Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

cześć dziewczyny chwilkę mnie nie było bo calkowice zatraciłam się przy organizacji chrzcin:) robiłam w domu:) mam pytanko czy która używa maść elma przed szczepieniem? jeśli tak to proszę napiszcie czy to działa i jak ja nakładacie? bo moja oliwka juz ma traumę szczepień:*:( z góry dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, mala ochrzczona, ale bylo smiechu, w momencie kiedy ksiadz wypedzial z niej "zlo" mala tak pierdla i puscila kupe do pieluchy:)))) bylo slychac na caly maly kosciolek:))- po mszy stwierdzilismy ze -Diobel :P wyszedl, po ceremoni spala jak zabita:)) co do ubranka wykosztowalam sie tylko na rajstopki- wszystko zoza nimi dostalam w spadku lub nowe:), zdjecia wrzuce pozniej dziewczyny ktore mialy ju okres, ja mam plamienia - o charakterze sluzu lekko czerwonego- czy to miesiaczka czy byc moze macica znow sie czysci? ogolnie ostatnio jestem zmeczona, bola mnie plecy, zauwazylam ze Niki znow wychodza krostki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Moja mala bardzo reaguje na odbicie w lustrze, usmiech mam murowany. Zaczela bardzo rwac się do siadania, w pozycji pollezacej cwiczy jakby brzuszki. Wybieramy się jutro na urlop i rano chcę skoczyc zobaczyc jak wyglada hamak do wozka chariot, ktory mamy i do ktorego moglabym na wyjazd przeniesc mala z gondolki. Niby w opisie jest, że hamak od urodzenia, ale nie jestem pewna zanim nie zobacze na oczy. Czy ktos zna ten sprzet? Trzeba wpisac w google hamak chariot. Mala ma skonczone 3 mce. Bedziemy jechac ok 500 km, ja w aucie sama z mala, bo się w jedno auto bysmy nie zapakowali na 3 tyg - ubrania, rowery, wozek/wozki (zalezy czy hamak się nada czy nie), fotelik na rower, 2 dzieci, nosidlo dla starszego i jego rowerek, bujaczek dla malej itp.. Boje się troche drogi bo mala nie cierpi jazdy autem. Najwyzej się bede co chwile zatrzymywac, tylko w takim tempie to podroz potrwa z 10 godzin. Wolalabym szybko przemknac z max 1 postojem. Ja wytrzymam, ale mala chyba nie. Z karmieniem to ja mam wprost przeciwny problem, piersi niby nie sa pelne, raczej miekkie caly czas, ale pokarm tryska mocno i mala się krztusi caly czas, a ja wiecznie poplamiona od stop do glowy, bo jak taka fontanna trysnie to leci po wszystkim. Musze miec zawsze pieluche tetrowa pod reka przy karmieniu. Jednak mialam nosa z usunieciem zdjec z galerii, widac ktos z nas jest dwulicowy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie, zakupiliśmy dziś młodej pieluszki dada z biedronki i już założyliśmy, na pierwszy rzut oka i dotyk ręki podobne do pampersów, zobaczymy jak z chłonnością, ostatnio kupiliśmy rossmanowe ekologiczne, są bardzo sztywne i mój hasbend sie śmiał że w tak sztywnych to nie bałby sie jej sadzać ;) wieczorem napiszę jak sie sprawdziła dada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi przy dada wszystko wylatywało nogawkami, jak narazie baby dream mi sie najlepiej sprawdzają. Ale to moze być tez kewstia budowy dziecka, dada sa szerokie wiec pewnie bardziej pasuja na okrągłą pupę a moja niunia jest narazie wąska w bioderkach.. hhmm.. nie wiem po kim :) przy kolejnych "wizytach" przy lustrze juz był tylko śmiech. ciekawe czemu pierwsza reakcja była taka dziwna. niestety nie udało mi sie Mai uchronic przed zarazkami, wczoraj dostała całkime mocnego katarku a dzis juz pokasłuje. podaje do noska euphorbium, masc majerankową pod nosek i czopki z paracetamolem. pani w aptece mowila zeby nic wiecej nie dawać. zobaczymy co lekarz powie, jesli uda sie w poniedzialek dostac. mam nadzieje że nie przejdzie to na uszko albo płuca. Bardzo mi jej zal bo przez ten zapchny nosek ma problemy z zasypianem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja też ma chyba katar, bo słyszę że jej coś tam w środku furczy, ale to nie jest taka wodnista wydzielina. Zastanawiam się czy to nie jakaś alergia, bo często kicha i ma zaczerwienione oczko czasami. U nas też ślinienie i wkładanie piąstek do buzi jest na porządku dziennym. Fajnie już można sobie z nią "pogugać" i jak ją to cieszy :) Mamy maluchów karmionych butelką, czy zaobserwowałyście u Waszych szkrabów przez jakiś okres słabszy apetyt? Moja córeczka je mniej niż kiedyś tzn wychodzi tak ok 600 ml na dzień. W nocy przesypia 8 godzin bez pobudki. Trochę się tym martwię, bo nawet po takiej długiej przerwie nocnej wypija tylko 100ml. Wcześniej jadła o wiele więcej i przybrała trochę za dużo. Może teraz to się tylko wyrówna? Jeju, tak źle i tak nie dobrze. Zew udanych wakacji życzę. Widzę, że będziecie aktywnie spędzać czas. Niestety nic nie słyszałam o takim hamaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja lekarka smaruje zawsze ok 15 min przed szczepieniem elmą, ale nie mam pojęcia czy to rzeczywiście działa. Aga warto spróbować, bo nic nie ryzykujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) U nas wolno, niedzielnie płynie czas. Malutka zdrowa i kochaniutka jak zawsze. Ja zauważyłam, że moja często ślini się, gdy jest głodna i mnie zobaczy. Tak jakby na samą myśl o mleczku ślinka jej leciała. Jak czytam sobie o Waszych problemach z alergią, wysypkami, ciemieniuchą itp. to muszę powiedzieć, że moje dziecko, jak na razie, nie ma z tym problemów. Mam nadzieję, że tak już zostanie, bo ja jestem alergiczką i wiem jakie to męczące. Mam nadzieję, że Mała nie odziedziczyła po mnie skłonnosci do tego. Oliwka, ja pisałam, że dostałam @ Sama już nie wiem czy tak, czy nie, bo 1-go dnia miałam krwawienie, 2-go nic. 3-go znów krwawienie, 4-go tylko plamienie, 5-go nic. Czytałam, że tak to może wyglądać, po ciąży i nawet do roku może się wszystko normować. Na razie nie idę z tym do lekarza. Zew, tylko pogratulować takiej laktacji! :) Ja mam tak tylko na początku karmienia, że czasem mała aż się zachłyśnie, a potem to wolniutko, kap, kap i dzidzia się wkurza :/ i idzie butla. A tak ogólnie to jest coraz lepiej :) Wszystko się juz normuje. Mamy czas już na obiad, sprzątanie, zakupy i nawet chwile relaksu. Jak sobie przypomnę pierwszy miesiąc to, gdybym sama tego nie przeżyła, nie uwierzyłabym, że tak to wyglądało i że można nie mieć czasu nawet na mycie zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Oliwka "rozwaliłaś" mnie tym wpisem z tą kupą ;) Dobre! Moja córa też się ślini, wkłada rączki do buzi i rwie się do siadania. W zeszłym tygodniu byłyśmy u lekarza. Wyszła nam trochę kiepska morfologia i musimy brać żelazo. Poza tym mała ma znowu jakieś paskudztwo w buzi i znowu będziemy musiały smarować buźkę. Krostki na buzi i ciemieniucha praktycznie zniknęły. U mnie z laktacją tak jak u Polaris... Zew udanego wypoczynku :) A jeżeli chodzi o galerię to proponuje zmienić hasło. Kilka osób dostało hasła a nie zamieściło tam swoich zdjęć...Jakoś nie chce mi się wierzyć, że któraś z nas ( tych co dodała zdj.) jest aż tak dwulicowa...no chyba, że się mylę...może ktoś od tak, żeby tylko namieszać coś takiego napisał nie mając zielonego pojęcia jak wyglądamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze pytanie do mam, które nie spożywają nabiału. Czy bierzecie jakieś witaminy? wapno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evvve ja też miałam rossmanowe i były supre ale ostatnio kupiłam rossmanowe ekologiczne i one były takie twarde, może te zwykła nie ekologiczne są normalne, na razie dada jest oki, ciekawe jak z kupą sobie poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po kąpieli, jeszcze tylko jedzonko za ok godzinę i spać. Mała dała dzisiaj niezły koncert, ale po podaniu mm (60 ml) uspokoiła się i zasnęła. A co u was babeczki ciekawego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tą śliną to tak jak pisała Ditta w tym okresie organizm rozpoczyna produkcję śliny w normalnych ilościach, a dzieciaczki nie bardzo potrafią sobie z nią radzić - połykać. My dzisiaj zaliczyliśmy dzień bez butelki !!! Może ten ricinus pomaga, czy ktoś z Was jeszcze stosuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyta10, wspaniale z tą butlą, a raczej jej brakiem - gratuluję. mam nadzieję, że tak juz u was zostanie. Ja na laktację stosuje tylko herbatki, nic poza tym. Moja połozna mówiła też o jakiś tabletkach ziołowych, ale za Chiny nie mogę przypomnieć sobie ich nazwy. Poszperam w necie, może coś znajdę. A co do pytania o częstotliowść karmień, też chętnie posłucham odpowiedzi. Może w tym tkwi mój problem. Chyba zacznę sobie prowadzić dziennik karmień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polaris-> to może spróbuj ten ricinus communis 5ch (ważne bo 30ch hamuje laktację) jest homeopatyczny, mam wrażenie że mi pomaga, chociaż niby kryzys laktacyjny trwa 2-3 doby... i to by się sprawdziło... nie zapeszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
judyta10, znalazłam te tabletki, o których mówiła mi położna. Nie wiem, gdzie ja głowę miałam, że o nich zapomniałam. dzięki Tobie sobie przypomniałam. Musze kupić i czekać na jakieś efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyta, moja je co 1,5 albo 2 godziny w dzien, nie licze karmien bo jest ich duzo. W nocy ma przerwe od 20 do 3, pozniej budzi się o 5 i o 7. Jedno karmienie trwa teraz 5-10 minut, przy czym jeśli to zasypianie, to potrafi possac i ponad pol godziny i wysuwam piers dopiero jak mala zasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję ZEW u mnie około 2h trwa przerwa w dzień, chyba że spacer to do 3h (martwiłam się, że może za często), w nocy od 22 do 3 przerwa. Piersi też mam już miękkie. Polaris-> z tymże te tabletki mają podobny skład do herbatek laktacyjnych koper, anyż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze pytanie, ad oglądania telewizji.... zauważyłam, że moja mała wpatruje się w TV jak zahipnotyzowana - lubiłam mieć włączony TVN24, teraz raczej wyłączam lub przełączam na chwilę na mini mini. To aż tak szkodliwe te 5-15minut dziennie ?, fika do TV i się chicha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, judyta co do ogladania telewizji moja tez uwielbia patrzec:) ale ostatnio kupilam obra na sciane( na jasnym tle mocno turkuzowe kwiaty) i mala jak jest na sofie ze mna to nie spuszcza z niego wzroku i sie usmiecha:) mnie dopadlo przeziebienie:( moja tez w dzien je co 2 godziny czasem co 3(spacer) w nocy od 22 do 3 pozniej 6 lub 7. co do smoczka wiem czemu moja go wypluwala-po prostu sciete nie sa dla niej, kupialm jej takiego zaokragleno jak sutek i chwyta- ale nie daje go za czesto, w nocy wogole, w dzien tez malo kiedy- jedynie jak ma atak zlosliwosci:) milego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała je dokładnie tak jak Zew. Co 1,5/ 2h. Przerwę ma po kapieli od 20/21 do 3 i też później budzi się co 2 h. W nocy wystarcza jej pokarm z piersi. W ciągu dnia ją dokarmiam, wtedy zjada dodatkowo ok 30/ 60 ml mm. Na spacerach też wytrzymuje dłużej do ok 3 h. Wczoraj mnie zaskoczyła bo zjadła 110 odciągnietego plus 60 mm ;) Ja stosuję Ricinus i piję herbatkę, dodatkowo wieczorem odciagam pokarm. Na pewno jakaś poprawa jest...na poczatku odciągałam ledwo 50 ml a teraz już ponad 100. Te tabletki co pisze Polaris polecała mi koleżanka farmaceutka. Sama je stosowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Mój Ignaś je podobnie jak Wasze szkraby. Raz w nocy miał przerwę 6-cio godzinną :) Dalej walczymy z anemią, w piątek byliśmy na pobraniu krwi, jutro do hematologa, zobaczyć czy jest poprawa po lekach... Jak używacie jeszcze pieluch w rozmiarze 2 polecam moją aukcję: http://allegro.pl/pampers-new-baby-rozmiar-2-gratis-tanio-i1679789732.html . Dla Was mogę ciut obniżyć cenę. Przeszliśmy już na rozmiar 3 i zostały nam całe dwie paczki. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki. Myślę już o chrzcinach które przed nami. Macie jakiś pomysł na menu na chrzciny? Będziemy je robić w domu, gotować też będziemy sami więc zastanawiam się co by tu podać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny dawno mnie tu nie było ale widzę że forum nasze nie stygnie bardzo się cieszę !!! :D My wczoraj chrzciliśmy Oskarka pół mszy przespał a drugie pół rozglądał sie fotki wstawiłam do galerii :) Migotka3 u mnie furorę zrobił smażony kotlet z piersi kurczaka na wierzch brzoskwinia z puszki plastry i przykryte to serem żółtym zapieczone w mikrofali takie słodkie ale dobre wszyscy chwalili . Też rozpoczęliśmy etap ślinienia braku apetytu i marudzenia! Duzo zdrówka dla was wszystkich pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja od jakiegoś czasu używam DADY i jestem mega zadowolona.najgorzej wypadły u mnie pampersy-przeciekały grubsze sprawy.potem używałam huggies też ok ale troche sztywne.za to dady zniosą chyba wszystko. co do menu na chrzciny bo i ja urządzałam w domu na obiad-rosół,na drugie zrazy,takie roladki z kurczaka z boczkiem i kotlety schabowe-na wierz kładę smażoną cebulkę z pieczarkami,posypuje serem żółtym robie kleksa z sosu zrobionego z keczupu i majonezu i zapiekam.dodatki-buraczki kapusta młoda, i surówka.potem kawa tort i lody,na kolacje-bigos,biała,tatar,szynka i schab w galarecie,ryba po grecku,sałatka gyros,i chyba to wszystko...aha klopsiki z pieczarkami jeszcze były.i tyle. wygrałam z ciemieniuchą.Weronika dostała to paskudztwo i nie mogłam sobie z tym diabelstwem poradzić.i gdzieś wyczytałam żeby smarować główkę maścią bepanthen i w 2 dni zeszło!uff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój maluch ciagnie cycka co 2 godziny regularnie w dzień. Wieczorem od 21 do 2 i potem też co dwie godziny. Czasem wieczór myli mu się z noca i śpi np. od 18 do 23. Staram się to zmienić, ale tak słodko spi, że mi go szkoda wybudzać - nawet jak wiem, że w nocy będę miała pobudkę co 2 godziny. Aha i najada sie dużo szybciej. W dzień 5-10 minut, w nocy 15-20 min. Na chrzciny rosół z pierożkami z mięsem, karczek pieczony, filet z piersi zawijany ze szpinakiem, dwie surówki i ziemniaczki, kilka zimnych zakąsek i na kolacje paszteciki z barszczem. Oczywiście tort, ciasto i owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×