Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

ad88888- moje zdanie jest takie: może nie stawiaj sprawy od razu na ostrzu noża, tylko porozmawiaj z Tatą i poproś, wytłumacz swoje stanowisko, że to Twój (i Twojego narzeczonego) wieczór itp... Jeśli jednak Tata się nie zgodzi, to ja bym nie wszczynała kłótni - po co robić kwasy? Podejrzewam, że Tata i tak już tym znajomym powiedział o weselu, więc teraz może być mu niezręcznie się z tego wyplątać. Ale i tak spróbuj z nim porozmawiać. Może jak Ty i Twoja Mama z nim porozmawiacie, to się przekona? Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majowa_mamusia - witaj! Zapewne jesteś jeszcze w szoku ;) Ja jestem w ciąży planowanej, jestem bardzo szczęśliwa a i tak się boję. Taki już nasz los ;) Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majowa_mamusia - głowa do góry, szok minie, zaczniesz patrzeć na wszystko z większym dystansem i sama zobaczysz, że przestaniesz bać się czy dacie radę. Wiadomo, że jakieś obawy są zawsze. Ale kiedy już się oswoisz z myślą, że zostaniecie rodzicami to przyjdzie czas na snucie racjonalnych planów i wszystko się poukłada:) Ja na początku też się bałam, pierwsze dziecko, nigdy z takim maleństwem nie miałam wcześniej do czynienia, młody wiek, sytuacja finansowa średnio ustabilizowana. Ale po to mamy te 9 miesięcy, żeby ze wszystkim zdąrzyć, na wszystko się przygotować, ja już patrzę entuzjastycznie na przyszłość, a i Ty szybko sie z tym wszystkim oswoisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kankuun - dzięki za odp.:) nie powiedział jeszcze tym znajomym, to na pewno. Wstępnie postanowiłam, że pogadam z tatą, ale jeśli będzie się upierał żeby ich zaprosić to ok - ale niech sam ich zaprasza, nie dostaną zaproszenia od "głównych bohaterów" czyli pary młodej, więc może przynajmniej głupio im będzie:P Wiem, podejście może mało poważne, ale naprawdę tak nie trawię tych ludzi, że nie potrafię tego w inny sposób rozegrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ad888888 no cóż dla mnie to trochę dziecinne zachowanie;) uwierz mi, że jak już będzie ten dzień, nie będziesz zwracała kompletnie na nich uwagi, będzie tak jakby ich nie było.Mówię z autopsji. Skoro rodzice płacą niech sobie zapraszają kogo chcą. w przypadku gdy nie chcesz dawać zaproszenia osobiście najlepiej wysłać pocztą. nie ma co się stresować w Naszym stanie to niewskazane, więc olałabym to naprawdę. są inne ważniejsze problemy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WAS MAMUŚKI. Jak po wekendzie? My wczoraj byliśmy w centrum szczelaniny na GÓRZE ŻAR. Mieliśmy szczęście bo akurat spacerowaliśmy jak zastrzelony juz sprawca niezłego dzikiego zachodu strzelał do turysty, kazdy z nas to mogl byc. Ale na szczescie wszystko skończyło się dobrze. Poza tym samopoczucie mam dobre. ale waga cos mi skacze- ojojojo. stopki narazie nie zmieniam, ale pewnie 61 bedzie za niedługo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rubinkowa
Cześć dziewczyny, jak minął weekend? U mnie niestety kolejny "z życia wyjęty"... :( W sobotę jeszcze jako tako, nawet trochę obiadu zjadłam ale wieczorem czułam się już masakrycznie a wczoraj calutki dzień przeleżałam plackiem, bo miałam takie zawroty głowy i nudności, że nie mogłam siedzieć dłużej niż 5 min. Zjadłam przez cały dzień 3 sucharki i banana.. Jestem biała jak ściana, wykończona i mój nastrój pogarsza się coraz bardziej... Chyba zaczyna mnie przerastać to wszystko... :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy któraś z was kochane mamulki macie termin na 01 maja 2011???? - sama tak poprostu będe rodzić w ten wolny od pracy dzień???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiula1381
Ja zauważyłam że przez wekendy czuje sie świetnie i nie mam praktycznie żadnych objawów ciążowych ale za to na tygodniu muli mnie mam efekty wymiotne nie mogę jeść i to chyba jest spowodowane stresem ze musze iść do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniasky80
czesc dziewczyny ja dzis troche posmece:(jakos wszystko pod gorke...rano gdy wstalam i poszlam do toalety zauwazylam troche krwi z sluzem:(:(:(odrazu dzwonilamdo lekarza mam na 16:(boje sie strasznie ze to cos nie tak...pozatym kiepskie wyniki mam podwyzszone leukocyty obnizone monocyty ehhhhh czy to wszystko sie ulozy\:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eni, ja mam termin na 6 maja, ale szanse na donoszenie do terminu są nikłe. Zawsze rodziłam wcześniej i teraz tez już mi lekarz powiedział, że z moja poharataną szyjką będziemy się cieszyć jak do 38 tygodnia dotrwam:-) Wygląda więc na to, że ja jeszcze w kwietniu się rozpakuje, ale tego nikt nie wie, każda ciąża jest inna i wszystko się może zdarzyć:-) Nie ma co się nastawiać na termin, bo tylko 5% dzieci rodzi się w terminie. Tak naprawdę nasz termin to jest data wyznaczona z OM plus/minus dwa tygodnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A GDZIE TAM POD GÓRKĘ - spokojnie kochana. czasem się tak zdzrza ze sa plamienia, ale one naprawdę nie sa oznaka czegoś najgorszego, nie martw się na zapas. O 16,00 dowiesz się ze bedzie oki, może dostaniesz jakieś leki. Spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak tak. masz rację ze nie ma co się nakrecac na ta datę, ale ona taka fajna. A ja pewnie tak jak piszesz ZWÓW MAMO - wyląduje w kwietniu - ciekawe. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniasky80 - tylko spokojnie, lekkie krwawienia, czy plamienia w ciąży zdarzają się często i nie muszą świadczyć o najgorszym, ja plamiłam przez dwa tygodnie, od mniej więcej 6 do 8 tygodnia, teraz już jest dobrze, musiałam tylko leżeć i łykać duphaston, kiepskie wyniki krwi mogą świadczyć o jakiejś infekcji, niekoniecznie niebezpiecznej dla ciąży, nie denerwuj się, bo jak powiedział mój lekarz, to co mamy w głowie może bardziej zaszkodzić naszym dzieciom niż możemy to sobie wyobrazić, trzymam kciuki, byle do 16:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rubinkowa
Asiula 1381 ja chyba znowu odwrotnie, jakoś świadomość, że MUSZĘ się pozbierać i iść do pracy wpływa mobilizująco i pomimo fatalnego samopoczucia jestem w stanie przetrwać... Za to w weekend chyba podświadomie wiem, że mogę sobie odpuscić i totalnie się rozklejam i nie mam siły wstać z łóżka... Tak czy siak jest to okropne! W piątek mam wizytę, zobaczę co mi lekarka powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochaniutkie..:))) ja mam termin na 2 maj... juz sie nioemoge doczekac jak zobacze moje sliczne malensto.tak dlugo na nie czekalam gratulacje dla wszystkich przyszlych mam.moje marzenie to miec dziewczynke ale jak bedzie chlopiec to nic sie nie stanie. aaby zdrowe bylo i dobrze sie rozwijalo.moja ciaza jest fantastyczna nic mi nie dolega czuje sie swietnie pewnie z radosci...:)))) mam nadzieje ze bedzie tak do konca...:))) buziaczki dla witaminek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja ostatnio trochę lepiej się czuję... Ranki są średnie bo męczą mnie mdłości, ale jak coś zjem to mija i potem w ciągu dnia jest zazwyczaj ok. W ogóle czekam na brzuszek z utęsknieniem bo nie czuje żebym w ciąży była ;) Strasznie zmieniły mi sie smaki, nie jem tego za czym przepadałam wcześniej, ale nie narzekam, bo jadłam np. tony keczupu co nie było zbyt zdrowe :) Jeszcze dziś nic nie jadłam i czuje taką kulkę w gardle... Jak sobie pomyślę że miałabym coś przełknąć to niedobrze mi sie robi. Pozdrawiam wszystkie mamuśki! moniasky80- nie denerwuj się na pewno wszystko będzie dobrze! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ide dzis do fryzjera, podobno się nie farbuje w I trymescie , ale ja już strasze - poprostu, takie odrosty makabra. Fryzjerka powiedziała ze skóry postara sie nie dotykac - zobaczymy. Poza tym mam długie wlosy i chce ściąć do ramion, odrosną, a ja juz nie spedze godziny na czesanko ich rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniasky- ja też w pierwszej ciąży plamiłam, ale nie było to nic groźnego. Wszystko będzie dobrze 🌻 Daj znać koniecznie po wizycie. ad888888- niestety na ślubie często pojawiają się osoby, które niekoniecznie chcemy oglądać:( Mimo tego, że za nasz ślub płaciliśmy tylko my z mężem, rodzice zasugerowali kilka osób, na których by im bardzo zależało (chcieli odnowić popsute stosunki z daleką rodziną). Zgodziliśmy się tylko dlatego, że chcieliśmy im sprawić przyjemność. Na samym ślubie mieliśmy tyle rzeczy na głowie, że nie zwracaliśmy szczególnej uwagi na te mniej "chciane" osoby, a cała impreza była rewelacyjna. U mnie samopoczucie lepsze. Mdłości są jakby odrobinę mniejsze. Rano najadłam się śledzi i teraz bym tylko piła. Mój synek od czwartku ma "jelitówkę". Wymiotował strasznie, do tego biegunka i straszna wysypka. Na szczęście pediatra stwierdziła, ze to nic groźnego. Do tego trzyma nas już od tygodnia przeziębienie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, dzięki za odpowiedzi. Ech, wiem, że mam dziwne podejście co do tych gości, naprawdę. Ale naprawdę, to tacy ludzie, że wstyd się przyznawać, że w ogóle się ich zna, zwłaszcza jak się spiją, wierzcie mi, reszta gości będzie zgorszona, założę się. No ale trudno, nie można mieć wszystkiego. ENI - ja mam nowy termin na 1 maja, więc nie jesteś sama:) ale pewnie też w inny dzień urodzę, nie da się przewidzieć do końca. U mnie samopoczucie w miarę, mdłości nie są uciążliwe, generalnie nie narzekam na stan fizyczny;) Mama przyniosła mi jakiś stary stetoskop, mówi, że jak była w ciąży ze mną, to "namiętnie" słuchała mojego serca i żebym sama spróbowała. Słyszę różne trzaski, szumy, i inne odgłosy, ale nic mi nie podchodzi pod tętno, pewnie jeszcze za wcześnie. Ale w końcu usłyszę, nie mogę się doczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Właśnie wczoraj rozmawiałam ze znajomą , która rodziła w Esculapie w B-B warunki porodu super ale później już trochę gorzej tzn. ona po cc została wypisana po 24 godzinach a mały musiał zostać przez dwa tygodnie w szpitalu i zaczął się koszmar dojazdów do szpitala , karmienia itp. Poza tym nie mają specjalistycznego sprzętu gdyby( odpukać) było cośnie nie tak z dzieckiem i muszą przewozić maleństwo do innego szpitala a wiadomo każda minuta jest wtakiej sytuacji ważna! ja jednak nie będę ryzykować i wybieram szpital na Wyspiańskiego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja właśnie wróciłam od lekarza wszystko na razie ok i w sobote mam termin na 1 usg już nie mogę się doczekać:) Na szczęście mój mąż jest na urlopie i pójdzie ze mną:):) Samopoczucie jak na razie dobre zobaczymy jak będzie jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniasky80
hej dziewczyny...dzis na usg zobaczylamjak w malenkim 11 mm cialku bije sliczne serduszko....wizyta mnie uspokoila bardzo:)plamienie nie jest grozne dostalam duphaston i zalecenie by wiecej lezec...kamien spadl mi z serca:)co do wynikow badan to powiem wam ze to byla glupota studiowac wyniki w internecie..tez moj gin mnie bardzo uspokoil....wogole ciesze sie ze trafilam wlasnie do tego lekarza...fakt ze prywatnie ale nigdy wczesniejnie spotkalam sie z taka rzetelnosci...Pozatym dzis oznajmilismy starszemu rodzenstwu ze w brzusiu mamusi rozwija sie fasolka:)rewelacyjnie to przyjeli..corcia ciagle caluje moj brzusio a syn fakt to juz maly mezczyzna ale poplakal sie ze szcescia:) a i tak wogole dziekuje Wam kochaniutkie za wszystkie slowa pocieszenia i wsparcia bo mimo iz sie nie znamy to dla mnie duzo:) dobra koncze ten referat :) dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny czy mogę do was dołączyć? termin mam na18 maja? narazie czuje sie dobrze tylko łapie mnie jakieś przeziębienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja_jestem
Witam. Ja mam termin na 26 maja ,dzień matki :) czuję się super :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to piękny prezent na dzień mamy - ja pewnie wskocze na kwiecien, a szkoda bo maj piękny m-c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Ja mam termin na 29 kwietnia ale jak znam zycie to urodze w maju. Badzo chciala bym zeby to bylo wlasnie 1 maja:) za tydzien mam 1 usg wiec dowiem sie dokladnego terminu, przy ostatniej ciazy przesunol mi sie o 4 dni a i tak urodzilam 9 dni po .Juz nie czuje ani zmeczenia ani zawrotow glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe ile w eskulapie jest srednio porodów na dzień/ I czy oni tak naprawde maja tam wszystko pod kontrola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×