Czy trzeba zawiadomić sąsiadów z bloku, że będzie remont?

Hej! Mam pytanie:) Kupiliśmy mieszkanie w bloku i chcemy sie urządzic ( remont scian itp.) Więc moje pytane brzmi: Czy powinnismy powiadomić sąsiadow, ze taka sytuacja nastąpi? Pytam się, bo jako dziecko obydwoje mieszkalismy w domach i nie do konca wiemy jak mamy się zachować w takiej sytuacji:) Prosze o odpowiedz:)

pewnie, ze nie trzeba :-)

nikt nas nigdy nie powiadamiał. rób jak chcesz

niby nie trzeba jesli remontujesz w dzien,ale wdobrym tonie byloby powiadomic ze moze byc momentami glosno.

O dziękuję Wam bardzo:)

wyburzanie ścian to lepiej powiadomić, tych z dołu i najliższych z piętra. A jeśli tylko malowanie to pewnie że nie.

Nie musisz nikogo powiadamiać, ale.... Zawsze to fajnie zacząć od pozytywnych relacji i przy okazji możesz wspomnieć sąsiadom, że będzie u Was remont i hałas i z góry ich za to przepraszasz i postaracie się jak najszybciej go skończyć. Ja tak zrobiłam, kiedy wprowadzałam się do nowego mieszkania. No i powiem szczerze, że bardzo dobrze układa mi się ze sąsiadami :) A są to głównie sami starsi ludzie i wiem, że takim osobom może przeszkadzać nawet zbyt głośno włączony telewizor. Wiadomo są ludzie i "ludzie".

Lepiej zawiadomic i z gory przeprosic za ewentualne halasy:)-sama mieszkam w bloku i wiem jak taki remonto u sasiadow potrafi wkurzyc ale gdy ostatnio obok nas wprowadzila sie pewna rodzina,przed remontem wlasnie powiadomili sasiadow,z gory przeprosili i przyznam ,ze bylo to bardzo ladne zachowanie z ich strony i nawet te meczace odglosy inaczej sie znosilo;). A wczesniej nowy sasiad wydrukowal kartke z wiadomoscia,ze od tego do tego dnia bedzie remontowal mieszkanie nr.. i z gory przeprasza za halasy i tp i wywiesil je na drzwiach wejsciowych.Naprawde zupelnie inne podejscie ma sie do nowych sasiadow gdy potrafia sie w ten sposob zachowac i jak juz wspomnialam z wieksza wyrozumialoscia znosi sie ewentualne niedogodnosci wiec ja jak najbardziej radze Ci autorko w ten wlasnie sposob sie zachowac:).

nie musisz :) tylko pamietaj ze pukac, stukac etc mozna do 22.00 - pozniej jest cisza noca :)

przeprosiłabym ich z góry. Pamiętaj o porządku na klatce schodowej, a będzie ok.

Nie sugerujmy się tym, że cisza nocna trwa od 22.00 do 6,00 rano i w tym czasie należy zachować ciszę. Pomyślmy o ludziach starszych, schorowanych( bo też zastanie nas starość) , są też w bloku małe dzieci, które wręcz boja się wiercenia. Napiszmy kartkę na tablicy ogłoszeń na dole klatki schodowej, przeprośmy za hałasy związane z remontem w naszym mieszkaniu i napiszmy do której będą one trwały ( tylko nie do 22.00 bo to po prostu niegrzecznie ze strony remontujących). Ktoś powie, że to nie cisza nocna, ale wg. mnie współżycie społeczne wymaga od nas kultury). W mojej klatce schodowej od dziś zaczyna się remont i właśnie taką kartkę przeczytałam - powiem krótko , byłam mile zaskoczona, i jaka przyszła pierwsza myśl do mojej głowy ? - że inni się nauczą jak kulturalnie zachować się podczas remontowania mieszkania).

U nas nowi lokatorzy na tablicy ogłoszeń powiesili takie zawiadomienie z jednoczesnymi przeprosinami za hałas i syf na korytarzu.

Widzę, że u państwa żyją kulturalni społecznie ludzie. U mnie w klatce i w bloku niestety nikt nikogo nie powiadamia żadnym ogłoszeniem. To mały 4 piętrowy blok z 6 klatkami i ogólnie mniej więcej ludzie się znają chociaż z widzenia a z klatki to prawie osobiście. Niestety rzadko kiedy ktoś kogoś powiadamia o halasliwym remoncie. A szkoda, bo ja np w tym czasie udał się do rodziny albo został np dłużej w pracy czy pojechalbym z 2 razy do kina a ciepłą wiosną pojechalbym rowerem gdzieś za miasto, czy cokolwiek innego poza blokiem. ;) Wiadomo, że w bloku regularnie odbywają się jakieś remonty. Wgl życie w bloku jest halasliwe. Jeśli komuś taki gwar blokowy przeszkadza to po prostu musi przeprowadzić się do małego domku na obrzeża miasta czy do spokojnej dzielnicy. Aczkolwiek ja samemu staram się nie puszczać zbyt głośno muzyki, (na hałas odkurzacza już nie mamżadnego wpływu ale staram się nie odkurzac później niż ok 18-19.) Czasem ludzie zapraszają gości i też trzeba się z tym liczyć od czasu do czasu. Zwłaszcza, że każdy z nas czasem zaprasza kogoś do domu. Ja w trudnych warunkach po prostu ewakuuje się gdzieś do rodziny czy do znajomych.

niestety,jaki w Polsce jeszcze niski poziom kultury, tej na co dzień,tak człowiek do człowieka,przecież oczywiście,że należy powiadomić sąsiadów o remoncie.Wszyscy planujemy swój dzień i odpoczynek;   czytamy,TV,ćwiczymy jogę itd.nasza koncentracja jest zburzona              konsekwencją jest zepsuty wieczór i wielka złość na sąsiada

Dnia 21.08.2010 o 13:14, Gość bla bla bla. napisał:

Hej! Mam pytanie:) Kupiliśmy mieszkanie w bloku i chcemy sie urządzic ( remont scian itp.) Więc moje pytane brzmi: Czy powinnismy powiadomić sąsiadow, ze taka sytuacja nastąpi? Pytam się, bo jako dziecko obydwoje mieszkalismy w domach i nie do konca wiemy jak mamy się zachować w takiej sytuacji:) Prosze o odpowiedz:)

Hi, Twój problem, to zjawisko globalne w Polsce,punktem wyjściowym jest szacunek do człowieka i zrozumienie , że obok mnie                  mieszka starszy człowiek który po przepracowaniu przykładowo 40 lat pracy często w hałasie będzie w czasie   Waszego remontu cierpiał, podobnie dziecko które wróciło ze szkoły chce odrobić swoje lekcje może, albo chora osoba musi dodatkowo cierpieć itd.Dla mnie osobiście mój sąsiad jest nr 1 i o każdej hałaśliwej pracy trwającej kilka dni informuje krótko, kartka na klatce schodowej.Bardzo ubogie są w Polsce gesty, takt, etyka w zawodzie,po prostu dostrzegalność drugiego człowieka jest znikoma.Jak mamy budować nowe społeczeństwo w którym człowiek będzie szanował drugiego,właśnie trzeba zacząć od tych najbliższych, rodziny sąsiadów, czy ludzi na ulicy. Pozdrawiam,miłego...

11 minut temu, Gość toni napisał:

Hi, Twój problem, to zjawisko globalne w Polsce,punktem wyjściowym jest szacunek do człowieka i zrozumienie , że obok mnie                  mieszka starszy człowiek który po przepracowaniu przykładowo 40 lat pracy często w hałasie będzie w czasie   Waszego remontu cierpiał, podobnie dziecko które wróciło ze szkoły chce odrobić swoje lekcje może, albo chora osoba musi dodatkowo cierpieć itd.Dla mnie osobiście mój sąsiad jest nr 1 i o każdej hałaśliwej pracy trwającej kilka dni informuje krótko, kartka na klatce schodowej.Bardzo ubogie są w Polsce gesty, takt, etyka w zawodzie,po prostu dostrzegalność drugiego człowieka jest znikoma.Jak mamy budować nowe społeczeństwo w którym człowiek będzie szanował drugiego,właśnie trzeba zacząć od tych najbliższych, rodziny sąsiadów, czy ludzi na ulicy. Pozdrawiam,miłego...

chciałem przez to powiedzieć,że poprzez  informację o remoncie od tej do tej godz. sąsiedzi  będą nastawieni oraz wielu z nich np. zmienią swoje plany, a w przyszłości kiedy Wy będziecie w podobnych problemach otrzymacie wdzięczność i podobne zachowanie. 

Zawsze jest milo dać znać sąsiadom, ja tak zawsze robie. W innych krajach w Europie nawet jest wymagane.