Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana obecna partnerka

on czeka na swoje dziecko nie ze mna

Polecane posty

Gość załamana obecna partnerka

Witam. Nie wiem od czego zacząć :( jestem załamana. Mój facet, spodziewa sie dziecka z inna :( mielismy przerwę i na jednej z imprez po pijaku zapłądnił jakas laskę ( pękła gumka). Ona nie chciała wziąć pigułki 72h i za mies beda mieli dziecko. My zeszlismy sie bo bardzo go kocham, ale nie daje rade na sama mysl, ze ona nosi jego dziecko pod sercem. Nie tak miało byc, dziecko miał miec ze mną :( Co robić? Pomóżcie? Umieram, zaraz bedzie na swiecie. Ona niby nic nie chce ale uwaza ze powinien byc przy porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhyut
mysle , ze jezeli ona nic nie chce to on nie powinien byc prz porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak cie w koncu zostawi
jak dziecko przyjdzie na swiat to bedzie spedzal wiekszosc czasu z nimi a nie z toba. taka prawda. zejdziesz na dalszy plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhyut
skoro ona chce zeby on był przy porodzie tzn ,ze chce aby miedzy nimi ( nim i dzieckiem ) nawiazała się więz .Pózniej bedzie chciałą zeby wpadał do nich od czasu do czasu , pózniej zeby wyszli na spacer itd itd Czyli ,ze ona chce zeby on uznał dziecko i z nią został

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
nie piszesz nic o tym co on na to? czy zamierza utrzymywać i brać udział w wychowaniu dziecka i jak to widzi. Jesli zamierza to albo sie musisz z tym pogodzić, albo odejść. Może cofinj się pamięcią do powodów tej "przerwy", przeanalizuj jego charakter i swój, jak wyglądają układy w jego rodzinnie - jednym słowem spróbuj ocenić, czy to jest na pewno człowiek, z którym chcesz spędzić życie - na spokojnie i trzeźwo - czy warto pakowac się w układ, który może zabić Waszą miłość (a może ją wzmocnić) - a takie relacje wcale nie są łatwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to usunęłabym się w cień czyli mówiąc krótko zerwała nawet nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko ogarnij się
oboj jeteście siebie warci. A Ty jesteś naiwna, po pijaku zapłodnił, a skąd wiesz że to właśnie tego dnia zapłodnił? Może kiedy indziej? Skoro taki z niego fiut do nie możesz sobie dać z nim spokoju? Nie zasługujesz na lepszego meżczyznę, który będzie Cię szanował? Tak nisko siebie cenisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiejednya
Jezu, jak mozesz byc z facetem ktory zrobil dziecko innej. gdzie ty msz glowe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana obecna partnerka
Bylismy 2 lata, rostalismy sie na 1,5 roku :( z mojej winy, nie chciałam mu dac sznasy. W tym czasie tez sie z kims spotykałam, jednak kochałam go cały czas. Utzrymywalismy tyle czasu kontakt. Postanowiłam wszystko naprawic. On sie przyznał, ze bzyknął po pijaku dziewczyne, pekła gumka, ona nie chciała słyszeć o pugułce 72 lub aborcji (przearaszam wiem ze to forum kobiet w ciązy). Kocham go cały ten czas, teraz skonczył sie dla mnie swiat. On bedzie chciał uczestniczyc w zyciu dziecka, bo uwaza ze tak jest włąsciwie bo dziecko nie jest winne. A ja umieram, dusze sie na sama mysl :( ona chce by był przy porodzie on nie chce... teraz nalega by czekal na korytarzu... nie ufam jej, czuje ze bedzie nalegała na poród rodzinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana obecna partnerka
Przepraszam za swój egoizm wszystkie Panie oczekujace dziecko, ale uwierzcie mi dla mnie to ogromny szok. On jej nie zna, tyle co z imprez. Ona uparła sie na dziecko, ma 30 lat i uwaza ze to był ostatni dzwonek dla niej.On sie miota, wiem ze cierpi bo nie tak powinno sie miec dzieci nie w takich okolicznosciach. Chce byc wsparciem,ale nie wiem czy umiem. Nie godze sie na to, nie wierze, łudze ze nie jego. Ale dlugo tak nie pociagne... za miesiac rodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy uwierzyć że podczas półtorarocznej ,,przerwy'' on bzyknął jakąś pannę tylko raz? i to tak pechowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko ogarnij się
Miej trochę oleju w głowie i szacunek do siebie i innych i odsuń sie w cień. Nie czas i nie pora, trochę taktu się należy. Dziewczyno obudź się on będzie miał DZIECKO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhyut
i dobrze ze jej nie ufasz , bo ona chce stworzyc rodzine swojemu ( ich ) dziecku Prawdopodobnie udaje ,ze nic od niego nie chce , zeby go nie spłoszyc a tak naprawde to byc moze ze jest w nim nawet zakochana i zalezy jej na nim i na tym zeby dziecko miało ojca , a ona partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka......
Skoro z twojej winy się rozstaliście to o co ty masz do niego pretensje? :o Znalazł sobie kogoś choćby do powalenia, a ciebie to nie powinno obchodzić. To, że teraz zostanie ojcem tym bardziej:o Teraz to sobie możesz tylko żałować i powspominać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana obecna partnerka
Ale nie kocha jej i nie bedzia z nia. Ona wie to od pocztaku. Od razu powiedział ze nie chce tego dziecka. Ona sama podjeła decyzje. Wiem, wiem dzieci robi sie we dwoje. Ale dlatego mam go skreslic, bo zrobił głupote :( Nikt z |Was nie zrobił nigdy głupoty której załuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana obecna partnerka
ale ja jego nie obwiniam, nie napisałam ze mam zal! Chce byc dla niego wsparciem, kocham go... ale nie moge pogodzic sie z tym ze to ona bedzie miała dziecko... a nie ja :( ja miałam nosic je pod sercem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhyut
ja nie rozumiem dlaczego autorka ma sie usuwac w cien ? Skoro on tamtej nie kocha , a kocha ją i autorka kocha jego , przeciez to w zaden sposób nie koliduje z tym zeby on wypełniał obowiązki ojcowskie , płacił kase itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana obecna partnerka
uwazasz,ze powinien byc przy porodzie albo czekac na korytarzu? moze moj egoizm jest tak koszmarny ze przesadzam z tym korytarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko ogarnij się
naważył piwa więc musi go wypić! - może sobie mówić, że nie chce dziecka - ale będzie je miał i łożyć na nie będzie musiał. Skoro nie myśli głową tylko jajami to niech ponosi konsekwencje swoich czynów. Każdy mogłby narobić dzieciaków - niech teraz płacą na ich utrzymanie. Poza tym to o nim nie świadczy za dobrze jeśli mówi, że nie chce miec dziecka. On już je ma - więc musi je chcieć. Ot niebieski ptak - zapłodnić i zwiać, dobre, dobre.....:) Usuń się w cień Kochana, albo jest facetem z jajami i odpowiada za swoje czyny albo ciota. Chcesz takiego ciotę? Powinnaś nie zawracać mu głowy. 1,5 roku to dużo... bzykał nie jedną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli chce z nim być to powinna się pogodzić z tym co jest i tyle a nie marudzić że to powinna być ona i ze on ma byc czy nie przy porodzie, chocby pod szpitalem a nie na korytarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana obecna partnerka
do autroko ogarnij się, mam wrazenie ze nie czytasz co piszę kto powiedsział, ze on sie nie poczuwa, ze nie chce płacić? nie chciał tej ciązy na poacztku kiedy ona mu oswiadczyła ze jest... mineło 8 mies! zmieniło sie wszystko! Czytaj co pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz cyrki odstawiasz jesli chodzi o poród a potem co? bedziesz się rzucać ze bedzie szedł na przyjęcie urodzinowe do dziecka bez ciebie? albo na przedstawienie do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana obecna partnerka
Poród wydaje mi sie czyms brdzo intymnym, dla osób ktore sie kochaja. Przyjecie to dzien dziecka nie matki. Inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana obecna partnerka
Uwazm, ze to dzień obojga rodziców, ale na tyle specyficzny ze kiedy nie sa razem, nie kochaja sie a dziecko jest z "peknietej gumy" nie moze byc czyms w rodzaju przezycia wspólnego w imie naszego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co moja siostra wyszla za maz za chłopaka z ktorym byla 4 lata, zaszła w ciazze wzieła z nim ślub a 3 miesiace po ślubie on mial juz inna moja siostra rodzila w listopadzie bylam z nia na sali przedporodowej a on czekał pod szpitalem ze swoja kochanka. Nawet jak go kochasz to zostaw go i ułóż sobie z innym życie zobaczysz wszystko z czasem sie polepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana obecna partnerka
monia ale ja tez jestem samotna matką :( mnie facet zostawił jak sie dowiedział ze jestem w ciazy (maż) na nim mi bardzo zalezy bo pomagal mi wychowywac moje dziecko :( nie chciałam tego pisac, bo boje sie reakcji... sama jestem matka, ale poród dla mnie jest chwila wyjatkowa dla kochajacych sie ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci szczerze ze bardziej mi żal tamtej dziewczyny niż ciebie rodzić po raz pierwszy, zwijac się z bólu przez kilka lub kilkanaście godzin ze świadomością że nawet na korytarzu nie ma ojca dziecka, że nie wejdzie do sali żeby powitać dziecko itd i to wszystko tylko dla Twojego komfortu psychicznego ...bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ważne ejst co było w czasie tej przerwy.Ważne jest co tu i teraz. Jak by nie było w chwili obecnej bierzesz sobie chłopaka "z inwentarzem" Musisz zdać sobie sprawę że te dziecko lada moment się urodzi i będa prawdopodobnie cżeste spotkania(pod warunkiem że tatuś nie oleje swojego dziecka) : będą spacerki,będą choroby,chrzciny,urodziny.....a wtedy będzie i dziecko i ta kobieta.Musisz się poważnie zastanowić czy potrafisz to udźwignąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×