiedzialnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaAnia
nie mam tutaj gg w pracy i nie moge chyba zalozyc....:( nie moj komputer. ale poki nie ma klientow to wolno mi siedziec na kompie. to ..gnojek:( tez tak o nim mysle, Boze....bylam z nim caly rok. nikomu juz nie zaufam chyba. co sadzicie o pomysle z przyjazdem rodzicow do mnie? kiepsko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona z krainy dreszczowców.
Droga imienniczko! Śledzę cały wątek od początku, jak nigdy mnie zainteresował... Chcę Ci powiedzieć, ze jakimkolwiek ch*** nie okazał by sie Twój były , Ty musisz być silna. Zacinać zęby, wywalić z serca pozostałości sentymentów jeśli jakieś jeszcze żywisz do niego i WALCZYĆ o alimenty, nic więcej od niego nie oczekuj. Bo co oczekiwać od takiego śmiecia? wsparcia? Jedynie łożenia na dziecko, bo łożyć musi. Sama nie tak dawno myślałam,że mogę być w podobnej sytuacji... I wiesz co mi przyszło do głowy? Ze muszę być silna, bo żyję teraz nie tylko dla siebie ale tez dla tej małej bezbronnej istotki. Wierze, że ono kiedyś będzie dumne wiedząc jaką mądrą i silną ma mamę. Studiami się nie martw, nie zając...Wiem , ze to cholernie trudne, ale myśl pozytywnie, jeszcze wszystko się ułoży i będziesz szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniu podziwiam Twoją
dojrzałość! Dobrze, że tak jest! Jesteś mądrą i dobrą dziewczyną i to co Cię spotkało jeszcze wyjdzie na dobre. Dziecko to szczęście dla kobiety. Wiem, że jesteś młoda, zawalił Ci się świat i wszystkie plany, ale z czasem wszystko wyjdzie Ci na dobre. Nie bój się rodziców, jakakolwiek będzie pierwsza ich reakcja na pewno Ci pomogą. Musieliby być bez sumienia, aby nie okazać Ci pomocy. Zobaczysz pomogą i jeszcze razem będziecie cieszyć się z maleństwa. A chłopak ... cóż, widzisz kim się okazał. Teraz takie czasy, że ojcostwa nie będzie mógł się wyprzeć. Ja na Twoim miejscu chyba nie chciałabym go już na ojca, ale zrób wszystko, aby nie wymigał się choćby od płacenia alimentów. To musisz zrobić nie tylko dla siebie ale i dla swojego dziecka, choćby teraz była to najbardziej przykra sprawa jaka Cię w życiu spotkała. Trzymam kciuki, dasz sobie radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W szoku jestem,
olllittta - lekarz mi odradzil, bo mam chora tarczyce i wahania hormonalne. Oprocz tego on twierdzi, ze pigulki to masakra dla organizmu, nawet mi chcial ksiazke dac do poczytania o skutkach ubocznych, ktora byl wielka jak ksiazka telefoniczna... Przemowilo to do mnie. Jak juz z facetem gdzies osiadziemy to sie przerzuce na te elektroniczne lady-comp do wyznaczania dni bezplodnych, podobno to ma skutecznosc jak gumki, a jak bedziemy chcieli dzidzie, to tez pomoze wyznaczyc kiedy najlepiej. zagubiona - nie mozesz rozmawiac z ojcem dziecka przez sms-y. Musicie sie spotkac i wszystko wyjasnic, bo on raz sie wypiera, a raz przyznaje, Niestety, musi sie zdecydowac. Ogolnie - nie masz co na gnojka liczyc, bo jak sie przyzna,to bedzie chcial aborcji. Powiedz mu wyraznie,ze urodzisz dziecko i wtedy zrobicie testy na ojcostwo. Bedzie czarno na bialym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie zycie jest...
Jesli ty potrafisz pracowac on napewno tez wiec niech placi. szkoda czasu zeby sie nim przejmowac moze kiedys zmadrzeje ale dla niego moze byc za pozno. 19 lat to niby gowniarz ale to juz dorosly facet wiec niech bierze odpowiedzialnosc za swoje czyny- szkola zycia. Jestes madra dziewczyna i podjelas madra decyzje, rodzice ci pomoga. czasem tak w zyciu jest ze nie wszystko jest po kolei, studia, praca, slub i dziecko. tobie sie przytrafilo tak i nie ma odwrotu. dowiedz sie co z sytuacja w pracy skoro masz umowe zlecenie. zapros rodzicow i szczerze z nimi porozmawiaj, powiedz ze chcesz sie uczyc. w najgorszym wypadku jesli ci odmowia pomocy a mysle ze nie, sa domy samotnej matki. Bedziesz miec mala kruszynke ktora bedzie cie kochac bezgranicznie. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewewewe
hey aniu :) dobrze chociaz ze sie wyspalas teraz musisz isc do lekarza :) ten facet to zupełny gnojek..rozumiem Cie bo bylam w zwiazku z kims kto ze wspanialego ksiecia zamienil sie w gnoja..; ( Masz wogole jakis kontakt do jego rodzicow ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sie odezwij jak bedziesz w domu.. Dokladnie.. jak juz mowilam powiadom jego rodzicow.. powiedz ze on nie chce się przyznac i jak urodzisz dziecko zrobicie testy.. bo ty jestes tego pewna.. zreszta inaczje byc nie moze :/ A daleko mieszkasz od krakowa ? tzn twoj rodzinny dom jest daleko ? gdzie mieszkaja twoi rodzice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewewewe
ollliettta - no ja niestety tez tym bardziej ze 2 dziadkow na raka zmarlo i jeszcze kilka odz daleszej rodziny..pojde do ginekologa w poniedzialek i pogadam..chociaz wydaje mi sie ze im zalezy tylko na obchnieciu tego bo wkoncu kase dostaja za reklame

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewewewe
Wiecie tak sobie mysle ze faceci maja latwiej...nawet jak juz to rodzice mu zaplaca alimenty .On bd studiował,może założyc rodzine ,realizowac plany a biedna dziewczyna z dzieckiem ,sama,plany musi odlozyc na pozniej albo bd jej bardzo ciezko ...Chlopak moze jeszcze prowadzic beztroskie zycie gdy dziewczyna szybko musi przeniesc sie w dorosłe zycie..wina nie lezy tylko po jej stronie ...i gdzie tu sprawiedliwosc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kioo
rujnujesz sobie zycie dziewczyno,taka prawda. dziecko w wieku 19 lat co za horror,zamiast pięknych lat na studiach w krakowie. twoi rodzice się załamią,nie rob im tego,zastanow się. teraz myslisz jaka to jesteś odważna i dojrzała,a jak urodzi sie dziecko,będziesz plakała calymi dniami nad swoim żałosnym losem. to nie jest prawdą że dziecko wynagrodzi ci wszystko,czasem jest najgorszą z możliwych opcji,taka prawda tylko żadna z zakłamanych mamusiek ci tego nie powie,bo same przed sobą udają szczęsliwe,co za obłuda. usuń,najlepsze co możesz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×