Czy wiecie moze co to za kwiaty?

Dziewczyny bardzo podoba mi sie ta dekoracja stolu ale chcialabym sie dowiedziec co to za kwiaty i jak z ich dostepnoscia. Sa tu jakies kwiaciarki z zawodu albo z zamilowania? :) http://www.femaleways.com/wp-content/uploads/2010/02/Valentine-Pink-Dining-Table-Decoration.jpg

To zielone to na pewno storczyki a te czerwone to może stokrotki pomponetki http://www.denverplants.com/perennials/images/Bellis_perennis_PMx.jpg albo taka specjalna odmiana chryzantemy. Ale pewna nie jestem.

A dekoracja bardzo ładna. :)

A mi się wydaje, że to może być jakaś odmiana pełnego goździka, te bordowe. Zanieś zdjęcie do florystki to na pewno Ci pomoże.

http://www.pnos.pl/images/of_nas_kw_gat/199_d.jpg

Tylko storczyk jest być może żywy ale i to śmiem wątpić..bo ta odmiana jest z reguły mniejsza..reszta to sztuczne kwiaty..ostatnio sama robiłam te kulki z tyłu..można je kupić na allegro..przyklejasz na patyczki do szaszłyków . Te bordwe wieksze ..stawiam na sztuczną piwonię.

Ja na pewno nie chce nic sztucznego:) Podoba mi sie ta zywa zielen w tym zestawie a czerwone kwiaty ewentualnie inne bym dala jakby podobne nie byly dostepne. Wybiore sie do kwiaciarki i zobacze ile takie cudo kosztuje:)

Taka dekoracja stołu na weselu to porażka..Ci co siedzą po drugiej stronie..zasłonięci kwiatami..przemyśl..taka dekoracja jak widać na fotce..pasuje pod ścianę..pozdrawiam..

Sama jestem ciekawa ile by chciała..strorczyk jest dość drogi a jest tu ich kilka..statnio na giełdzie były po 15 zł

jak bedzie za droga to tez myslalam o tanszym rozwiazaniu, czyli w jakis niskich naczyniach powsadzac same roze i postawic takich kilka na stole (ale nie za gesto) i do tego swieczniki. http://www.bloomsforbrides.com/images/red_rose_petals_fs.jpg Restauracja ma na stanie jeszcze takie wysokie swieczniki i myslalam, ze moznaby bylo je jakos fajne przyozdobim ale wtedy juz jakimis jasnymi kwiatami, cos takiego: http://www.radisson.com/rad/images/hotels/COLONG/wedding_decor_reload.jpg co myslicie? Dekoracja musi byc w czerwieni albo w bieli (bardziej nawet takim jasnym kremie)