moj wybredny chlopak...kto ma racje?:/

troche dziwny problem mam. ale co tam, podziele sie. otoz jestem dlugowlosa brunetka. z natury mam proste wlosy . jednak czasami lubie zrobic sobie jakies niewielkie loki, fale...ladnie to wyglada bo wlosy mam do pasa i sa dosc geste. moj chlopak jednak nie cierpi kreconych wlosow. kiedy sobie takie zrobie jest urazony, ze moglam wlasnie je pokrecic mimo iz wiem, ze jemu to sie nie podoba. ma focha, ze go olewam i ze olewam jego zdanie , opinie itp...mowi mi na wstepie spotkania np ze nie podoba mu sie jak wygladam. ja w zwiazku z tym mam juz caly dzien zryty humor bo wg mnie (innych tez) wygladam naprawde fajnie, a on wyjezdza z takimi tekstami. lubie zmieniac fryzury, zeby bylo ciekawe, raz tak, raz tak. czy to moze byc dla niego az taki duzy problem????? nie wiem czy to ma znaczenie, ale dodam ze jestemy razem 3 lata(on ma 23 lata)

ale macie problemy:|

Sorki ale masz pojebanego chlopaka :D On chyba nie ma 23 lat tylko jakies 14, tak sie przynajmniej zachowuje. Olej to co gada, jak mu sie nie podoba to niech spada sobie innej szukac, moze znajdzie taka ktora bedzie robila wszystko tak jak mu sie podoba.

jak chce czesać i decydować o wyglądzie to mu lalkę kup

haha no jeśli to nie prowokacja, to może chłopak jest tak zazdrosny,że woli, żeby dziewczyna wyglądała zwyczajnie ( w prostych wlosach ) a nie lepiej ( z wlosami kręconymi ) ;)

co za gówniarz, traktuje Cie jak własność

nie jest to prowokacja, wlasnie wiem ze to jest dziwaczny problem:/:/ chyba ja mam tylko takie. nie wiem o co mu chodzi z tymi wlosami to jakas drobnostka przeciez...podobam mu sie cala przeciez, nie kumam go :(

a moze go obrzydzaja krecone wlosy moze ma jakis uraz ja tez nie lubie kreconych wlosow, sa jakies takie blee, wszedzie sie wija i nie sa juz takie delikatne.

Dlaczego chlopak jest zly? Chyba ma prawo wyrazic wlasne zdanie i mozesz mu sie w danej kreacji nie podobac, to juz od ciebie zalezy czy chcesz sie podobac chlopakowi czy 'innym'. Yo

ale ty nie jestes jego dziwka,tylko dziewczyna...i masz prawo tak sie ubrac jak ci pasuje.po takim tekscie tak bym sie zaczela ubierac,ze by mu szczena opadla.a jak sie nie podoba,to on ma problem,nie ty.to jak pewnego razu bedziecie mieli dziecko i zrobia ci sie rozstepy,brzuch obwisnie,to tez bedzie chodzil z fochem?

zaraz zaraz nie oceniajcie tak srogo faceta fakt zachowuje się nie w porządku pod tym względem że sprawia Ci przykrość takimi słowami ale logicznie myśląc jakby podobały mu się kobiety z lokami to by takiej szukał mój mąż też nie cierpi loków ....mam długie gęste i proste włosy i mój mąż takie właśnie uwielbia ....przyznaję że parę razy zrobiłam sobie loki ... bo całe życie zazdrościłam dziewczynom że mają naturalne kręcone włosy a znajome co mają loki zazdroszczą mi :D...ale nigdy mąż nie wyjechał z mi z tekstami że mu się nie podobam ani też nie obrażał się ....no ale po minie widziałam że nie do końca jest ok ten typ po prostu tak ma ja się pogodziłam z tym że mój mąż woli proste i długie i nie kombinuje już z włosami co najwyżej od jakiejś okazji

kurde, mam to samo - jak poznałam mojego faceta byłam blondynka o kreconych włosach. ale mój facet na wszelkie spsoby pragnął bym miała proste, nawet raz przyszedł do mnie z prostownica swojej siostry i jak odmówiłam jej uzycia to był obrazony. teraz juz od jakiegos czasu mam proste włosy, ale nie czuje sie w nich dobrze...wydaje mi sie ze jestem łysa no ale mój facet jest zachwycony. nienawidzi moich loków, a wg mnie wygladam o niebo lepiej w kreconych, lepiej tez sie czuje. nie wiem skad ta obsesja u facetów na punkcie prostych włosów. jak czasm podkrece swoje włosy to mnie krytykuje, jest obrazony, wrecz zły na mnie. w prostych czuje sie jak taka standardowa blondynka jakich wiele, jak lalka barbie.