Jestem taka szczęśliwa, dzięki niemu:):)

Wiele tutaj wątków o smutnych sytuacjach i trudnych chwilach w życiu:( więc postanowiłam założyć optymistyczny Temat:) a mianowicie o szczęściu dzięki tej drugiej osobie, bliskiej naszemu sercu:) Opowiedzcie o swoim szczęśliwym związku i takie tam;] ja jestem bardzo szczęśliwa dzięki mojemu adasiowi:) co prawda jesteśmy ze sobą rok, ale już dziś mogę powiedzieć że to ten jedyny:) przez cały rok ani razu się nie kłóciliśmy:) umiemy rozmawiać ze sobą na poważne tematy i te mniej też:) nigdy się nie nudzimy: spacerki, wspólne robienie frytek, oglądanie tv zresztą każda chwila przy jego boku jest dla mnie magiczna nawet jeśli zamulamy w domu patrząc przez okno jak deszcz pada:) uwielbiam jego oczy, te długie, ciemne rzęski, ten nieziemski uśmiech którym zawsze poprawi mi humor:) uwielbiam jak mówi do mnie takim słodkim głosikiem:) lubię kiedy budzimy się rano dostaję buzi i słyszę " cześć słoneczko, jak się spało mojemu szczęściu" no coś cudownego w życiu mnie spotkało:) a jak nie widzimy się 2 dni to tak strasznie za nim tęsknie że nie myślę o niczym innym tylko o Nim:) i wiem że jestem dla niego ważna a nawet bardzo bo wiele razy dał mi to do zrozumienia;)jeszcze nigdy nikt nie był dla mnie tak ważny i kochany jak on:) I nie chodzi mi o to żeby się przechwalać czy coś takiego, bo nie o tym mowa:)ale fajnie czasami podzielić się fajnymi chwilami z innymi:) a na pewno nie jedna osoba z kafeterii jest szczęśliwa dzięki miłości:)

i po co się pochwaliłaś? nie boisz się, że zapeszysz?

No wiadomo ze nic jeszcze nie jest pewne:) ale nie nie boje sie ze zapeszylam;) bo wiele nas lacyz i nie latwo bedzie nas rozdzielic;) a po co od razu obmyslac ciemne scenariusze;) trzeba byc dobrej mysli..;]

zazdroszczę:)

on cie zdradza

ja też tak mam.tylko częściej sie sprzeczamy;)RÓŻNICA charakterków,ale tak to jest cudowny,:)jak całuje mnie z samego rana..albo głaszcze po włosach...przytula ,,mm

ja też jestem szczęśliwie zakochany, tylko jeszcze nie wiem czy owa miłość jest odwzajemniona :P ale i tak chodzę z głową w chmurach

aż miło jak ktoś zakłada taki optymistyczny watek :) Autorko, Gratuluję i pamiętaj aby nie spocząć na laurach.....o związek trzeba cały czas dbać. Ci którzy twierdzą, że się chwalisz to po prostu zazdroszczą i tyle. Krzycz całemu światu jaka jesteś szczęśliwa- masz do tego pełne prawo:) Pozdrawiam.

niby czemu ma mnie zdradzac...:) wiem ze tego nie robi;] bo nawet nie ma kiedy he;) no i jestem pewna ze jest mi wierny^^

draniu a czemu nie wiesz jeszcze;)?

nie ma kiedy heheh szczęśliwa ,to nie tak że nie ma kiedy ,tylko że nie ma takiej opcji raczej:)

dopiero nad tym pracuję;)

aha:)to pracuj,pracuj..hihi

draniu...:) to życze powodzenia i trzymam kciuki za to zeby milosc ta byla odwzajemniona;}

Wiesz , że tego nie zrobi , bo nie ma kiedy ? haha Naiwna kobieto , nawet tak nie myśl , facet na zdradę zawsze znajdzie czas , musisz być naprawdę młoda i niedoświadczona skoro tak piszesz .

a ty szczesliwa ile masz lat?L)

no ale powiedz dlaczego ma mnie niby zdradzac... bo co zazdroscisz ze jestem szczesliwa czy jak a to ze mloda nie znaczy ze naiwna, bo juz sie poznalam na chlopakch i nie dam sobie w kasze dmuchac na pewno a nie kazdy chlopak to taki duren zeby zdradzal bo sa i wyjatki ktore trzymaja sie jednej dziewczyny na stale widocznie jeszcz ty takiego szczescia nie mialas;] ae zycze powodzenia w znalezieniu kogos tak wyjatkowego ze cie nie zdradzi:) a ja jestem tak zakochana i szczesliwa ze zadne gadnie o zdradach nie zmienia mojego nastawienia do skarba;] bo wiem jak jest;]

ja mam 19 a chlopak 20;]

Ja nie lubię nadmiaru cukru. Mój facet nie pisze mi słodziutkich smsków, nie podniecam się jego rzęskami, za to wiem, że mogę zawsze na niego liczyć. Nie zawsze świetnie się dogadujemy, bywamy złośliwi, ironiczni, czepialscy. Ale ciągle coś się dzieje i to pierwszy facet, przy którym mam poczucie, że się rozwijam, idę do przodu, a nie stoję w miejscu-jak już bywało.

U mnie tez było zajebiscie przez pierwsze 1,5 roku. Tez myslalam, ze to ten jedyny. Ale potem wszystko sie zmienilo, pokazal swoja prawdziwa twarz, krzyki na mnie, klotnie, zmienil sie, to naprawde inny facet, wiec niczego nie mozna byc pewnym. Dalej jestesmy razem, walczymy o ten zwiazek, idziemy na kompromisy, rozmawiamy co sie nam nie podoba, probujemy zmienic, nie wiem czy to przetrwa, a kiedy wlasnie bylo tak pieknie.... ;/

no ja tez nie jestem z nim tylko dla jego slodkiego wygladu tylko dla jego charakteru dla tego jaki on jest dla mnie i ogolnie zawsze mnie wspiera w tym co robie i mnie nie hamuje w niczym, dobrze sie dogadujemy, wiadomo mamy rozne zdania na kilka tematow ale zawsze potrafimy dojsc do porozumienia, i czuje ze dzieki niemu zmienilam sie na lepsze;)np. kiedys bylam pyskata bardziej dla rodzicow a on kilkakrotnie powtarzal ze rodzicow ma sie jednych i nalezy im sie szacunek nigdy nie pochwalil mojego nagannego zachowania dlatego teraz dla rodzicow jestm o niebo lepsza inaczej, kiedys w glowie byly mi tylko imprezy, grille i ogniska z znajomymi zeby sie narabac %% a teraz wole z nim pojechac nad jeziorko i sie poprzytulac niz nast. dnia leczyc kaca:)

luxkobita24 glowa do gory jesli to ten jedyny napewno dojdziecie do porozumienia;) a potem bedzie jak w bajce : zyli dlugo i szczesliwie;) tego wam zycze;]

19 masz:)no to ładnie;)ja w twoim wieku nie byłam taka szczęśliwa hehhe,bo nie mialam faceta ;)za to teraz jestem,i trymam kciuki zebys zawsze tak miala,bo wiesz zycie jest pełne niespodzianek,niestety,cos o tym wiem ,ale o szczescie w miłosci zawsze trezeba walczyc:)

Ja tez jestem bardzo szczesliwa i zycze tego wszystkim!!!