Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cougargirl21

Niepotrzebnie sie martwię?

Polecane posty

Gość Cougargirl21

Jakieś mam złe przeczucia... Jesteśmy razem 3 mc, do tej pory układało sie super (no poza jedną poważną burzą tydzień temu ale w koncu doszlismy do porozumienia). Zauważyłam ze jego zachowanie zaczęło się zmieniać. Mniej sie odzywa, nie dzwoni, mało pisze,nie spotykamy sie juz tak czesto (nie jest to spowodowane natłokiem zajeć- poprostu jakoś tak wyszło- to jego słowa :/ niby alej jest czuły i słodki ale czuje jakis dystans miedzy nami. o co chodzi? czy to przez to ze juz mnie ma, zdobył i mysli ze nie musi tak mocno sie starac, to przyzwyczajenie? chociaż po 3 mc związku hmmmm.... czy ja nipotrzebnie panikuje? pytałam czy wszystko ok itd. odpowiedział zdziwiony ze tak. nie wiem juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cougargirl21
Moze ja te leki przenosze z poprzedniego zwiazku? takie retrospekcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chicaguapa
moze warto zastanowic sie nad wlasnym zachowaniem.byc moze go osaczylas i probuje odetchnac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe że troszkę chodzi o to czego się sama domyślasz - "juz mnie ma, zdobył i mysli ze nie musi tak mocno sie starać". A nawet jeśli tak jest to się nie martw zbytnio, to wcale nie znaczy że ciebie przestaje kochać czy stajesz się mu obojętna, po prostu intensywność okazywania jego uczuć zbliża się do poziomu normalnego. Tak to już jest i nie trzeba w tym doszukiwać się katastrofy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×