Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocia macocha

ciężarna kotka - poradźcie

Polecane posty

Gość kocia macocha

Czy z kotką w zaawansowanej ciąży trzeba iść do weterynarza nawet jeśli wszystko wydaje być ok? Chodzi mi o to, że moja kotka bardzo przeżywa takie wizyty, mocno się stresuje i boi się gabinetów i innych "pacjentów" - trochę się martwię, że silny stres mógłby zaszkodzić jej maluchom, a poród powinien być już jakoś za tydzień.. Jak uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia macocha
czy ktoś się wypowie? To dość pilne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia macocha
no ale właśnie mam mieszane uczucia - nie wyobrażam sobie np. niekontrolowania ciąży u normalnej kobiety:) Ale u zwierzaków to chyba nie jest tak ryzykowny stan... ech... kicia wygląda jakby połknęła melon, a normalnie taka szczuplutka jest..:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia macocha
a tak w ogóle to może są chętni na małe kotki za jakieś 2 miesiące?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie stresuj jej niepotrzebnie.jak widzisz że tylko jest gruba a poza tym nic jej nie dolega to wszystko jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 95 procent kotek radzą sobie
same, ale nie zaszkodzi mieć ją na oku, tym bardziej jak rodzi pierwszy raz. Poczytaj w necie na temat porodu kotek :) Ja asystowałam mojej kotce dwa razy, za każdym razem rodziła w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia macocha
W sumie aborcja jest nielegalna i nie po katolicku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frfr
moje kotka syberyjska rodziła juz 3 razy i teraz tez ma kotki małe juz od jakichs 2 tyg ale ani razu nie byłam z nia u wet sama sobie poradziła i urodziły sie słodkie kociatka :D http://www.voila.pl/081/u2g6y/?1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnf
a kto nie maja pępowiny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktorowa zofija
no a po co z kotka do lekarza? daj spokoj, przeciez urodzi sama...moje dwie rodzily na moich oczach, nic sie im nie dzialo..przeciez bezdomne kocice nie chodza do lekarza a rodza male kotki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia macocha
Ach chyba macie racje, że przesadzam, ale to jest moja ulubienica i nie chce by coś jej się stało przez moje zaniedbanie :) Ale rzeczywiście teraz nie będę jej stresować... To takie dziwne - jak położy mi się na kolanach a ja ją głaszcze po brzuszku to czuje jakby ruchy młodych w środku hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocia macocha
do 95 procent kotek radzą sobie a te kociaki urocze:D Mam nadzieje, że mojej też będą takie kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×