spotkalismy sie po 7 latach...i nie wiem co dalej

wracalam z kolezanka z imprezy, poznaltsmy jakis chlopakow, i nagle nie wiadomo skad zjawil sie on! kurcze tak mi sie spodobal..a ja jemu. okazalo sie ze 7 lat wczesniej razem sie bawilosmy na sylwetrze... rozmwaiaalismy i okazalo sie ze oboje zakonczylismy niedawno dlugie zwiazki... spotykalismy sie przypadkowo teraz co week w knajpce... ale wczoraj go nie bylo;( wiem ze mial wazny mecz..i wogole... kurde jak on caluje.... wariuje juz;(

ja też wariuje , myśle o jednym non stop....a jak całuje ahh,....

pięknie czas pokaże wy pokażecie

kilka razy prosil o moj nr tel..ja mu nie dalam..nie pytajcie czemu- bo nie wiem;( miedzy nami jest taka chemia ze szok!! poprostu nikt tak na mnie fizycznie jeszcze nie dzialal on to samo mowi mamy wspolnych znajomych mowil ze szukal mnie na nk, ale nie znalazl (on nie ma konta, szukal z konta mamy)

aletak bylo tydzien temu pozdrowilam go od naszej wspolnej kolezanki, i mysle ze wszedl na jej znajomych i mnie znalazl... kurde chyba mnie olal;(

no to poszukaj Ty jego ammy po nazwisku jakos

szkoda moze pojecalibyscie na wakakcje:) tylko 2 tyg zostały:) a tak? ..

ja znalazlam jego mame, nawet jego najlepszego przyjaciela (on do niego dzwonil, zeby o mnie poopowiadac;) ale mysle ze on mnie znalazl..i ze jakby chcial to by nawiazal jakos kontakt ;( mysle ze sie dowiedzial, ze bylam zareczona i ze mialam wyjsc za maz ;(

ja jade ze znajomymi teraz na wakacje, on pracuje plus teraz zaczal sie sezon gry w noge (jest swietnym pilkarzem--wiem to, ale nie od niego ;) mysle poprostu ze to go do mnie zrazilo, ze sie dowiedzial, ze mnie olal;( kurde a moglo byc ak pieknie

czyli co? oboje cierpicie? zrób ten krok pózniej będziesz sobie pluć w brodę

ale się nakręciłaś , a pewnie nie warto::D

w sensie ze nie warto--ze mam sobie odpuscic??

boje sie zrobic krok..wyjsc z inicjatywa..bo nie chce byc nachalna;( a wiem ze jakby chcial to by mnie odnalazl;(

tez tak uwazam, ze jakby chciał to by cie znalazł i porozmawiał. widac, on nie chce.

czasami więcej sobie wyobrażamy niż jest w rzeczywistości:D

ok czyli od dzis sobie go odpuszczam ;( kurcze pamietam jak sie nie widzielismy 2 tyg bo nie mialam czasu jechac na piwko z kumpelami jemu powiedzialam gdzie czasem chodze--on tam wogole nie bywa ja wchodze a on tam jest!!! kurcze podszedl i zaczal mi mowic ze mnie od 2 tyg szuka ze moj parner ze studniowki nie ma mne w znajomych itd potem zapoznal sie z moimi znajommi a pozniej jak bylismy sami i rozmawialismy to podeszli jego koledzy a on im mowi ze jestem jefo dziewczyna i mnie przdstawia!! ale moze tak robil do jaj..moze te pocalunki nic dla niego nie znaczyly... a moze chcial by cos z tego wyszlo...ale dowiedzial sie o tym ze mialam wyjsc za maz????

no to odpycha..jak ktos do ciebie zarywa.. a tu sie okazuje, ze ma sie zenic..:O kazdy o tym mówi i pisze.

koleś jakiś nie teges :O , jakby był poważny to byś teraz z nim miło spędzała czas a nie z nami na kafe:D:D

heh mialam wyjsc za maz...ale na krotko przed sie rozpadlo...

15:46...puszysta ma racje... siedziz na kaffe.. a on co robi? No widzisz...jego zachowanie jest nie fair..spedza czas z wszystkimi tylko nie z tobą.

kurcze na samym poczatku, w trakcie calowania (kurcze ale jestem dziwna) mowie mu ze nie chce sie juz nigdy z nikim zwiazac, a on odp ze tez nie chce po czym mnie przytulil i pocalowal

macie racje!! odpuszczam go sobie!! chco przyznam ze jest chemia i to mnie kreci w nim.. ale jak by chcial to by nawiazal kontakt...... jestem taka naiwna;(

a ja uwazama, ze ty tylko chcesz, zeby on za toba latal...skoro ci sie tak podoba..to zagadaj z nim o pilce noznej...powiedz, ze nigdy nie bylas na meczu, ale z checia bys na taki poszla;)...naturalnie w sektorze dla vipow;) ..facet tez nie ma czasu caly czas latac za toba i cie szukac...

ale jak mam zagadac?? nie mamy swoich nr tel on nie ma nk itd a mysle ze faceci lubia przejmowac inicjatywe?

Wogole jestes glupia- nie jestes z nim ,ale sie dajesz calowac, w takcie calowania mowisz ze nie chcesz z nim byc. Nie dalas mu zadneko kontaktu do siebie i czekasz na jego kolejny krok w twoja strone. Wysylasz nie jasne sygnaly, jakbys miala cos z glowka. Faceci lubia konkrety, albo odezwij sie do niego albo daj mu spokoj -proste.

nie wiedzialam ze to tak wyglada ze daje sprzeczne sygnaly masz racje dam mu spokoj...

zanim dasz mu spokoj zastanow sie..czy chcesz go czy nie?...czy chcesz z nim byc czy nie?...jak chcesz..to nastepnym razem jak on cie znajdzie, bo ty oczywiscie nie masz jego danych, daj mu do zrozumienia., ze chcesz cos wiecej...tzn umow sie z nim gdzie...czy to taki trudne?! ..a nie bawisz sie jak 15 latka...

chce go..ale nie wiem czy on mnie chce;( boje sie ze juz sie nie spotkamy;(

kobieto to jak go chcesz to daj mu to do zrozumienia...no chyb ze chcesz sie z nim tak do 50-tki mijac..jak go juz spotkasz to wykorzystaj to..bo druga taka szansa moze sie nie trafic....a najlepiej to rozpusc plote wsrod znajomych ze go szukasz;)