Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LENNA90

Starania - po stracie dzidziusia...

Polecane posty

Może jest ktoś kto by chciał podyskutować na ten temat, kiedy zaczynacie staranie i po jakim czasie od zabiegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę ze niema nikogo, my chlelibyśmy zacząć od października. Może jest ktoś kto tez planuj didzi na ten miesiąc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojatojatojatoaj
minelo 6 lat:-(..........teraz jestem w 11 tc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca...
hej. ja planuję już od grudnia wcześniej byłam w ciąży pozamacicznej i cały czas się staramy:P a Ty w jaki sposób straciłaś swoje maleństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochanell
hej Lenna Ja straciłam maleństwo w 9 tc.miałam operacje:( i kilka dni temu minął roczek od kiedy miało się urodzić. w kazdym razie zaczynam starania własnie od października.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serduszko przestało bic w 8 tygodniu... Bardzo to przezywam ale myśl o nastepnych staraniach o dzidziusia daje mi duzo siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatkakaaaa
Lena jescze całe zycie przed toba masz dopiero 20 lat dziewczyno !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojatojatojatoaj
czy pochowalas swoje dziecko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojatojatojatoaj
w stopce masz "aniolek" wiec pytam......:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W styczniu poroniłam w 9 tc. Teraz jestem w 14 tc - czuję się super.Zaczęliśmy próbować po czwartej miesiączce i udało się za pierwszym razem :) Zwykle lekarze mówią o przerwie w próbach od 3 do 6 mcy, ale są dziewczyny co zachodzą zaraz po i wszystko jest ok. zajrzyj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1256776 podniesie Cie na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochanell
ja od dwóch miesięcy biorę kwas foliowy i ogólnie mam nadzieję , ze od października pójdzie dobrze. ale nie zamierzam sobie robić stresu, bo tylko pogorszy sprawę. Jak czytam o kobietach które co kilka dni robia testy, mierzą temp itd to myslę , ze przede wszystkim trzeba dać się ponieśc chwili i wszystko będzie dobrze. Jest mnóstwo kobiet które starały się latami , a potem odpusciły, wyjechały na wakacje , odstresowały sie...i gotowe..dzidziuś. Mam nadzieję Lenna , ze nam sie uda i nie zdarzy się to co ostatnio. acha ile masz lat jesli mogę zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekająca...
ja tak jak Lena uważam że wiek nie ma tu nic do rzeczy, śmieszą i zarazem wkurzają mnie teksty jak ktoś gada (bo inaczej nie można powiedzieć) "jesteś młoda będziesz miała jeszcze mnóstwo szans" przecież to nie o to chodzi dziecko to nie zwierzątko, nie ma jednego to zastąpię go drugim... masakra współczuje takiego myślenia!! Lena ale to prawda nie można się za bardzo spinać w staraniach ja się męczyłam pół roku i co miesiąc okrutne rozczarowanie!! dopiero ten cykl trochę odpuściłam bo oszaleć można:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciaza obumarla w 9 tyg, mielismy 4 miesiace swiadomej przerwy, starania a raczej walka o kolejna ciaze potrwaly dokladnie 2 lata, w pierwsza ciaze zaszlam w pierwszym cyklu, jezeli czujesz ze jestes gotowa to ja nie widze problemu we wczesnym i swiadomym macierzynstwie, jezeli probujesz zastapic pustke po stracie pierwszej ciazy to radze poczekac przynajmniej te pol roku i ochlonac, wiem z wlasnego doswiadczenia, o pierwsza ciaze nie staralismy sie w ogole, po stracie odwalilo mi na punkcie dziecka, i stwerdzilam ze musze je miec, silny instynkt macierzynski pozostal,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda ze trzeba podchodzić na luzie myśmy właśnie tak zrobili od razu i za pierwszym razem sie udało. będziemy próbować tak za trzy miesiące. a i ja nie chcę zastępować straty następnym dzieckiem. Może włanie tak miało byc i trzeba życ dalej. a marzenia zostaja te same!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena - ja swoja coreczke w 20tc stracilam.....dalam sobie pol roku zeby sie ogarnac, poza tym dostosowac sie do zalecen lekarza.... Wczesniej mialam problem z owulacja i miesiaczkami, a po stracie mam regularne miesiaczki, i mysle wlasnie ze dzieki temu ze przeczekalam ten okres wiem ze moj organizm jakos funkcjonuje. Ja tez uwazam ze otluc o kant dupy mozna takie teksty ze jestes mloda bedziesz jeszcze mama;) ale olac:) Ja mam zielone swiatlo za miesiac:) Jedziemy do Turcji:) mam nadzieje ze tym razem wszystko bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×