moj dobry kochany chlopak...jest lokalnym internetowym kochankiem, co robic?

Czasem zdarza mi sie wpasc tu, czytam topiki, ale nigdy jeszcze nic nie pisalam. Przyszedl czas i na mnie... Jestem w ciezkim szoku, mam nadzieje ze cos mi doradzicie... I co dziwne, kiedys czytalam tu podobny temat do mojego, tylko laska odkryla rozne swinstwa po rozstaniu...a my ciagle razem...ale do rzeczy Mam faceta od 4 miesiecy. Myslalam o nim bardzo powaznie. Wydawal mi sei ulozony, spokojny, opowiadal ze jest dosc niesmialy, niedoswiadczony...taki grzeczny misiek.... Bylam u niego na weekend...dopiero ktorys raz....i jak siedzialam u niego w domu, on siedzial przy komputerze i pisal cos na pewnym forum, gdy byl w lazience spojrzalam se tylko na to, rozmowa o samochodach akurat jakas byla otwarta. Przyszlam do domu i weszlam z ciekawosci an tamto forum, poszukalam tych tematow, jego uzytkownika, otworzylam jego historie i SZOK......... Bylo tam 80 wiadomosci napisanych przez mojego faceta. Oczom nie moglam uwierzyc. znalazlam kilkanascie anonsow w ktorych opisywal sie jako szalonego ogiera (to na pewno jego uzytkownik, dane tez sie zgadzaly)....szukajacego seksu bez zobowiazan, szukajacego starszych kobiet ktore nudza sie w malzenstwie, chcacego zostac czyims kochankiem pisal ze jest gotowy na wszytsko, nie ma zahamowan, duzo wypowiadal sie na jakims forum o zdradach, na temat zwiazkow mlodszych facetow ze starszymi paniami.... Pisal tam jakies powalone rzeczy. Aha, ja sama jestem od niego kilka lat mlodsza...szok;| Czytalam inne tematy ktore tam pisal, wszystkei sczegoly sie zgadzaja, samochod ktorym jezdzi, studia ktore skonczyl, wszystko... Odpowiadal na ogloszenia wszystkich podejrzanych lasek... Znalazlam tematy z kilku lat, ciagle mu to w glowie siedzi... I co gorsza, znalazlam tez temat sprzed miesiaca gdy sie poklocilismy i nie spotykalismy sie pare dni...on juz sie oglaszal:| ja pierdziele, poradzcie cos nigdy nie bylabym z facetem ktory w necie oglasza sie "szukam seksu bez zobowiazan" ratunku:(

uciekaj od niego jak najdalej...nie zastanawiaj sie....

Olej go

ale ona ma dużego kutasa ponad 14 cm żal mi odchodzić od niego jak mi go wpycha do pochwy to aż mi z odbytu cieknie

to podszyw:| jestem w szoku, trzese sie... mam to w ogole wyjasniac czy zniknac... bylybyscie z nim dalej?

może tylko pisze i to go jara, zapytaj o to żeby odejść zawsze jest czas

skoro robi to juz tyle czasu...pewnei bedzie robil dalej.... jesli bardzo Ci zalezy, pogadaj z nim powaznie, ale nawet,jeali cos obieca-czy bedziesz umiala mu zaufac i nie kontrolowac go?? kilka miesiecy to nir tak duzo-chociaz wiem,ze i tak Ci ciezko....ale ja bym spierdalala od niego jaknajpredzej i cieszla sie,ze wyszlo teraz a nie za pare lat...

julia, ale mi wystarczy ze w ogole ma takie pomysly, juz nie wnikam czy je wciela w zycie.... czlowiek ktorego kreca takie rzeczy nie wyglada na normalnego porzadnegio facetea... :( poza tym skoro pisze tam juz kilka lat, to pewnie cos mu z tego przyszlo:(

u mojego chlopaka odkrylam podobne zachcianki... szukal seksu w poblizu miejsca zamieszkania. poza tym szukal sez anonsow sla par bi na roznych stronach. powiedizal ze to jego fantazje i chyba taka jest prwda... stwierdzil, ze w realu nigdy by tego nie zrobil.. wiec: pogadaj ze swoim

no ale co, dalej mam z nim byc:|

kogo nie pytam, to wszyscy sa zazenowani (szczegolnie ze on podaje sie za kogos odwrotnego i wlasnie dlatego z nim jestem) i kazdy mowi, kazda kolezanka z ktora pogadalam....zebym natychmiast to zrywala bo to zenada

wiesz a ja się teraz zastanawiam jak jakaś tam dziewczyna w przyszłości na mnie zareaguje... jestem na zbiorniku ale konto mam po to żeby kobitki podglądać :) Jestem prawiczkiem bo tego chce ale bez masturbacji nie wytrzymał bym. Z masturbacji wyszły ceberki ale do realu nie dojdzie... Uważałem że tak jest ok i trzymam cnote :P dla tej jedynej no ale jakoś muszę się wyseksić nie ?? Dlatego teraz zastanawiam się jak ta jedyna kiedyś zareaguje Oczywiście jak już będzie to z tym kończe :)