Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bobobovita

Pomóźcie moje dziecko ciągle je

Polecane posty

Gość SlowianskaLala
Moze zajmij czyms dziecko zoorganizuj czas wez na spacer pograj w cos pomaluj. Jedzenie dzis nie sluzy tylko zaspokajaniu glodu ale rozrywce. Moze jej sie nudzi i sobie je bo co ma robic innego jak matka nie umie zajac dziecka zainteresowac czyms...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem przesadzacie. Poczytajcie sobie ile kalorii potrzebuje dziecko w fazie intensywnego wzrostu. Dopóki jedzą zdrowe pokarmy, nie mają nadwagi , to nie ma co panikowac. Takie kilkulatki zazwyczaj są bardzo *****iwe, spalaja dużo kalorii a organizmy też potrzebują energii żeby rosnąć. A może Wy mamy mówicie ciągle o dietach, odchudzaniu a dzieci to powielaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z opisu 2,5 letniej córki twojej przyjacióki wynika, że dziewczynka ma prawdopodobnie autyzm. Powinna jak najszybciej pójść z nią do psychologa i rozpocząć terapię. Być może ma jeszcze alergie pokarmowa, stąd jej ciągła chęć jedzenia. Tak jest również u mojego synka, który ma alergie na gluten i mleko i mimo diety ciągle ma dolegliwośći - bóle brzuszka, wzdęcia, zaparcia, zdarzają sie wymioty . I ciągle chce jeść. My chyba bedziemy szukać choroby metabolicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia89

Mój syn też miał taki etap, że wciąż chciał jeść, właściwie bez przerwy. Pediatra polecił mi w tej sytuacji mleko z większą ilością kalorii Laktowit Niejadek. Dzięki temu mój mały dostawał więcej wartości odżywczych i był dłużej najedzony - w koncu nie marudził, że jest głodny co godzinę:) Polecam wszystkim mamom z takim "problemem":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niki

Moja corka ma to samo.. ale wydaje mi sie ze szuka jedzenia z nudow. Po prostu “nie mam sie czym zajac, a to pojde cos zjesc”. Bo jesli ma w pelni zorganizowany czas to sie nie objada ale jesli siedzimy w domu, to non stop by buszowala w kuchni..
mysle ze to nawet problem doroslych, takie jedzenie z nudow.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×